Corsa Sport

Ostatnio zapala się coraz częsciej na mojej tablicy kontrolka która wygląda jak ta od hamulca ręcznego ale w kóleczku między nawiasami zamias literki P ma wykrzyknik. Oznaką czego może być?
(dodam, że najczęsciej zapala się gdy puszczę nogę z gazu kiedy go dodaję gaśnie )

wykrzyknik to jest chyba od hamulcy zasadniczych.

Może masz plynu hamulcowego malo? Jak dodajesz gazu albo hamujesz, to fura sie buja i plyn tez... i czujnik wariuje?

Wszystkie płyny w normie...
Faktycznie to wygląda na hamulce ale w CA nie ma żadnego czujnika przy hebelkach mówiących o zużyciu itp.
Nie wiem co mam sprawdzić jeszcze...

Moze jakis przewod sie przetarl i gdzies jest zworka... tylko szukaj wiatru w polu

Hiv miałem kiedyś to samo. Ale nie tak, że się zapalała jak na wyłączonym zapłonie tylko tak słabo się zajażała (!). I razem z nią kontrolka ładowania. Chodzi o to, że ta kontrolka jest na jednym obwodzie z kontrolką ładowania - mam zegary z kadetta na stole i jak patrzę to ona jest podłączona przez diodę do kontrolki ładowania - chyba po to, aby świeciła "bez powodu" jak silnik nie pracuje.
Np. u mnie lubi się zaświecić jak wjadę w kałużę i mi się pasek zaczyna ślizgać - no bo wtedy ładowanie jest słabe (ale dalikatnie świecą mi się obie kontrolki)

U ciebie może tak być, że jak puścisz gaz to możesz mieć słabe ładowanie, niewiem może światła miałeś włączone. Najpierw sprawdz czy masz dobrze napięty pasek od alternatora.

Yyy, cos masz chyba skopane bo po co by robili dwie kontrolki podpiete pod to samo?

Nie, nie, właśnie jest dobrze. Tylko wystarczy z tyłu popatrzeć jak idą ścieżki. Chodzi o to .... że ona świeci po włączeniu zapłonu i tak ma świecić (bo tak producent przewidział) ale teraz tak, jak ma świećić jak poziom płynu jest OK i czujnik nie załącza zasilania do kontrolki. Producent to rozwiązał w ten sposób, że podpiął zasilanie kontrolki (!) przez diodę do kontrolki ładowania. Po co dioda?? A no po to, żeby po zaświeceniu kontrolki poziomu płynu nie świeciło się ładowanie (do dioda jak wiemp przewodzi tylko w jedną stronę). Ale w drugą stronę czyli kiedy świeci się ładowanie poziom płynu też się zapala. I na 100% jak mi się pasek ślizga, to zajarzają mi się 2 kontrolki.

Uzupełniłem płyn hamulcowy na max, przeczyściłem wtyczke od czyjnika i wszystko jest ok

Teraz pojawił się inny problem.
Brak prawego swiatła mijania. Lewe działa, drogowe oba, pozycyjne też. Żarówka jest ok, bezpiieczniki też.
Gdzie szukać przyczyny???

Hiv pisze:...Żarówka jest ok, bezpiieczniki też.
Gdzie szukać przyczyny???

hmmm skoro to ok..to albo kabel przetarty, albo coś nie styka, przeczyść może styki

Dodam tylko dla tych którzy w przyszłści bedą kożystali a szukajki ze u mnie ścieżka pod zegarami była przetarta i świeciło sie cały czas ale podczas ruszania gasło. Mam zegary montowane na 2 boczne śruby bez tej u góry i byćmoze lekko sie kiwały.

Wogule to trochę inaczej wyobrażałem sobie te scieżki z tyłu. Je najlepiej odrazu czymś zabezpieczyć.

To sa akurat zegary od troszke bardziej wypasionej wersji CA
http://p1.labfoto.pl/photos/p/1/8/183ce ... 737267.jpg