Strona 1 z 1

Terkotanie przy drążku zmiany biegów

: 11 cze 2004, o 22:02
autor: Kurbat
Wiec tak : terkocze coś, jakiś element układu zmiany biegów, na luzie, albo przy małej prędkości obrotowej szlag może trafić człowieka! taki dziwęk to wydaje.
Jak przycisnę drążek (ale nie na dół, tylko jakbym jeszcze głębiej bieg wrzucał) to nie terkocze, albo terkocze z przerwami.

Czy to może być np jakiś defekt helikopterka? Dziwęk dochodzi w sumie raczej gdzieś tam z głebi -bardziej od śilnika, nie od samego drążka w kabinie, co to może być u licha :D

Jakies sugestie?

: 11 cze 2004, o 22:11
autor: Aro
w C 1.0 12V powszechną usterką podobno jest awaria przekładni skrzyni, jak zajrzysz pod maskę i się trochę wyciągniesz to ją zobaczysz

Czester coś Ci powinien powiedzieć na ten temat

: 11 cze 2004, o 23:05
autor: qomo
Aro83 pisze:w C 1.0 12V powszechną usterką podobno jest awaria przekładni skrzyni, jak zajrzysz pod maskę i się trochę wyciągniesz to ją zobaczysz

Czester coś Ci powinien powiedzieć na ten temat
gadalismy o tym ostanio...to ta usterka co ja tlumacza wieszanie msie na dzwigni zmiany biegow???

: 11 cze 2004, o 23:09
autor: Aro
no, dokładnie - z dupy powód ;) :-D

: 11 cze 2004, o 23:16
autor: qomo
Aro83 pisze:no, dokładnie - z dupy powód ;) :-D
ta zeby tylko kase wyciagac :grin: ...choc czasem widac takich w smaochodach co jezdza na lezaco jedna reka na kierownicy -tzw "mis"
a druga na biegach :grin:

: 11 cze 2004, o 23:21
autor: Aro
qomo pisze:
Aro83 pisze:no, dokładnie - z dupy powód ;) :-D
ta zeby tylko kase wyciagac :grin: ...choc czasem widac takich w smaochodach co jezdza na lezaco jedna reka na kierownicy -tzw "mis"
a druga na biegach :grin:
hehehe :-D :grin: no właśnie, Kurbat, a może Ty też jeździsz jak tzw."miś"? :-d ;)

: 11 cze 2004, o 23:24
autor: qomo
kup sobie kubel to nie bedziesz musial sie trzymac drazka od biegow :oko: :grin:

: 11 cze 2004, o 23:37
autor: Hiv
qomo pisze:
Aro83 pisze:no, dokładnie - z dupy powód ;) :-D
ta zeby tylko kase wyciagac :grin: ...choc czasem widac takich w smaochodach co jezdza na lezaco jedna reka na kierownicy -tzw "mis"
a druga na biegach :grin:
Hmm... Ja tak jeżdżę i nigdy się nad tym nie zastanawiałem, że to na jakiegoś "misia". Mnie to po prostu wygodniej :-D

: 11 cze 2004, o 23:54
autor: Aro
Hiv pisze:Hmm... Ja tak jeżdżę i nigdy się nad tym nie zastanawiałem, że to na jakiegoś "misia". Mnie to po prostu wygodniej :-D
wygodniej to faktycznie jest, pod warunkiem że nie opierasz głowy o zagłówek pasażera :D :grin: :-D ;)

: 11 cze 2004, o 23:55
autor: qomo
Aro83 pisze:
Hiv pisze:Hmm... Ja tak jeżdżę i nigdy się nad tym nie zastanawiałem, że to na jakiegoś "misia". Mnie to po prostu wygodniej :-D
wygodniej to faktycznie jest, pod warunkiem że nie opierasz głowy o zagłówek pasażera :D :grin: :-D ;)
albo na szybie pasazera....z tylu :oko: :grin:

: 12 cze 2004, o 08:35
autor: Kurbat
Jeżdze na wiewiórke - ręce na kierownicy, maks blisko fajery tak,że brzuchem ja dotykam.
Zadowoleni? :-P

Za diagnoze serdeczne dzieki.
Proponuje EOT

: 12 cze 2004, o 16:06
autor: Porszak
nie no bez nerwow. kiedys slyszalem takie zdanie w jakims moto programie ze nie powinno sie wlasnietrzymac reki na drazku bo to powoduje szybsze zuzywanie sie czegos tam. niestety nie pamietam czego

: 12 cze 2004, o 18:29
autor: czester 1
Aro83 pisze:w C 1.0 12V powszechną usterką podobno jest awaria przekładni skrzyni, jak zajrzysz pod maskę i się trochę wyciągniesz to ją zobaczysz

Czester coś Ci powinien powiedzieć na ten temat
pewnie że wiem, kurwica mnie brała z tymi biegami :x .
Przy mechanizmie zmiany biegów pod maską są plastikowe koszyczki które nigdzie nie dokupisz. Z czasem się one wyrabiają i są trudności z wrzucaniem biegów (najbardziej 1i2) .próbowałe go skręcać drutem ale pomagało na pare dni.Nie ma co tego naprawiać tylko wymienić cały mechanizm na metalowy-koszt w ASO 300 zł.
Ale jak masz gwarancje to ci to wymienią

: 13 cze 2004, o 00:11
autor: Kurbat
czester 1 pisze:
Aro83 pisze:w C 1.0 12V powszechną usterką podobno jest awaria przekładni skrzyni, jak zajrzysz pod maskę i się trochę wyciągniesz to ją zobaczysz

Czester coś Ci powinien powiedzieć na ten temat
pewnie że wiem, kurwica mnie brała z tymi biegami :x .
Przy mechanizmie zmiany biegów pod maską są plastikowe koszyczki które nigdzie nie dokupisz. Z czasem się one wyrabiają i są trudności z wrzucaniem biegów (najbardziej 1i2) .próbowałe go skręcać drutem ale pomagało na pare dni.Nie ma co tego naprawiać tylko wymienić cały mechanizm na metalowy-koszt w ASO 300 zł.
Ale jak masz gwarancje to ci to wymienią
Czester - wielkie dzięki! Ja już normalnie siły nie mam do tego, tylko że u mnie biegi wchodzą OK (tfu,tfu,tfu) ale dżwięk terkotania jak pisałem w pytaniu dochodzi tak właśnie jakby z komory silnika i pasem środkowym przenosi się do kabiny.
W serwisie moim chyba sie uczą dopiero bo miszcze stwierdzili,ze ewentualnie moga mi wtmienić mechanizm (chyaba helikopterek) ale z tego ci skumałęm to wewnątrz kabiny. Ja im mowie,ze to nie to stuka,ale oni już zamówili :D na gwarancji rzecz jasna,noto niech wymieniają.

Po niedzieli podjade jescze raz powiem o tych plasticzkach,może to właśnie to jest przyczyna i u mnie,

Pozdro i poinformuje o rezultacie!
Dzięki!
:-D