Strona 1 z 1

Parujące szyby, wycieraczki czasowe

: 17 gru 2005, o 13:25
autor: ARC
Witam, mam taki zimowy problem. Starsznie parują mi szyby w corsie gdy stoi w nocy pod blokiem. Nie wiem co może być tego przyczyną, może macie jakiś pomysł jak temu zaradzić, czy uszczelnić jakoś drzwi i klape bagażnika. Nie mam pojęcia ale jak jest mróż to zaparowana szyba zamarza a nie ma nic gorszego niż wsiąść do auta i wrukwić na zamarzniętą od środka szybę!!!!!!

A kolejne moje pytanko dotyczy wycieraczek czasowych w corsie A r.92. Czy były takie? Ja w swojej mam tylko 2 prędkości - wolne i szybkie. Napiszcie czy to standardowo tak było czy może poprzedni właściciel coś zmajstrował.
Dzięki z samej góry :D

: 17 gru 2005, o 13:32
autor: geo022
1) nie zostawiasz czasem na noc curkulacji włączonej mi tak ise robiło jak był obieg zamknięty powietrza
2) ja mam corse B i mam 2 prędkości -moim zdaniem co mieli to ladowali także różnie bywa ale właściciel raczej nic nie zmienial:)

: 17 gru 2005, o 13:34
autor: -=m&m=-
w corsie b jest cos takiego jak fitr przeciwpyłkowy i jesli sie go nie wymienia na czas to też lubi sobie zaparowac ;)

: 17 gru 2005, o 16:43
autor: D12
ARC

- nie wiem jakie masz dywaniki, jak materiałowe może są mokre troche i stąd wilgoć osadza się na szybkach
- m&m co do filtra racja
- kolejna opcja to nie przegrzewać wnętrza jak jest mokro albo jest wilgotno za bardzo. Ja mam pokrętła ustawione tak, że ( lewe pokrętło w poziomie, środek na 2 a prawe w pionie) i nie paruje, chyba, że wioze 4 osoby i za mocno oddychają ale zazwyczaj max 2 osoby woże i nic nie paruje ;)
- dużo zależy jak często się jeździ, bo jak niewielkie dystanse to za dużo jest ciepła i zostaje to w środku

: 18 gru 2005, o 09:27
autor: PETERS
... ja mam czasowe wycieraczki, czyli mam 3 prędkości. W tym przełączniku zespolonym jest także tylnia wycieraczka, spryskiwacz i spryskiwacz tylniej szyby (bo niewiem czy spryskiwacz tylnej szyby był standardem)

: 18 gru 2005, o 10:02
autor: kristo
Paruje Tobie auto w nocy bo masz wode w aucie i nawet nie zdajesz sobie sprawy. Niech zgadne- najczęściej paruje od strony pasażera??
Pewno masz jakieś "przebicie" od strony podszybia, najlepiej rozkręcić tabicerkę, bo pewno woda weszła w mate wygłuszającą.

Moja rada- kontroluj wilgotność dywaników i wykładziny w suche dni. Jezeli nie będzie jakiś specjalnych "kałuży" to poczekaj do wiosny i wszystko ładnie i dokładnie wysusz i postaraj się znaleść którędy woda płynie do auta. Chyba że masz dostęp do ogrzewanego garażu :oko:

Zapraszam również do archiwum bo był już ten temat poruszany.

: 18 gru 2005, o 10:55
autor: llionn
Ja w lecie wiozłem pędzel i odmalowałem podwozie jakąś " smoła" i jak na razie sucho, dodam że nie wiem do dziś którędy woda się dostawała bo podwozie nie jest skorodowane żeby dziurami leciała.

: 18 gru 2005, o 11:15
autor: Staneq
w FAQ'u : http://forum.tuning.info.pl/viewtopic.php?t=47119

sa trzy linki do tematow o przeciekajacym aucie..

: 18 gru 2005, o 11:58
autor: PETERS
Hmm.... ale dziwią mnie te wypowiedzi. Przecież auto jakby nie było jest zamknięte. A jak stoi całą noc na polu, to napewno w aucie jest chociaż trochę cieplej niż na dworze a więc nie widzę w tym nic dziwnego, że szyba jest zaparowana :0

: 18 gru 2005, o 13:23
autor: D12
PETERS pisze:Hmm.... ale dziwią mnie te wypowiedzi. Przecież auto jakby nie było jest zamknięte. A jak stoi całą noc na polu, to napewno w aucie jest chociaż trochę cieplej niż na dworze a więc nie widzę w tym nic dziwnego, że szyba jest zaparowana :0
Prawda ale czasem może nadmiernie zaparowywać wtedy to powód wilgoci, która z zewnątrz dostaje się do auta.

: 18 gru 2005, o 21:32
autor: zijka
D12 pisze:ARC

Ja mam pokrętła ustawione tak, że ( lewe pokrętło w poziomie, środek na 2 a prawe w pionie) i nie paruje, chyba, że wioze 4 osoby i za mocno oddychają ale zazwyczaj max 2 osoby woże i nic nie paruje ;)
hahaha.. jakież to obrazowe ;P

co do wilgotnosci w samochodzie niestety musze sie zgodzic, mi jak ostatnio wpadł śnieg do srodka zasypując całe siedzenie pasażera [chciałam uniknąć odśnieżania żeby mi rączki nie zmarzły :-P] to później przez kilka dni szyby były zaparowane jak szalone.

: 19 gru 2005, o 10:02
autor: ARC
Ho ho ho,
dzięki za wszystkie odpowiedzi-podpowiedzi :-D
Nie mam netu w domu, korzystam tylko w pracy więc komentuję po kolei. Otóż, zacznijmy od parujących szyb.
Więc, możecie mi wytłumaczyć o co chodzi z tym obiegiem zamkniętym. Na noc moje przełączniki są w takiej oto pozycji- lewy pionowo, środkowy na 1 lub 2 a prawy na nawiew na szybę. Powiem szczerze że nie wiem o co chodzi z tym obiegiem zamkniętym.
A czy w Corsie A jest filtr przeciwpyłkowy?Zaglądałem dziś tam i raczej u mnie tego nie ma.
Dywaniki mam gumowe ale okazało się że moja gaśnica którą woziłem pod siedzeniem pasażera była nieszczelna i wykładzina pod siedzeniem pasażera była mokra, i to całkiem nieźle.
Jeżeli chodzi o jakieś przecieki w moim aucie to nigdy nic nie zauważyłem, dywaniki nie były mokre, woda nie zbierała się w żadnym miejscu. Czy możecie mi podpowiedzieć jak dostać się do tej maty wygłuszającej, być może Kristo ma rację i mata wygłuszająca jest zawilgocona. Garażu niestety nie mam w ogóle a wiele by to pomogło. Nie można miec wszystkiego co się chce.
Kupiłem kilka dni temu preparat w sprayu który niby miał zapobiegać parowaniu i zrobiłem tak jak kazali-wymyłem szybki, wytarłem 3 szmatkami żeby miec pewnośc że suche i potem spryskałem to tym "cudem" i wytarłem znowu do sucha i jak brałem się za tylnią szybę od pasażera to boczna od kierowcy już zaczęła parować. Dawno nie widziałem u siebie takiego wybuchu śmiechu. Czytałem tez w archiwum że ktos polecał przetrzec szyby oprócz przedniej szamponem(?!?!). Ktoś stosował taki sposób?

A jeżeli chodzi o wycieraczki to zespoloną mam taką jak Peters - przełącznik zespolony czyli tylnia wycieraczka, spryskiwacz przedniej i tylniej szyby i niestety tylko dwie prędkości w wycieraczkach przedniej szyby. MOże w Corsach A 92 montowali tylko takie. Niby banalna rzecz ale wycieraczki czasowe według mnie są bardzo przydatne.
Mam nadzieję że nie zanudziłem. Napiszę później czy udało się zlikwidować problem
PZDR i dzięki raz jeszcze

: 19 gru 2005, o 11:51
autor: PETERS
Oj wycieraczki czasowe się przydają :D A coś mi się zdaje, że to może dlatego, że ja mam wersję SwingIn 8-)

A mata wygłuszająca jest z przodu pod nogami pod tapicerką - takie włókno.
Ale dalej mi się wydaje, że to nic strasznego, tak się dzieje w każdym aucie, ja się jeszcze przyzwyczaiłem na ojca aucie, że jak konczę odśnieżać to sobie odpalam autko, nawiew na szyby na full i idę konczyć odśnieżać. Ma to jeszcze jedną zaletę, że po ostrzejszym dodaniu gazu (czasami trzeba) autko już nie jest zimne i tłok mi się nie zatrzyma w cylindrze :lol:

: 19 gru 2005, o 12:26
autor: ARC
Sprawdzę wszystkie wskazówki jakie napisałeś/liście.
W sumie para byłaby małym problemem bo tak naprawdę nawiem i gąbka rozwiązałyby sprawę tylko że w moim przypadku po całonocnym postoju pojazdu ta para zamarza w środku! I to jest drażniące - jakbym malucha miał, nie obrażając właścicieli "maluchów" :)
A czy pomysł uszczelnienia drzwi i klapy bagażnika coś poprawi???

: 19 gru 2005, o 12:43
autor: ARC
Aaaaa, jeszcze jedno - czy wycieraczki z "czasową" prędkością pasowałyby zamiast tych bez "czasówek". Czy jest różnica w kostkach takich wycieraczek?
A skoro już mówimy o wycieraczkach - mam dziurę w wężu od spryskiwacza tylniej szyby. Zauważyłem że jak włączam spryskiwacz to mniej więcej pod pasami bezpieczeństwa robi się na ziemi kałuża no i pas też jest mokry. Jak dostać się do tego miejsca gdzie prawdopodbnie jest nieszczelność? Czy dostanę się do tego miejsca odkręcając plastiki w tym miejscu gdzie są pasy?

: 19 gru 2005, o 13:17
autor: PETERS
Ale do czasówek jest chyba jakiś sterownik.

A ten wężyk musi chyab iść gdzieś górą, podsufitką może (ale pewien nie jestem) bo dół cały rozkręzałem, wszystkie boczki, podłogę, pasy i tam go raczej nie widziałem.

: 20 gru 2005, o 09:26
autor: ARC
Dobry dzień.
Sprawdziłem matę wygłuszającą i jest sucha ale za to gąbką pod wykładziną po stronie pasażera z przodu jest mokra. I to jest pewnie przyczyna mojego problemu.
Czytałem w archiwum, że ktoś pisał że weżyk idzie właśnie w podsufitce - http://forum.tuning.info.pl/viewtopic.p ... pryskiwacz I dzięki za radę bo rozkręciłbym wszystko i nic nie znalazł. Z drugiej strony kałuża robi się pod samochodem dokładnie pod miejscem gdzie są pasy. Poza tym, pas moknie tylko w jednym miejscu. Gdyby wężyk był dziurawy i szedł górą, to płyn lał by się z góry po całym pasie???

PZDR