Przepalający się bezpiecznik w radiu - jaka przyczyna?

TS · Post autor: TS » 30 sty 2006, o 10:39

Witam wszystkich.

Odebrałem swoją corsę od mechanika (niestety spotkałem na drodze pijanego kierowce, choć raczej to on mnie spotkał. Skutek - miałem rozbity tył, ale nie o tym chciałem pisać) z niedziałającym radiem (seryjne radio grundik car300).
Wyciągnąłem radio, sprawdziłem bezpiecznik - był przepalony więc go wymieniłem, wsadzam radio - nie gra. Wyciągam ponownie, sprawdzam bezpiecznik - przepalony. Sprawdziłem radio poza układem elektrycznym mojej corsy - jest w 100% sprawne. I teraz nie bardzo wiem co dalej, gdzie szukać przyczyny tego przepalającego się bezpiecznika (5A). Poradźcie coś bardzo Was proszę.
Wiem, że mechanik ładował mi akumulator - sam się pochwalił, a ja zastanawiałm się czy nie robił tego przy podłączonych klemach i czy mogło to mieć jakieś znaczenie.

Pozdrawiam wszystkich.

=JUHol= · Post autor: **=JUHol=** » 30 sty 2006, o 11:18

wsadz 10A.... jak dalej bedzie sie przepalał mozliwe że gdzies masz nie 12 a 24V... spradz jakims multimetrem napiecie na zasilaniu radia

EDIT.... najpierw sprawdz multimetrem a pozniej sprobuj inny bezpiecznik... 5A to troche malo...

PETERS · Post autor: **PETERS** » 30 sty 2006, o 11:30

5A ?? A seryjnie jaki jest tam bezpiecznik- 5A to trochę mało. Może zamienił Ci bezpiecznik-albo całe radio.

Najprościej podpiąć radio do zasilacza albo bezpośrednio kablami do akumulatora i już wiesz czy radio czy instalacja- jak mówisz, że tak robiłeś jest OK to instalacja - tylko jest jeszcze jedno "ale"- jak podepinałeś pod inne źródło zasilania, to podłączałeś też głośniki??

TS · Post autor: TS » 30 sty 2006, o 11:49

"5A ?? A seryjnie jaki jest tam bezpiecznik- 5A to trochę mało. Może zamienił Ci bezpiecznik-albo całe radio..."
"...Najprościej podpiąć radio do zasilacza albo bezpośrednio kablami do akumulatora i już wiesz czy radio czy instalacja- jak mówisz, że tak robiłeś jest OK to instalacja - tylko jest jeszcze jedno "ale"- jak podepinałeś pod inne źródło zasilania, to podłączałeś też głośniki??"

Na "tabliczce" radia jest bezpiecznik 5A, taki też założyłem. Z większym nie eksperymentowałem.
Zrobiłem dokładnie jak piszesz: podłączyłem głośniki a potem zasilacz 12V i wszystko grało.
Radia nie wymienili - było identycznie zaprogramowane i usyfione dokładnie tak samo jak moje.
Dzięki za odpowiedź

"...spradz jakims multimetrem napiecie na zasilaniu radia..."

Dzięki za podpowiedź. Zmierzę napiecie zasilania.

PETERS · Post autor: **PETERS** » 30 sty 2006, o 14:50

No to w pewnym sensie sam sobie odpowiedziałeś - wina może stać tylko po stronie instalacji.

TS · Post autor: TS » 30 sty 2006, o 15:05

PETERS pisze:No to w pewnym sensie sam sobie odpowiedziałeś - wina może stać tylko po stronie instalacji.

No tak, tylko że instalacja to niemalże kilometr przewodów prowadzonych niewiadomo którędy (przynajmniej dla mnie jest to w tej chwili niewiadoma) oraz wiele przekaźników. Dlatego poprosiłem o podpowiedź gdzie szukać (w której części instalacji) usterki.

Pozdrawiam

PETERS · Post autor: **PETERS** » 30 sty 2006, o 18:06

Pociąg sobie 2 grube kable do radia prosto z baterii - bedziesz miał problem z głowy i profesjonalną instalacje CA do radia

Homiczek · Post autor: **Homiczek** » 31 sty 2006, o 10:29

Sprawdź kable od głośników, chociaż przy samych głośnikach.
Może jak ci tył klepali to coś pomieszali przy tylnych głośnikach.

Bo radio przy zwarciu na głośnikach po prostu może chcieć pobierać większy prąd niż te 5A.

A jak masz miernik, to sprawdź opór na kostce od głośników. Kostka 8złączowa, kable parami np. zielony i czarnozielony, szary itd...

TS · Post autor: TS » 31 sty 2006, o 11:22

Homiczek pisze:Sprawdź kable od głośników, chociaż przy samych głośnikach.
Może jak ci tył klepali to coś pomieszali przy tylnych głośnikach.

Bo radio przy zwarciu na głośnikach po prostu może chcieć pobierać większy prąd niż te 5A.

A jak masz miernik, to sprawdź opór na kostce od głośników. Kostka 8złączowa, kable parami np. zielony i czarnozielony, szary itd...

Dzięki za podpowiedź. Ni epomyślałem o tym a prawdopodobnie masz rację, bo jak jechałem nim od lakiernika do blacharza by ten poprzykręcał wszystkie plastiki to jeszcze grało. Przykręcając boczki w bagażniku mógł coś spier.....
Dzięki