Co do wzkazówek masz racje, ale szukam teraz takich co przewodzą światło i będą pasować do tego licznika.
Co do rozbierania to robiłem to na liczniku który kupiłem za 30zł więc nie martwiłem się że coś zepsuje bo orginał cały czas był w aucie.
Wskazówki z temperatury i paliwa nie stawiały oporu a ustawiałem je na koniec według licznika orginalnego.
Wskazówka z prędkościomierza trzymała jak cholera ale udało mi się ją wyszarpać. Ale zanim to zrobiłem to: zrobiłem taki mały pręcik na wzór końcówki linki co wchodzi do licznika i jeden koniec powędrował do wiertarki a drugi do predkosciomierza. W wiertarce ustawiłem obroty tak że wskazówka pokazywała 80km/h. Nastepnie wyciągłem bolec na którym się zatrzymuje wskazówka i patrzyłem w jakim miejscu się zatrzyma ( wyszło że za każdym razem w tym samym) a później juz rozbierałem dalej. Wkładanie wskazówki w taki sam sposób, najpierw włozyłem ją w tym miejscu gdzie sie zatrzymuje bez bolca, pozniej włożyłem bolec a na koniec podłączyłem wiertarke z wyregulowanymi juz wczesniej obrotami i sprawdziłem czy pokaze te 80km/h ( wczorej jeszcze do pewności weryfikowałem to w czasie jazdy przez telefon z wskazaniami licznika w corsie C od ojca i było całkiem ok

)
No a zrobienie reszty tak żeby tylko świeciły cyferki a nie przebijało z boków to już inna sprawa któa pochłoneła mi kilka dni, nerówów i piwek
