Postanowiłem zrobić sobie rozpórkę tylnego zawieszenia.
Kupiłem odpowiednią długość rurki o przekroju 22mm (chyba będzie dobra)

Tak się jakoś zgadałem z właścicielem, i zapytałem się czy nie ma czegoś co by pasowało na kielichy. Poszedł na zaplecze i przyniósł takie kołnierze do rur. Jakie było moje zdziwienie kiedy przymierzyłem, jakby rozbione specialnie do corsy.




Teraz tylko pospawać i będzie cacy. O dziwo stal nierdzewna jest dosyć lekka- rura o długości 285cm i średnicy 22mm waży 4kg, a na rozpórki (przód i tył) potrzeba około 2m. A jak fajnie można wypolerować
