Ad blocker detected: Our website is made possible by displaying online advertisements to our visitors. Please consider supporting us by disabling your ad blocker on our website.
mam taki problemik:
przy wlewaniu paliwa do baku nie mogę nacisnąc na cały fol pistoletu bo za każdym razem mi go wybija (podobnie jak wtedy kiedy Bak jest pełny) problem ten zaczyna mnie naprawde wnerwiać może ktoś coś mi poradzi??
czekam (tekstt typu :idz do mechanika sam mogę wymyśleć )
może odpowietrzenie baku się zatkało.
tak na logikę to przyczyna może być w tym , że nalewając paliwo wlewa sie ono do baku szybciej niż powietrze ucieka, przez co podnosi sie poziom paliwa we wlewie i ... trzask, wybija pistolet
niestety nie wiem jak się zabrać za sprawdzenie tego smodzielnie, wiec wiecej nic nie moge doradzic ...
mam to samo od kiedy zlozylem corse po malowaniu i tnakowanie do pelna trwa godzine....poprostu masakra...!! sam nie wiem co sie dzieje....
zauwazylem takie cos:
kiedys kiedy wszystko bylo okej to po wyjezdzeniu baku na stacji gdy otwieralem wlew bylo takie "pssss" czyli zassanie powietrza. teraz tego nie ma...moze ktos ma pomysl? odpowietrzenie baku jest prawidlowo podlaczone...
u mnie tego psss też nie ma . ciekawe. nie wiem jak było na początku ale teraz to jesyt masakra tak jak mówi Qomo tankowanie do pełana to jest godzina. chyba jednak trzeba będzie się udać do serwisu. Scotty nie wkładam całego pistoletu tylko końcóweczke jak bym włożył cały to nic bym nie zatankował.
psst nie powinno byc - oznacza to typowo problem z napowietrzaniem baku - jaki moze byc tego efekt doswiadczyl ren i ja (zassany do srodka bak), zbyt wczesne odbijanie pistoletu rowniez moze oznaczac jakies problemy z wentylacja baku...
w baku nie powinno byc zadnego cisnienia czy podcisnienia
psst oznacza problemy
wow pisze:oznacza to typowo problem z napowietrzaniem baku - jaki moze byc tego efekt doswiadczyl ren i ja (zassany do srodka bak)
yeah i to doswiadczylem 1 stycznia o godzinie 22 w szczerym polu gdzies na trasie katowice-warszawa, noc z 31 grudnia na 1 stycznia byla najzimniejsza tamtej zimy aha no i 200km wczesniej wysiadlo mi ogrzewanie bo jak sie pozniej okazalo wyciekl plyn z ukladu chlodzenia
do wlewu sa podlaczone dwa "przewody" ,jeden jest gruby gumowy i jest to droga paliwa do baku i jest jeszcze drugi odpowietrzajacy,tez gumowy ale cienszy,mogl on sie zapchac czyms,ewentualnie zagiac i powietrze nie ma ktoredy uciekac na zew.W moim przypadku moglem sprawdzic te przewody od strony nadkola i widzialem ze odpwietrzajacy przewod byl zagiety,wymienilem go i jest ok
Corsa odeszla...jak ja mowie zmienila miejsce zamieszkania
Dokąd prowadzi rurka odpowietrzajaca? Ja jej wogole nie mam byla tak zmurszala ze masakra. Chcialem wymienic ale jak zobaczylem ze musze bak odkrecic to mi sie odechcialo. Niestety niedawno pojawily sie problemy z tankowaniem(wymienione juz wczesniej). Co robic????
Woooow nigdy nieprzykładałem wagi do pistoletów.Chyba będe musiał przyjrzeć sie temu dokładnie,ale wydaje mi się,że nie we wszystkich pistoletach to jest.
PETERS pisze:Woooow nigdy nieprzykładałem wagi do pistoletów.Chyba będe musiał przyjrzeć sie temu dokładnie,ale wydaje mi się,że nie we wszystkich pistoletach to jest.
Przeciez to normalna blokada zeby paluszki nie bolaly jak sie duzo leje.. I faktycznie nie wszedzie jest - na neste trzeba dzielnie trzymac wcisniety
endo pisze:Przeciez to normalna blokada zeby paluszki nie bolaly jak sie duzo leje.. I faktycznie nie wszedzie jest - na neste trzeba dzielnie trzymac wcisniety
Wlasnie... co jest z tym Neste? Tez sie mocno zdziwilem, jak raz odwiedzilem ta stacje. Ja zazwyczaj wkladam pistolet i ide myc szyby. Umyje przednia, tylnia, lusterka, reflektory z przodu i lampy z tylu i moze sie zatankuje. A tak to trzeba stac jak ten jelen... co za bezsens.
Ja miałem dziwny przypadek bo przyjechałem na orlena i wsadzam pistolet a tu cosik nie chce wejść :0 Patrze na pistolet a tu jaet napisane co niby ma być (pb95) to ja jeszcze większe :0 Patrze do wlewu a tam ta klapeczka jest jakoś obrócona :0. Pojechałem na oparach do domu i okazało się, że ta klapka jest uszkodzona i nic się nie da z tym zrobić jak tylko wyjąć haczykiem zrobionym z grubego drutu . Od tej pory otwór wlewu mam taki wielki, że mógłbym wsadzić 2 pistolety równocześnie
Acha i kawałek tego plastiku z tego "dynksu " poleciał na dół i prawdopodobnie pływa w zbiorniku
Jak miałem Vectre to tez mi wybijało. Gostek na stacji powiedział zeby pogmerać pistoletem we wlewie i wyszukać optymalne położenie i wtedy benzyna popłynie _ poskutkowało. W UNO tez tak mam od nowości. Na niektorych stacjech benzynowych wchodzi jak w maslo a na innych trzeba kombinować.
NIE!!!! Ale wiadomo,że jak sie chce jeździć to trzeba płacić.Pieniądze rzecz nabyta a perspektywa,że mam 40l w baku poprawia mi nastrój
Qurde,naprawdę jazda autem stała się chyba jakimś moim nałogiem,tak z 2 dni abstynencji(co sie żadko zdarza) i już tesknie za moją corsą smutnie stojącą i czekającą na mnie pod blokiem
PETERS pisze:NIE!!!! Ale wiadomo,że jak sie chce jeździć to trzeba płacić.Pieniądze rzecz nabyta a perspektywa,że mam 40l w baku poprawia mi nastrój
Qurde,naprawdę jazda autem stała się chyba jakimś moim nałogiem,tak z 2 dni abstynencji(co sie żadko zdarza) i już tesknie za moją corsą smutnie stojącą i czekającą na mnie pod blokiem
tez tka kiedys mialem...teraz mam dosc...czasem robie po 600km dzienie i szczerze to mam dosc