Strona 1 z 1

1.2 Nie przenosi napędu

: 26 sty 2006, o 21:00
autor: nebunefezer
Corsa przestała się dziś poruszać o własnych siłach. Musiałem cholere przyholować :( Silnik pracuje normalnie ale przy wrzuconym biegu (jakimkolwiek) i dodaniu gazu rośnie prędkość tylko i wyłącznie na prędkościomierzu. Nie było słychać żadnego hałasu, po prostu znudziło się jej jechać. I teraz pytanie: co się zepsuło i ile to może kosztować tak π razy oko?

: 26 sty 2006, o 21:12
autor: leśnik
Jeżeli silnik pracuje normalnie to problem jest w układzie przeniesienia napędu : sprzęgło , skrzynia , półośki .

: 26 sty 2006, o 21:18
autor: nebunefezer
Nie wiem czy sie nie myle ale jeśli prędkościomierz wskazuje prędkość to sprzęgło chyba nie? Idąc dalej - skrzynia się kręci więc ona chyba też nie? Półosie oglądałem, te gumy nie są uszkodzone. Co jeszcze może być? Przeguby? Ojciec mówił że mechanizm różnicowy? Do warsztatu na razie oddać nie mogę, chce sie zorientować co jest najbardziej prawdopodobną przyczyną :placz:

: 26 sty 2006, o 21:25
autor: nebunefezer
Aha, jakie mogą być koszty? ewentualnej wymiany przegubów, półosi, naprawy (wymiany?) mechanizmu różnicowego? Czy jeżeli licznik wskazuje prędkość znaczy to że skrzynia sie kreci i tym samym jest nieuszkodzona?

: 26 sty 2006, o 21:30
autor: leśnik
Sprawdź czy półoś się kręci bo może przegub poszedł ale to by chyba hałasowało .

Co do cen to zerknij allegro albo odwiedź jakiś szrot, skrzynie chyba za 300 kupisz.

: 26 sty 2006, o 21:40
autor: nebunefezer
Półosie sie nie kręcą. Czyli skrzynia?

: 26 sty 2006, o 22:01
autor: kristo
nebunefezer pisze:Półosie sie nie kręcą. Czyli skrzynia?
Dziwne że nie ma żadnych ogłosów. :zakrecony:

: 26 sty 2006, o 22:04
autor: AdamXXL
podnieś obydwa przednie koła i sprawdź, czy kręcąc jedny kołem drugie się obraca. jeśli tak, to raczej skrzynia. jak nie, to raczej półoś
może tylko się wysunęła

: 26 sty 2006, o 22:31
autor: nebunefezer
Jutro spróbuje pokręcić. Ściągnąłem instrukcje corsy i tam w rozdziale o skrzyniach biegów jest o naprawie mechanizmu różnicowgo. może to być przyczyną awarii?

: 26 sty 2006, o 23:46
autor: Hiv
Może, ale zrob tak jak Adas i Kristo mowia. Moze tylko polos wyskoczyła a jedno koło corsy nie napędzi ;) Choc dziwne, ze nic nie slychac... :zakrecony:

: 27 sty 2006, o 00:45
autor: D12
Hiv pisze: Choc dziwne, ze nic nie slychac... :zakrecony:
Możliwe, że pół os trzyma tylko guma i od tych warunków troche zesztywniała i 3ma ją a obracać się może...

: 27 sty 2006, o 11:25
autor: Porszak
jak wyskoczy polos(wiem co o tym :lol: ) to wlasnie takie sa objawy (moze troche chrobotac, ale to slychac jak przylozysz ucho do kola dopiero)wystarczy ja wepchnac/wbic na miejsce jesli to sie zdarzylo przez jakas dziure. jesli w czasie postoju to moze zabezpieczenie sie rozlecialo albo cus. jelsi okaze sie ze wypiela sie ta krotsza czyli lewa to jak skrecisz kola w lewo na maxa to sam ja wsuniesz reka

: 13 lut 2006, o 13:22
autor: nebunefezer
Tak, to była półoś. Musiałem ją wymienić bo nie wyskoczyła do końca tylko się poluzowała i ścięło jej koniec. Pośrednią przyczyną była zgnilizna tocząca moją corse a bezpośrednią incydent, który miał miejsce kilka dni wcześniej :bardzozly: Mechanior pospawał co trzeba, półoś nowa auto znowu popierdala. Niestety zgnilizna moralna tocząca przód mojej corsy sprawiła że będziemy musieli się rozstać. Mechanik powiedział że do robienia są: nadkola (oba), belka, podłużnice, błotnik i coś tam jeszcze.
Aha, jeszcze incydent: http://img129.imageshack.us/my.php?imag ... jpg8jh.jpg

: 13 lut 2006, o 15:45
autor: czester 1
nebunefezer pisze:Aha, jeszcze incydent: http://img129.imageshack.us/my.php?imag ... jpg8jh.jpg
dobrze ze do kauflandu nie dojechales :lol:

: 13 lut 2006, o 18:53
autor: D12
Na zdjęciu widać, że asfalt czorny chyba, że zdjęcie zrobione zostało po czasie...

: 13 lut 2006, o 19:48
autor: UhU
D12 pisze:Na zdjęciu widać, że asfalt czorny chyba, że zdjęcie zrobione zostało po czasie...
Tak i widać też że się lekko błyszczy... Nie wiem czy to woda czy może cienka warstwa lodu... Po ilości śniegu widać że ciepło chyba nie było a więc raczej lód.

To że asfalt jest czarny nie oznacza że nie jest śliski !!!
Może być szklanka że hej...

: 13 lut 2006, o 22:10
autor: D12
Ile czasu zajęło Tobie wykopywanie auta z zaspy ?

: 15 lut 2006, o 18:45
autor: nebunefezer
Wykopywałem godzine. Ale mogłem kopać jeszcze i z 5 :) Kumpel próbował polonezem mnie wyciągnąć, jedyny efekt to pęknięta linka. Na szczęście wyciągnął mnie koleś ciężąrówką. Faktycznie było ślisko (fajnie się odkopuje po kolana w śniegu przy 20 stopniowym mrozie) ale nie to było przyczyną. Zamarzł mi bęben z tyłu. Zazwyczaj po przejechaniu kilku - kilkudziesięciu metrów puszczał ale wtedy przejechałem z pół kilometra z zablokowanym kołem. No i rzuciło mnie tyłem w końcu
PS Do Kauflandu było jeszcze daleko :-D