Listwy nadkoli - sierpy
- !markos
- M A S T E R
- Posty: 7632
- Rejestracja: 13 paź 2002, o 23:55
- Imię: mihau
- Lokalizacja: waw
- Podziękował;: 0
- Otrzymał podziękowań: 4 razy
Listwy nadkoli - sierpy
czy ktos moglby mi w miare dokladnie powiedziec w jaki sposob montowane sa te czarne listwy na nadkolach? chodzi mi o to, czy jak je zdejme, to nie bede mial pozniej problemu z zalozeniem ich w to samo miejsce
w zasadzie nie ma potrzeby poszerzania nadkoli - wystarczy podciac te gadzety, na ktorych zamocowana jest listwa, a nie wiem czy to bezpieczne i czy nic nie odpadnie jak je podszlifuje..

-
Jedrus
- Swój
- Posty: 545
- Rejestracja: 27 sie 2002, o 13:20
- Lokalizacja: Warszawa
- Podziękował;: 0
- Otrzymał podziękowań: 0
- Kontakt:
Markos - nakładki są montowane na specjalnych śrubach. Jeżeli przeszlifujesz ten rant zachodzący na dół to nie ma żadnych problemów. Jeżeli wypchniesz nadkola to wtedy musisz ją przykleić na silikon bo będzie miejscami odstawać.
A tak BTW - 7,25 z ET 35 to nie jest bzdura - tak na prawdę to po poprostu nasz kraj jest bzdurą. W zasadzie do każdej felgi masz dostarczany TUV (przynajmniej u mnie) i w nim masz opisane wszystko co musisz zrobić żeby jeździć na tym w miarę bezpiecznie. I nie jest to bajka ale fakt, adnotacje mogą wyglądać tak:
- zmienić (lub przestawić) ogranicznik skrętu (wtedy koło nie trze o nadkole przy max. skręcie.
- zagiąć ranty błotników (lub poszerzyć nadkola)
- przy wersji innej niż....... należy na przedniej osi zastosować podkładki dystansowe o grubości ........... w celu unikniecia ocierania o zaciski.
I to wszystko należy wykonać, pojechać na stację TUV i wbić felgi i opony w Brief auta. Niestety w Polsce panuje na razie pełna samowolka (co prawda jest coś takiego jak znak bezpieczeństwa B - wydawany przez PIMOT, ale on odnosi się tylko do samego produktu, a nie do jego zastosowania. Poza tym jak wszystkim wiadomo większość przeglądów w Polsce załatwia się przez Pana Henia za dodatkowa opłatą bez podstawiania samochodu na Stację Diagnostyczną).
Faktem jest że kiedyś miałem przyjemność jeździć autem firmowym Lexmaula (ASTRĄ) i Brief miał za mało miejsca na wstemplowanie wszystkich przeróbek, w związku z czym leżała w schowku specjalna teczka w której były wszystkie papiery (na każdy element) podstemplowane i zatwierdzone przez TUV do tego auta. W czasie kontroli drogowej policjant ma prawo żądać wglądu w te papiery.
Ucho - opony to tak jak podałeś 195/50 albo 195/45, moim skromnym zdaniem najlepiejbyłoby 185/50 ale nie wiem czy da się to kupić.
A tak BTW - 7,25 z ET 35 to nie jest bzdura - tak na prawdę to po poprostu nasz kraj jest bzdurą. W zasadzie do każdej felgi masz dostarczany TUV (przynajmniej u mnie) i w nim masz opisane wszystko co musisz zrobić żeby jeździć na tym w miarę bezpiecznie. I nie jest to bajka ale fakt, adnotacje mogą wyglądać tak:
- zmienić (lub przestawić) ogranicznik skrętu (wtedy koło nie trze o nadkole przy max. skręcie.
- zagiąć ranty błotników (lub poszerzyć nadkola)
- przy wersji innej niż....... należy na przedniej osi zastosować podkładki dystansowe o grubości ........... w celu unikniecia ocierania o zaciski.
I to wszystko należy wykonać, pojechać na stację TUV i wbić felgi i opony w Brief auta. Niestety w Polsce panuje na razie pełna samowolka (co prawda jest coś takiego jak znak bezpieczeństwa B - wydawany przez PIMOT, ale on odnosi się tylko do samego produktu, a nie do jego zastosowania. Poza tym jak wszystkim wiadomo większość przeglądów w Polsce załatwia się przez Pana Henia za dodatkowa opłatą bez podstawiania samochodu na Stację Diagnostyczną).
Faktem jest że kiedyś miałem przyjemność jeździć autem firmowym Lexmaula (ASTRĄ) i Brief miał za mało miejsca na wstemplowanie wszystkich przeróbek, w związku z czym leżała w schowku specjalna teczka w której były wszystkie papiery (na każdy element) podstemplowane i zatwierdzone przez TUV do tego auta. W czasie kontroli drogowej policjant ma prawo żądać wglądu w te papiery.
Ucho - opony to tak jak podałeś 195/50 albo 195/45, moim skromnym zdaniem najlepiejbyłoby 185/50 ale nie wiem czy da się to kupić.
Łódź wikingów i taczanka (ale Opel i też czarny) 
CTM#119
CTM#119
- !markos
- M A S T E R
- Posty: 7632
- Rejestracja: 13 paź 2002, o 23:55
- Imię: mihau
- Lokalizacja: waw
- Podziękował;: 0
- Otrzymał podziękowań: 4 razy
w sumie z tymni adnotacjami to masz racje Jedrus..
ale wiesz co mi sie wydaje? ze jedyna rzecz, ktora u mnie obciera to sa wlasnie lby tych cholernych srub od wewnetrznej strony nadkola... tam przynajmniej sa one przytarte i na oponie jest slad bynajmniej nie wygladajacy na przytarcie od materialu nadkola, czy tez rantu blachy.
ale wiesz co mi sie wydaje? ze jedyna rzecz, ktora u mnie obciera to sa wlasnie lby tych cholernych srub od wewnetrznej strony nadkola... tam przynajmniej sa one przytarte i na oponie jest slad bynajmniej nie wygladajacy na przytarcie od materialu nadkola, czy tez rantu blachy.
