Ile się dociera nowe pierścienie?

Bzyku · Post autor: **Bzyku** » 26 maja 2004, o 19:21

Ile trzeba przejechać i jak przejechać. Ktoś docierał pierścionki może?

shreek · Post autor: **shreek** » 26 maja 2004, o 21:55

tak ja
bezwzglednie w tym silniku zwanym x14sz - bedacym istna lipa tak na marginesie
trzeba docierac je 600 jazda kapelusznicza a wrecz anemiczna
pozniej do tysiaca trzeba zaczac jezdzic normalnie ale nadal nie wolno dawac w tube tj wiecej niz 4krpm!!!!!
pozniej nalezy zaczac jezdzic troche mozno ale nigdy pod ogranicznik
po 1500 kilometrow mozesz robic co chcesz

to nie prawda co mowia ze mozna po 500 juz normlanie szalec silnik sie zrypie spowrotem jak moj.....

:(:(

Budzio · Post autor: **Budzio** » 26 maja 2004, o 23:32

shreek pisze:tak ja
bezwzglednie w tym silniku zwanym x14sz - bedacym istna lipa tak na marginesie
trzeba docierac je 600 jazda kapelusznicza a wrecz anemiczna
pozniej do tysiaca trzeba zaczac jezdzic normalnie ale nadal nie wolno dawac w tube tj wiecej niz 4krpm!!!!!
pozniej nalezy zaczac jezdzic troche mozno ale nigdy pod ogranicznik
po 1500 kilometrow mozesz robic co chcesz

to nie prawda co mowia ze mozna po 500 juz normlanie szalec silnik sie zrypie spowrotem jak moj..... :(:(

Shreek ja mam ten sam i nie narzekam

shreek · Post autor: **shreek** » 27 maja 2004, o 00:57

dobra tylko ja go zmordowalem za wczesnie i jes spowrotem do remontu - co prawdfa ciagnie jak idiota ale sie drze - przegrzane popychacze

kij trudno si emowi a narzekalem bo bylem wsciekly ze mi sie polamaly sruby przy wymianie simerblokow

jutro kupie nowe i bedzie lux

Bzyku · Post autor: **Bzyku** » 27 maja 2004, o 07:41

1500 spokojna jazda? o shit. Dałbym kobicie ale ona tnie tak jak ja

kubelt · Post autor: **kubelt** » 27 maja 2004, o 08:57

Zalecenia p. Chojnackiego - pierwsze 1000 km jazda z unikaniem jesli to mozliwe b. wysokich obrotow i w przypadku posiadaczy instalacji gazowych to te 1000 km na benzynie! Jesli nie mozna inaczej to przebieg zmienic na 500 km ale warto jednak pomeczyc sie troche dluzej.

wow · Post autor: **wow** » 27 maja 2004, o 13:11

zaleca sie niby przejechac te 1000km nie przekraczajac 60% uzytecznych obrotow silnika, ale powiem szczerze: ja po wymianie pierscieni od razu jezdzilem normalnie i nie mialo to zadnych negatywnych konsekwencji.

kubelt · Post autor: **kubelt** » 27 maja 2004, o 13:21

Ja sie tylko jeden dzien trzymalem tych zalecen. Inna sprawa, ze przejechalem wtedy Warszawa-Krakow-Warszawa

Bzyku · Post autor: **Bzyku** » 27 maja 2004, o 14:17

Z wypowiedzi kogoś na forum a było to dawno podobno można jeżdzić w miare normalnie lecz tak żeby tego silnika nie przegrzać. Czyli nie ciśgla max obroty. Można podobno wsiąść przycisnać ale nie na długo żby nie przegrzać. Ale zrobi jak mówicie małe obroty i nabije sie tych pare km. Gorzej jak na koniec wyjdzie że sinik zmulony jest

. Z drugiej strony zawsze da sie odmulić

shreek · Post autor: **shreek** » 29 maja 2004, o 21:35

to ze silnik jest dotarty to poznasz po jego pracy - inna zupelnie kultura jazdy nie bedzie taki ociezaly tylko bedzie jak to zapalency mowia wchodzil na obrotki spiewajaco
ale jak mowie zacznij to sprawdzac po 1000 KILOMETROW!!!!
wtedy bedziesz mail igielke....