Strona 1 z 1
po co kontrola przepływu powietrza w sliniku?
: 27 sty 2005, o 22:08
autor: =JUHol=
no wlasnie po co to? co to za "zegarek w srodku jest"? czemu np C18N nie ma przeplywomierza? dlatego ze 1-punktowy wtrysk? czemu jest ograniczana ilosc doplywu powietrza

przeciez im wiecej tym lepiej... co sie stanie jak tego sie nie podlaczy? pytam czysto teoretycznie
Re: po co kontrola przeplywu powietrza w sliniku?
: 27 sty 2005, o 22:19
autor: AdamXXL
jak nie podłączysz, to ecu silnika nie będzie wiedzieć ile powietrza dostarczane jest do silnika wywali prawdopodobnie od razu błędy. O efekty można popytać użytkowników 1.0 12v z przepływką lubiącą padać

. to że c18nz nie ma przepływki nie jest określone rodzajem wtrysku a sposobem sterowania i rodzajem kompa, bo tu rolę przepływki spełnia MAP-sensor (czujnik ciśnienia + czasem dodatkowo jeszcze IAF czujnik temp. powietrza), który oblicza ilość powietrza na trochę innych zasadach niż przepływka (np x16xe miał map, a c16xe przepływkę ).
: 27 sty 2005, o 22:31
autor: =JUHol=
czyli to mierzy ilosc powietrza jaka jest dostarczana do przepustnicy? a ta klapka w srodku? nie ogranicza przeplywu? czy to jest swego rodzaju "dozownik" powietrza? nie wiem czy dobrze rozumuje - zakladanie sportowych filtrow na nic tu sie zdaje jezeli on i tak nie przepusci wiekszej ilosc?
: 27 sty 2005, o 22:43
autor: AdamXXL
są różne "przepływki" jedne działają na zasadzie grzejącego się platynowego drucika w układzie mostka (to te co tak lubią padać

ale są znacznie dokładniejsze!) i działające tak jak napisałeś na zasadzie otwierającej się klapki z potencjonometrem który mierzy to otwarcie. każda modyfikacja ma za zadanie usunięcie najsłabszych elementów (likwidacje "wąskich gardeł") ale jest też coś za coś. W przypadku c20ne nie martwiłbym się tą klapką

: 27 sty 2005, o 22:56
autor: =JUHol=
nie, nie martwi mnie to w ogole - pytam z ciekawosci poprostu... czyli klapka nie blokuje przeplywu... to stad komputer wie ze jezeli jest max powietrza (klapka otwarta) to wiecej paliwa podac? jezeli mam racje to luzzz ale po co w takim ukladzie sonda lambda? nie jest odpowiedzialna za to samo?
: 28 sty 2005, o 10:43
autor: PETERS
Dobrze myślisz, klapa nie blokuje przepływu tylko jak leci go więcej to się bardziej odchyla.Ale przepływonierze klapowe nie były doskonałe bo właśnie przy małych obrotach był mały przepływ i klapa wpadała w rezonans co powodowało nierówną pracę silnika na wolnych obrotach.Takie przepływki z tego co pamiętam to były montowane w starych BMW z systemami wtryskowymi K_Jetronic - system był dosyć prosty i bezawaryjny (jeżeli układ był szczelny i nie dostawał lewego powietrza) jego zaletą było to,że można było go władować do innego silnika o innej pojemności-miał bardzo mało elementów- tam nie było nawet czujnika położenia wału, wtrysk dawał cały czas a komputer podawał mu tylko jakie dawki ma dawać, które ustalał właśnie na podstawie wskazań przepływomierza-Dlatego te BMki trochę więcej paliły.
Jak pisał AdamXXL - teraz są innego rodzaju przepływomierze.
A sonda lambda jest za silnikiem, a po to tam jest żeby kontrolować skład spalin- muszą one mieć odpowiedni skład, aby niespalone resztki paliwa mógł dopalic katalizator. Z tego co pamiętam to lambda bada ilość tlenu w spalinach, a przepływomierz mierzy ilość powietrza pobranego przez silnik.Także napewno nie są odpowiedzialne za to samo.
=JUHoL= co to za "zegarek w srodku jest"?
O jaki zegarek Ci chodzi,o wskaźnik?? To może chodzi o wskaźnik podciśnienia w kolektorze dolotowym czyli tzw. ekonomizer ??
: 28 sty 2005, o 11:30
autor: Hiv
O to chodzi?

: 28 sty 2005, o 11:38
autor: wow
do ustalania skladu mieszanki ecu wykorzystuje sporo roznych sygnalow... i trzeba wiedziec ze coraz wiecej - im nowszy silnik tym wiecej zmiennych wplywa na to. no i na wejsciu jest przeplywomierz, albo czujnik cisnienia ktory mierzy roznice miedzy podcisnieniem w kolektorze a cisnieniem atmosferycznym, czujnik obrotow walu, czujnik temperatury cieczy chlodzacej, sonda lambda, moga byc czujniki polozenia walkow, itp.