Uhuha nasza zima zla! - Sa juz zdjecia
Regulamin forum
PRZECZYTAJ: Główne Reguły CorsaSport.pl
PRZECZYTAJ: Główne Reguły CorsaSport.pl
-
kubelt
- Swój
- Posty: 708
- Rejestracja: 22 wrz 2003, o 13:28
- Lokalizacja: Warszawa
- Podziękował;: 0
- Otrzymał podziękowań: 0
- Kontakt:
Nie rozumiem co znaczy wziac cala kase z AC. Zamierzasz naprawiac ten samochod? IMHO nadaje sie on do kasacji i ubezpieczyciel pewnie orzeknie szkode calkowita. Ruszona podloga i dach... ten samochod jest juz czterosladem - ubezpieczyciel na pewno stwierdzi, ze naprawa jest nieoplacalna, zaproponuje ci jakas kwote i wrak. Niestety ta kwota jest czesto za niska i zaczynaja sie jazdy. Mam nadzieje, ze nie bedzie problemow.
Cale szczescie, ze twoja siostra wyszla calo z tego, to jest najwazniejsze.
Cale szczescie, ze twoja siostra wyszla calo z tego, to jest najwazniejsze.
- endo
- Post Mistrz
- Posty: 2343
- Rejestracja: 25 sie 2003, o 21:34
- Lokalizacja: warszawa
- Podziękował;: 0
- Otrzymał podziękowań: 0
- Kontakt:
Zobacz czy pzu bedzie chcialo kupic wrak i ile w sumie bedzie Ci chcialo dac, a jak kwota bedzie za niska (od razu mowie zebys nie spodziewal sie, ze nic na tym nie stracisz..) to wtedy kombinuj z odszkodowaniem i sprzedaza wraku.. Chyba, ze samochod jest nowy to chyba do pol roku po zakupie wyplacaja 100% kwoty, ale nie wiem czy tyczy sie to tylko oc czy ac rowniez..

- kyniek
- Weteran
- Posty: 1625
- Rejestracja: 2 wrz 2003, o 18:14
- Lokalizacja: Jozefow (pod pruszkowem)
- Podziękował;: 1 raz
- Otrzymał podziękowań: 0
- Kontakt:
nio ja tez sluszlem ze za szkode calkowita to nie duze pieniadze i albo mozesz wziac kase za wszystko ale odliczaja za czesci nie uszkodzone i bierzesz autko , albo bierzesz kase za cale autko i wszystko Ale to sa naprawde nie duze pieniazki , więc jesli jezdzi i jestes odwazny to sie wpakuj na kogos aby z jego winy bylo i juz... ALE TEGO RACZEJ NIE POLECAM, albo ubezpiecz sobnie jakiegos malucha starego na kogos kto nic nie ubezpiecza i wtedy tym maluchem walnij to pojdzie z tamtego ubezpieczenia
tja nastał czas spokojnego kombi...
- endo
- Post Mistrz
- Posty: 2343
- Rejestracja: 25 sie 2003, o 21:34
- Lokalizacja: warszawa
- Podziękował;: 0
- Otrzymał podziękowań: 0
- Kontakt:
qrde, zastanawia mnie czy jak Wy macie jakas szkode to tez tak kombinujecie, bo co druga wypowiedz radzi rozbic samochod i wyludzic ubezpiecznie.. Ja rozumiem, ze trzeba oszczedzac kazdy pieniadz, ale zarobienie na pzu nie jest latwe (nie mowiac o tym, ze ryzykowne) i mozna tylko dolozyc do takiego interesu..kyniek pisze:nio ja tez sluszlem ze za szkode calkowita to nie duze pieniadze i albo mozesz wziac kase za wszystko ale odliczaja za czesci nie uszkodzone i bierzesz autko , albo bierzesz kase za cale autko i wszystko Ale to sa naprawde nie duze pieniazki , więc jesli jezdzi i jestes odwazny to sie wpakuj na kogos aby z jego winy bylo i juz... ALE TEGO RACZEJ NIE POLECAM, albo ubezpiecz sobnie jakiegos malucha starego na kogos kto nic nie ubezpiecza i wtedy tym maluchem walnij to pojdzie z tamtego ubezpieczenia

-
Fillip
- Swój
- Posty: 564
- Rejestracja: 17 gru 2002, o 23:35
- Lokalizacja: Oleśnica
- Podziękował;: 0
- Otrzymał podziękowań: 0
- Kontakt:
Ja jak dachowalem swoim poprzednim samochodem to takze ubezpieczyciel orzekl szkode calkowita. Okazalo sie ze dawali duzo mniej niz ja bym wzial za to autko sprawne. Mialem dwie opcje. Albo wyplata 100% i ubezpieczalnia zabiera auto albo zostawiaja wrak i daja roznice. Nie mialem ochoty bujac sie z tym autem wiec wybralem opcje pierwsza. Podzonilem troszke po kolesiach co skupuja auta rozbite. Jeden z nich mial chody w Warcie i dogadalismy sie ze ja biore 100% za auto a on pozniej po bardzo preferencyjnych warunkach odkupuje je od warty. Dodatkowo koles za to odpalil mi 3000,- wiec w sumie wyszedlem na zero. Moze w ten sposob sprubujesz.
Fillip---->C T M #157
Wcześniej---------->>>Opel Corsa B 1.4i
Obecnie------------>>>Seat Leon 1.9 TDI
Wcześniej---------->>>Opel Corsa B 1.4i
Obecnie------------>>>Seat Leon 1.9 TDI
- kyniek
- Weteran
- Posty: 1625
- Rejestracja: 2 wrz 2003, o 18:14
- Lokalizacja: Jozefow (pod pruszkowem)
- Podziękował;: 1 raz
- Otrzymał podziękowań: 0
- Kontakt:
Endo wiesz naszczescie nie mailem takiej sytuacji , ale kupmel wlasnie z tym maluszkiem wykombinowal ALE NIE ROBIL WYPADKU TYLKO MALUCHA WEPCHNELISMY W MUR I USTWAILISMY AUTKA NA DRODZEendo pisze:qrde, zastanawia mnie czy jak Wy macie jakas szkode to tez tak kombinujecie, bo co druga wypowiedz radzi rozbic samochod i wyludzic ubezpiecznie.. Ja rozumiem, ze trzeba oszczedzac kazdy pieniadz, ale zarobienie na pzu nie jest latwe (nie mowiac o tym, ze ryzykowne) i mozna tylko dolozyc do takiego interesu..kyniek pisze:nio ja tez sluszlem ze za szkode calkowita to nie duze pieniadze i albo mozesz wziac kase za wszystko ale odliczaja za czesci nie uszkodzone i bierzesz autko , albo bierzesz kase za cale autko i wszystko Ale to sa naprawde nie duze pieniazki , więc jesli jezdzi i jestes odwazny to sie wpakuj na kogos aby z jego winy bylo i juz... ALE TEGO RACZEJ NIE POLECAM, albo ubezpiecz sobnie jakiegos malucha starego na kogos kto nic nie ubezpiecza i wtedy tym maluchem walnij to pojdzie z tamtego ubezpieczenia
tja nastał czas spokojnego kombi...
-
shreek
- Swój
- Posty: 796
- Rejestracja: 4 sty 2004, o 11:47
- Lokalizacja: krakow - kryspinow
- Podziękował;: 0
- Otrzymał podziękowań: 0
- Kontakt:
o moj boze
to przez takiego dzis mialem jaj zatrzymalem sie za blisko jego poldka i ten ze wjechalem na niego i przez 30 minut klucilem sie ze slad ma stary na plastiku i ze ja mam przod caly (mam dwa ogromne reflektory szklane ktore nie ma sily zeby nie padly przy stluczce) i ze jego rysa jest cala w blocie wiec stara! a w koncu mu powiedzialem ze jak szuka klopotow to moze znalezc a mnie nic nie zrobi bo nie ma swiadkow i zadnych dowodow a ja swiadka moge miec w kazdej chwili ze nie bylo nic takiego!
i tak to jest ze zlodziejami wiec skura mi cierpnie jak slysze podobne definicje tutaj!
to przez takiego dzis mialem jaj zatrzymalem sie za blisko jego poldka i ten ze wjechalem na niego i przez 30 minut klucilem sie ze slad ma stary na plastiku i ze ja mam przod caly (mam dwa ogromne reflektory szklane ktore nie ma sily zeby nie padly przy stluczce) i ze jego rysa jest cala w blocie wiec stara! a w koncu mu powiedzialem ze jak szuka klopotow to moze znalezc a mnie nic nie zrobi bo nie ma swiadkow i zadnych dowodow a ja swiadka moge miec w kazdej chwili ze nie bylo nic takiego!
i tak to jest ze zlodziejami wiec skura mi cierpnie jak slysze podobne definicje tutaj!
- endo
- Post Mistrz
- Posty: 2343
- Rejestracja: 25 sie 2003, o 21:34
- Lokalizacja: warszawa
- Podziękował;: 0
- Otrzymał podziękowań: 0
- Kontakt:
Nie ujmujac zdolnosci prowadzenia Twojej siostrze to patrzac na foty to musial conajmniej halny wiac..
Co do ceny to umow sie z byle gosciem z ogloszen typu "absolutnie kazde, rozbite itp." i zobacz ile Ci zaproponuje - bedziesz znal minimalna cene jaka mozesz za nia dostac i zastanowisz sie czy chcesz ja za tyle puscic czy szukac jakiegos bezposredniego kupca..
I jesli wogole da rade to naprawic to nie rob tego, z tego samochodu nic juz nie bedzie
Co do ceny to umow sie z byle gosciem z ogloszen typu "absolutnie kazde, rozbite itp." i zobacz ile Ci zaproponuje - bedziesz znal minimalna cene jaka mozesz za nia dostac i zastanowisz sie czy chcesz ja za tyle puscic czy szukac jakiegos bezposredniego kupca..
I jesli wogole da rade to naprawic to nie rob tego, z tego samochodu nic juz nie bedzie

-
GUMIS2000
- Weteran
- Posty: 1557
- Rejestracja: 1 mar 2003, o 14:45
- Lokalizacja: Warszawa
- Podziękował;: 0
- Otrzymał podziękowań: 0
- Kontakt:
Ja pierdziele
naprawde smutne
Ktos napisał ze tu maska i tylna klapa nie sa do wymiany mylił sie
Z czesci metalowych to moze ocal układ wydechowy
łapy mocujace silnik moga byc tez dziabniete a na 100 % ich
podstwawy tak samo przednie zawieszenie
TO nie nadaje sie do naprawy to nie ma punktu odniesienia
do prostowania !!!!!!
Ktos napisał ze tu maska i tylna klapa nie sa do wymiany mylił sie
Z czesci metalowych to moze ocal układ wydechowy
łapy mocujace silnik moga byc tez dziabniete a na 100 % ich
podstwawy tak samo przednie zawieszenie
TO nie nadaje sie do naprawy to nie ma punktu odniesienia
do prostowania !!!!!!
-
kubelt
- Swój
- Posty: 708
- Rejestracja: 22 wrz 2003, o 13:28
- Lokalizacja: Warszawa
- Podziękował;: 0
- Otrzymał podziękowań: 0
- Kontakt:
Nie ma co mowic - kasacja. Jak juz mowili moi poprzednicy i ja sam - najwazniejsze, ze czlowiek nie ucierpial. Jesli zdecydujesz sie zatrzymac wrak to zawsze mozesz:
- probowac naprawiac, czego serdecznie nie polecam.
- wystawic na sprzedaz i pewnie dostaniesz zaraz oferty od osob ktore go zaraz wyklepia i sprzedadza jako nowka szuka niebita w stanie idealnym, wlascicielka tylko do kosciola i po bulki jezdzila... takich u nas nie brakuje. Tym samym mozesz sie nieswiadomie przyczynic do czyjegos nieszczescia, bo porzadna naprawa staje sie nieoplacalna (i IMHO nielogiczna), a naciagniecie kabiny traktorem o slup, a nastepnie wspawanie nowego dachu i progu zawsze zamasuje uderzenie, reszta to kosmetyka. Wyjsciem jest odsprzedaz wraku bez papierow i np wycietym numerem nadwozia, ale to grono kupcow drastycznie zmaleje,byc moze nawet do zera... smutna rzeczywistosc. Czesc ludzi bedzie go chciala kupic tylko z powodu papierow. (a dowod policja zabrala?)
- sprzedac na czesci, ale to juz nie moja dzialka, nie wiem ile bys za to wzial. Pasek rzeczywiscie zerwany, stawiam na to, ze pekl podczas pracy silnika. Kazdy wie, co to oznacza.
Poczekaj na decyzje PZU i przygotowywuj odwolanie
Niestety tak jest, zazwyczaj pierwsza oferta TU jest dosyc niska, licza na to, ze oszczedza na wyplacie odszkodowania. Powodzenia i daj znac o postepach.
- probowac naprawiac, czego serdecznie nie polecam.
- wystawic na sprzedaz i pewnie dostaniesz zaraz oferty od osob ktore go zaraz wyklepia i sprzedadza jako nowka szuka niebita w stanie idealnym, wlascicielka tylko do kosciola i po bulki jezdzila... takich u nas nie brakuje. Tym samym mozesz sie nieswiadomie przyczynic do czyjegos nieszczescia, bo porzadna naprawa staje sie nieoplacalna (i IMHO nielogiczna), a naciagniecie kabiny traktorem o slup, a nastepnie wspawanie nowego dachu i progu zawsze zamasuje uderzenie, reszta to kosmetyka. Wyjsciem jest odsprzedaz wraku bez papierow i np wycietym numerem nadwozia, ale to grono kupcow drastycznie zmaleje,byc moze nawet do zera... smutna rzeczywistosc. Czesc ludzi bedzie go chciala kupic tylko z powodu papierow. (a dowod policja zabrala?)
- sprzedac na czesci, ale to juz nie moja dzialka, nie wiem ile bys za to wzial. Pasek rzeczywiscie zerwany, stawiam na to, ze pekl podczas pracy silnika. Kazdy wie, co to oznacza.
Poczekaj na decyzje PZU i przygotowywuj odwolanie
-
qomo
- Post Mistrz
- Posty: 2523
- Rejestracja: 23 cze 2002, o 12:56
- Lokalizacja: Legionowo
- Podziękował;: 0
- Otrzymał podziękowań: 0
- Kontakt:
i co on na to poradzi?? przecierz wlasciwie to i tak mu nie powiedza ze to idzie na papiery...ja tu nic nie chce nikou wmawiac ale trzeba sobie z tego sprawe zdwac...pozatym sadze ze nikt przy drowych zmyslach nie bedzie tego robic...bo poprostu tego samochodu nie da sie zrobic....shreek pisze:qomo a pozniej ktos ci bliski odpukac kupi od rzezimieszka ktoremu kolega sprzeda to wspomnienie i wtedy bedziesz se plul w twarz.....
corsa A & Audi S3

-
Dziadek_Corsarz
- Nowy
- Posty: 131
- Rejestracja: 21 sty 2004, o 00:32
- Lokalizacja: Katowice
- Podziękował;: 0
- Otrzymał podziękowań: 0
- Kontakt:
-
qomo
- Post Mistrz
- Posty: 2523
- Rejestracja: 23 cze 2002, o 12:56
- Lokalizacja: Legionowo
- Podziękował;: 0
- Otrzymał podziękowań: 0
- Kontakt:
nie wierze zeby ktos to zrobil...rozumiem zlozyc z 3 samochodow jeden ale tu jest potrzebne nowe nadwozie...jak juz ktos powiedzial nie ma punktu zaczepienia do prostowaniaDziadek_Corsarz pisze:W naszym kraju wszystko się da naprawić. Wiem, że znalazł się ochotnik odbudować Lancie Lybre ś.p. Waldemara Goszcza, która to zaczynała się od tunelu środkowego. W telewizji pokazywali "mechanika", który z 3 kadetów złożył jednego. Pozostawie to bez komentarza...
corsa A & Audi S3



