Strona 1 z 1
Wymiana gałki zmiany biegów w corsie
: 15 lis 2003, o 15:22
autor: UcHO
Ja bym proponował Ci poszukać jakiegoś byczka, który weźmie i Ci ją po prostu urwie, ja nią kręciłem we wszystkie mozliwe strony, ciągnołem do góry i urwałem. "Pręt" od dźwigni jest zatopiony w gałce więc trzeba go wyrwać ciągnąc gałka ku górze, powodzenia.
: 15 lis 2003, o 15:42
autor: Poli
galke trzeba urwac i niemartw sie mozna to zrobic bez oporu,bo niema czego tam uszkodzic chyba ze jakis byk wyrwie cala dzwignie
pozdrawiam
: 15 lis 2003, o 15:49
autor: Poli
łosiczka pisze:o kurde a jak mocno trzeba ciagnać???????
a co w takim wypadku z wstecznym
nic tam nie uszkodze????
bo słyszałem kiedys że trzeba dorabiać jakieś pierścienie????????
ale to chyba bajki
pozdrawiam
spokojnie trzeba to poprostu wyrwac po dzwignia jest wtopiona w galke, po sciagnieciu wydrapujesz resztki galki kotre zostana i zakladasz nowa
proste jak budowa cepa
![Very Happy :-D](./images/smilies/biggrin.gif)
: 15 lis 2003, o 17:34
autor: scotty
Kim ty jesteś, bo z twoich wypowiedzi nie wynika, że Losiczką
tylko Losikiem????
A z dzwignia nie ma się co bawic tylko urwac galke . Zostanie plastikowe mocowanie na , ktore byla nalana galka i na to mozna nalozyc dzwignie wczesniej troche ja obrabiajac.
pozdrawiam
Scotty
![Smile :)](./images/smilies/smile.gif)
: 15 lis 2003, o 17:40
autor: arts
fachowe porady - wyrwac ..... byle skuteczne
![Very Happy :grin:](./images/smilies/biggrin.gif)
: 15 lis 2003, o 23:37
autor: Zdz Corsa Black
łosiczka pisze:
a co do tego wyrywania gałki to jutro spróbuje
Jeżeli jeszcze kiedyś napiszesz posta -wtedy bedziemy wiedzieć że Ci się udało
![Wink :oko:](./images/smilies/wink.gif)
: 15 lis 2003, o 23:41
autor: !markos
w sam raz na zimke bedzie - taka fajna, ciepla
łosiczka pisze:nie znacie może średnicy dźwigni zmiany biegów
jak zdejmiesz stara to bedziesz mogl zmierzyc srednice drazka. zawsze mozesz podfrezowac nieco otwor w galce
![Wink :oko:](./images/smilies/wink.gif)
: 16 lis 2003, o 00:36
autor: scotty
Tak jak powiedział Markos
To nie jest dobry pomysl na zime, wiem bo sam mam aluminiowa dzwignie zmiany biegow w astrze i zima to jest ten okres gdzie podrozowanie i zmiana biegow nie nalezy do przyjemnych, chyba ze masz jakis patent na podgrzanie galki przed jazda np po nocy na parkingu
![Very Happy :D](./images/smilies/biggrin.gif)
.
Polecam skórzane rękawiczki do momnetu az szron zejdzie.
I jeszcze jedna wazna sprawa:
BROŃ BOŻE NIE DOTYKAJ DŹWIGNI JĘZYKIEM PO DŁUŻSZYM POSTOJU NA MROZIE !!!!
Pozdrawiam
Scotty
PS. Przetestowałem alumiową dźwignię bo przejechałem z nią około 300000 km, a kupiłem markowy produkt RAID i niestety na początek zeszła nalepka (za wysokie temperatury latem), potem zaczęła się łuszczyć powłoka, którą była pomalowana dźwignia. W corsie mam dźwignię skórzaną SELM i jest OK
: 16 lis 2003, o 11:53
autor: _balt_
sam mam z aluminium ale sobie chyba dam z nia spokuj na zime bo jest nie przyjemna w dotyku jak sie siada z rana trzeba dzwinie bedzie ubrac cieplej moze jakis welur bo aluminium nie dobra na zime ij nie dobra hehe
: 16 lis 2003, o 13:27
autor: UcHO
Z aluminiową to jest tak, zimą nie ma jej jak chwycić bo za zimna (dlatego zdjołem) a latem jak postoi na słoneczku samochodzik to też w łapę nie można złapać drążka po parzy w rękę
![Sad :(](./images/smilies/sad.gif)
i co tu robić?? Wiosną jeździć
![Very Happy :D](./images/smilies/biggrin.gif)
: 16 lis 2003, o 15:12
autor: pirat
_balt_ pisze:sam mam z aluminium ale sobie chyba dam z nia spokuj na zime bo jest nie przyjemna w dotyku jak sie siada z rana trzeba dzwinie bedzie ubrac cieplej moze jakis welur bo aluminium nie dobra na zime ij nie dobra hehe
na zimę załóż skarpetkę forte
![Wink ;)](./images/smilies/wink.gif)
i będzie jak rękawiczka
pozdrawiam
: 16 lis 2003, o 19:10
autor: Zdz Corsa Black
Scotty:
BROŃ BOŻE NIE DOTYKAJ DŹWIGNI JĘZYKIEM PO DŁUŻSZYM POSTOJU NA MROZIE !!!!
Od razu językiem....Będzie strasznie piżdzić,kolega wytrze smarka palcami lub tylko dłonią podetrze nos i nieszczęście gotowe!
: 17 lis 2003, o 00:45
autor: Budzio
łosiczka pisze:pozdrawiam towarzyszy którzy lizali "gałki" na mrozie
przeżycie na pewno niezapomniane
jak by ktos nie wiedzial lub nie czytal od poczatku topicu to chodzi o galke dzwigni zmiany biegow
![Very Happy :grin:](./images/smilies/biggrin.gif)
: 17 lis 2003, o 19:07
autor: Fillip
Witam!!!
Ja polecam patent, który u mnie zadziałał. Też miałem cholerne problemy z wyrwaniem tej gałki. Proponuję podgrzać ją suszarką. Wtedy ten plastik nalany na dzwignę mięknie i pięknie schodzi.
![Tongue :-P](./images/smilies/tongue2.gif)