Strona 1 z 3
Brak kompresji c16se
: 27 kwie 2005, o 23:02
autor: YAQB
Witam!
Pojawily sie 1-sze problemy z moja GSI.
1) Zaczelo cos stukac w lewym przednim kole > ogledziny wykazaly, ze rusza sie cale gorne mocownie amortyzatora (narazie nie przesadnie mocno, ale luz widac i slychac stuki) - co trzeba tam wymienic i ile to kosztuje?
2) samochod pali na 3 i 1/2 gara ... dzisiaj sie wsluchalem i silnik pracuje jak na 3-ch cylindrach (a prznajmniej w 1 cos nie do konca jest dobrze), czasem jak na wszystkich. Generalnie pali dobrze, pracuje rowno (tj. nie gasnie ani nic) ale odglos pracy jest zblizony do takiego, gdy pracuje na 3ch cylindrach - dodam, ze dzisiaj wymienilem swiece, a kable WN wygladaja na dobre. Nie zrobilem jeszcze pomiaru cisnienia, ale w najblizszym czasie to zrobie. Co mnie moze czekac w zwiazku z ta sytuacja ?
Pozdrawiam
: 27 kwie 2005, o 23:08
autor: sopel358
mam ten sam problem co do jtego jednego gara tez mi casem nie pali na jeden ale tylko zima ale jak juz chwile pochodzi to odpala
bylem u mechanika i powiedzial ze nie wie co moze byc swiece i cala instalacja jest ok
: 27 kwie 2005, o 23:08
autor: YAQB
No i tak przy okazji (niestety) mam jeszcze pytanie.
Chlopaki na spocie ocenili, ze samoregulatory zaworow (czy jak to tam sie precyzyjnie nazywa) bede u mnie do wymiany, ale moj mechanik stwiedzil, ze c16se tak ma, ze jest dosc glosny i ma tendencje do tego charakterystycznego "klekotania" i generalnie nie ma sie za bardzo co tym przejmowac tyulko jezdzic ...
Jakies opinie ?
: 27 kwie 2005, o 23:11
autor: Kotlin
Proponowal bym dokladnie zdjagnozowac ktory cylinder nie pracuje zdejmujac fajki ze swiec na pracujacym silinku i bedziesz slyszal czy zmienia sie dzwiek silnika jesli na ktoryms z cylidrow sie nie zmieni to bedziesz wiedzial ze to ten siadl a jesli nie ma tam iskry no to trzba pogmerac w zaplonie ja tak robilem i okazalo sie ze to jeden z przewodow padl choc wygladal na dobry.
Pozdro
: 27 kwie 2005, o 23:20
autor: YAQB
Kotlin pisze:zdejmujac fajki ze swiec na pracujacym silinku ........ jesli nie ma tam iskry no to trzba pogmerac w zaplonie
NO tak - w sumie tego nie napisalem - ale to juz zrobilismy i (niestety) iskry sa na kazdej z fajek ... Dodatkowo mimo zastosowania tej metody ciezko jest stwierdzic na wiecej niz 85%, ktory cylinder nie domaga

: 28 kwie 2005, o 00:03
autor: !markos
pomiar cisnienia powinien rozwiac watpliwosci.. moj palil na 3 gary jak mial zjebana uszczelke pod glowica

: 28 kwie 2005, o 00:10
autor: Hiv
YAQB pisze:No i tak przy okazji (niestety) mam jeszcze pytanie.
Chlopaki na spocie ocenili, ze samoregulatory zaworow (czy jak to tam sie precyzyjnie nazywa) bede u mnie do wymiany, ale moj mechanik stwiedzil, ze c16se tak ma, ze jest dosc glosny i ma tendencje do tego charakterystycznego "klekotania" i generalnie nie ma sie za bardzo co tym przejmowac tyulko jezdzic ...
Jakies opinie ?
Ja tez slyszalem takie opinie i u mnie tez mi to troche przeszkadza...
Planuje zrobic w najblizeszej przyszlosci pomiar kompresji to moze cos wyjdzie... Ja mam nowe swiece, kable, palec i kopulke... Zostala jeszcze ta nieszczesna cewka

: 28 kwie 2005, o 01:07
autor: Szwagier
ad 1) do wymiany gniazdo amortyzatora (lozysko gorne) koszt ok 50zl
ad 2) czy dawno wymieniales swiece?przewody,kopulke zaplonu?
Moze cewka ma jakies przebici i daje za maly prad.
: 28 kwie 2005, o 08:14
autor: YAQB
!markos pisze:pomiar cisnienia powinien rozwiac watpliwosci.. moj palil na 3 gary jak mial zjebana uszczelke pod glowica

Ale wycieku oleju nigdzie nie widze, poza tym (popraw mnie jesli sie myle) to chyba taka przyczyna powodowalaby ciagla prace na 3 garach a nie raz na 3 a raz na 4 ?
Hiv pisze:Ja tez slyszalem takie opinie i u mnie tez mi to troche przeszkadza...
Mi ten fakt az tak nie przeszkadza, tylko nie wiem czy to jest norma czy jest to do wymiany. Po odglosie to wymiana, ale moze ten typ tak ma ... dlatego pytam
Szwagier pisze:
ad 1) do wymiany gniazdo amortyzatora (lozysko gorne) koszt ok 50zl
ad 2) czy dawno wymieniales swiece?przewody,kopulke zaplonu?
Moze cewka ma jakies przebici i daje za maly prad.
1) to jest koszt samego elementu czy tyle +/- bedzie kosztowac z wymiana ? (bo nie wiem jak bardzo jest ona skomplikowana)
2) swiecewczora, reszta to nie wiem, bo samochod mam od miesiaca i ja nie wymienialem
ad 2) A jaki jest koszt tych elementow? Bo jesli sa tanie to moge wymienic (bo tak), ale jesli sa drogie to nie chcialbym ponosic kosztow, jesli to nie da efektu
: 28 kwie 2005, o 09:06
autor: Hiv
ad1) To bedzie taki koszt przy dobrych wiatrach

Oczywiscie samego elementu
ad2) Ja mam wszystko to wymienione a silnik nie pracuje do konca tak jak wtedy gdy go kupilem. Dlatego podejrzewam cewke na ktorej widze w nocy mikro-przebicia. Wymienie i mam nadzieje ze to pomoze...
Co do cen:
swiece - ok 50
przewody - ok 100
palec i kopolka - chyba niecale 50 dalem, nie pamietam juz...
uzywana cewka od 50 w gore...
: 28 kwie 2005, o 10:27
autor: AdamXXL
jak stwierdzisz, że pracuje na 3 to zaraz sprawdź świece wykręcając je i porównując. powinny przynajmniej środki być jasne. wyszyścić rozdzielacz , styki wtrysków może coś nie kontaktuje
: 28 kwie 2005, o 10:31
autor: Porszak
lozysko gorne wymienisz z pomoca jakiegos kolegi. to bardzo prosta robota. pozniej trzeba by na zbierznosc jechac chociaz to nic pilnego
: 29 kwie 2005, o 21:11
autor: YAQB
No i juz wszystko wiadomo (przynajmniej to co mozna stwierdzic bez rozbierania silnika).
Totalny brak kompresji na 1 z cylindrow

Wg. mechanika "zawodzi gora" Prawdopodobna usterka - wypalony zawor. Jednak robiac dla siebie nalezaloby by mi tez zmienic "dol", bo tam tez nie najlepiej ... slowem totalna porazka

... a tak bylo fajnie przez 2kkm ...
A teraz od ch... kasy, zeby to zrobic. Moj spec wycenil mi robote na jakies 1.600 zeta (komplet zaworow, pierscienie i cala reszta, ktora sie wiaze z demontazem glowicy + planowanie). Bede szczery - zamierzam to zrobic i bede szukal mozliwosci zrobienia tego taniej, chyba, ze ktos mi powie, ze to jest tanio ... ??
Pomozcie, bo groszem nie smierdze ....

: 29 kwie 2005, o 21:12
autor: YAQB
A co do lozyska - komplet (lozysko z mocowaniem) kosztuje jakies 90 zeta sztuka - jestem juz po wymianie i wszystko jest ok, ale info o silniki podcielo mi skrzydelka ... grrrrrrrrrrr

: 29 kwie 2005, o 21:16
autor: arts
przykre

tanio napewno nie bedzie
: 29 kwie 2005, o 21:28
autor: Staneq
ołłł fak yaqb
nie ma sie co załamywać...
zycze powodzenia przy naprawie !!!
: 29 kwie 2005, o 21:41
autor: YAQB
Nie no ... generalnie SHIT HAPPENS ... zdawalem sobie sprawe, ze moze mnie czekac remont silnika, ale nie ze taki "wypasiony" ....
Zalamywac to sie nie zalamuje - ostatecznie latwo przyszlo - latwo poszlo - w momencie zakupupu tego samochodu "urzekl" mnie glownie jego stan blacharsko-mechaniczny i liczylem sie z tym, ze temat "silnik" moze byc sliski, ale troche mi sie nogi ugiely na dzwiek slow "okolo tysiac szescset zlotych" ... sami rozumiecie
: 29 kwie 2005, o 21:51
autor: AdamXXL
jedno jest pewne gdy nie ma kompresji, to jeden z zaworów nie domyka. podstawa to odkręcić osłonę wałka a wtedy już będzie prawie wiadomo.
: 29 kwie 2005, o 21:58
autor: YAQB
Ja az tak sie nie znam, ale zdejmowalismy pokrywe (2 dni temu jak problem sie pojawil)i ocena faceta byla taka, ze walek generalnie jest ok - jesli o to chodzilo.
: 29 kwie 2005, o 22:01
autor: YAQB
Wykresik ... w sumie nie wiem po co, ale wrzucam

: 29 kwie 2005, o 22:03
autor: AdamXXL
bardziej chodzi o to co pod wałkiem, czyli czy dzwigienki na miejscu, można sprawdzić czy sprężyna trzyma zawór, można ze ściągniętą pokrywą obracać kołem (ręcznie nie odpalając) i sprawdzić czy od góry wszystko na miejscu
: 29 kwie 2005, o 22:15
autor: YAQB
a tak przy okazji nie milej okazji moze mnie ktos oswieci? Czy skala na wykresie jest "rypnieta" ?? Bo ozniacznie S z c16se oznacza kompresje na poziomie 9,5-10,0 bara a z wykresu wychodzi jak nic, ze jest 12 ?? Obstawiam raczej zly wykres ?
: 29 kwie 2005, o 22:46
autor: REN
kompresja != stopien sprezania
: 29 kwie 2005, o 22:54
autor: YAQB
No tak - fakt ... z tego wszystkiego nie pomyslalem, ze to sa wartosci tyczace sie roznych rzeczy. THX.
: 29 kwie 2005, o 22:58
autor: Staneq
REN pisze:kompresja != stopien sprezania
wg mojego promotora (nawiasem mowiac zakrecony prof ale autorytet w dziedzinie wymyslil nawe obieg pracy silnika nazweany eko-obiegiem taki zmodyfikowany obieg otta ) w kazdym razie kolo zabija wzrokiem jak ktos powie stopien kompresji czepia sie staruszek dla niego to jest stopien sprezaniaale prz jednym ma racje ze spalanie stukowe to w rzadnym wypadku nie jest spalanie detonacyjne... (wg def jedneo i drugie nie ma nic wspolnego)
yhhh sorry za wyklad ale siedze nad pracą dyplomową przy pifku i chyb mi sie udzieliło
: 30 kwie 2005, o 08:55
autor: YAQB
Hmm i powonie przy okazji tej okazji - macie jakies artyuly w formie elektronicznej albo linki do stron traktujacych informacyjnie o silnikach, a dokladniej co i jak w ich srodku? Poczytalbym sobie troche, zeby moc sie dobrze orientowac w tym wszystkim.
Dzieki
: 30 kwie 2005, o 17:51
autor: AdamXXL
najlepszym artykułem jest życie

książki dają namiastkę tego, co możesz sam dotknąć, sprawdzić jak działa. a warto przeczytać instyukcje nawet ktoś dawał linka do niej

. raz czasem bywa mało
: 30 kwie 2005, o 18:53
autor: Staneq
Adam dobrze gada
ponizej link coprawda do cB i Tigry ale masz tam obrazki co jak jest poskładane w silniku może ci sie przyda
http://tigra-team.pl/Downloads/Instrukcja_TIGRA.zip
: 5 maja 2005, o 21:41
autor: YAQB
Witam !
Zaczalem bardziej sie zaglebiac w temat no i teraz mam do Was kilka pytan. Poniewaz mechanicy juz przestawili mi wiele opinii zaczyam sie gubic ...
Szybki wstep:
PROBLEM:
Brak kompresji na 4 cylindrze (wykres powyzej)
PRZYCZYNA (3 niezaleznych specow podalo ponizszy):
Wypalony zawor
ROZWIAZANIE:
1) Pan X mowi, ze przy wymianie zaworow nalezy wymienic wszystkie na raz (bo gdyby samochod szedl na sprzedaz, to tylko ten uszkodzony), bedziemy robic planowanie glowicy do tego wszystkiego oczywiscie nowe uszczelki, szpilki etc ORAZ nalezaloby wymienic pierscienei bo wg. neigo (na podstawie wykresu) tam na dole tez jest cienko i samochod bedzie wcinal olej jak glupi
2) Pan Y mowi, ze nie wymienia sie wszystkich zaworow (wzglednie te, ktore sa ewidentne) - reszte sie poleruje (czy szlifuje), planowanie i uszczelki analogicznie jak pan X, ALE Pan Y mowi, ze nie ma najmniejszego sensu wymieniac pierscieni, bo wg. niego na wykresie widac, ze dol jest ok, wiec on tego nie poleca robic (o ile oczywiscie po rozebraniu sie nie okaze inaczej)
3) Pan Z z grubsza potwierdzil wersjie Pana X, ale jako jedyny nie widzial samochodu - wszystko na gebe - u pozostalych bylem osobiscie z samochodem
No i co Wy na to?
Ja powiem tylko tyle, ze kase mam "utopiona" ale skoro robie remont to chce zrobic tak, zeby juz byl spokoj na dluzej. Z drugiej strony nie chce sie pchac w koszty "na zapas".
: 5 maja 2005, o 23:02
autor: PETERS
Pan X mowi, ze przy wymianie zaworow nalezy wymienic wszystkie na raz
I ma racje, bo to jest gra w najsłabsze ogniwo - teraz nim okazał się zawór na 4ym , proste wypracował się, a więc za chwile powinne się wypracować pozostałe.
bedziemy robic planowanie glowicy
Planowanie w kontekscie scięcie czy tylko "wyrównanie" powierzchni, bo c16se to GSi czyli silniczek już troszeczkę usportowiony a więc stopień kompresji powinien być już wysoki - chociaż akurat tutaj mogę się mylić, więc sprawdz w jakichś danych.
do tego wszystkiego oczywiscie nowe uszczelki, szpilki
To się powinno wymieniać za każdym razem jak się demontuje silnik
ORAZ nalezaloby wymienic pierscienei bo wg. neigo (na podstawie wykresu) tam na dole tez jest cienko
APan Y mowi, ze nie ma najmniejszego sensu wymieniac pierscieni, bo wg. niego na wykresie widac, ze dol jest ok, wiec on tego nie poleca robic
Wiem na czym polega ich problem, bo teraz całe cisnienie uciaka górą i nie są w stanie stwierdzić czy z dołem jest wszystko OK. To można sprawdzić na rozebranym silniku - wystarczy, że przy sciągniętej głowicy uszczelni czymś od góry cylinder (są specjalne narzędzia do tego, ja widziałem - oczywiście w książce przyssawkę i podciśnienie ale zasada pomiaru jest ta sama) i wtłoczy tam cisnienie, po czym zweryfikuje spadek cisnienia w określonym czasie i już. Tylko teraz tak, trzeba zweryfilować stan gładzi cylindrycznej, bo jeśli jest OK to wymieniasz pierścienie i już(tylko znowu.... pierścienie wymieniasz wszystkie, bo jeżeli na jednym będą nowe a na innych stare to wiadomo) natomiast jeżeli gładz cylindryczna jest naruszona, bądz kwalifikuje się do szlifu to nie ma sensu wymieniać pierścieni, bo za 300-2000km i tak się ułożą tak jak stare i będzie to samo - wtedy ratuje Cię już tylko szlif.
I tak dochodzimy do tego, że przy remoncie układu tłokowo-kotbowego należało by wymienić wszystkie współpracujące ze sobą części na nowe a w praktyce robimy tak, jak powiada mój qumpel "auto nie jest już nowe i trzeba robić tak żeby było jak najlepiej i jak najtaniej" - czyli tak na ile nas stać.