operacja prosta i tak jak powiedzieli chlopaki jak zdejmiesz to bedziesz wszystko wiedzial. wybijanie biezni z bebna mozna przeprowadzic srubokretem i molotkiem. a nowa bieznie wbic w beben ta stara tylko odwrocona przeciwnie niz wbijasz ta nowa. czyli stozki musza sie stykac krawedziami.wbijac po obwodzie
co do smarowania to tez nie przesadzaj bo pozniej moze ci wyrzcic smar do srodka. wloz go tyle albo ciut wiecej niz bedzie tam starego smaru.
dokrecanie. zrob tak. dokrecaj i jednoczesnie obracaj sobie beben reka. dokrecasz dokad nie bedziesz mogl obrocic bebna. do orotu nie uzywaj jakiejs kosmicznej sily. rownoczesnie dokrecasz i obracasz. pozniej popuszczasz tyle zeby beben sie obracal bez oporow (tak jak to bylo zanim go zdiales). a dla pewnosci to po paru jazdach na lewarek i poruszac kolem w poszukiwaniu luzu
co do wymiany bebnow. to moje maja prawie 100kkm i nie sa zjechane(czyt nie sa do wymiany). opcja jest oddanie ich do przetoczenia i w zasadzie powinno sie tak zrobic przy wymianie szczek (pozniej pamietac ze tyl tez musi sie ulozyc). gwarantuje Ci ze bedziesz mial trudnosci ze sciagnieciem bebna bo zrobil sie na nim rant, o ktory zapieraja se szczeki.(ta sama sytuacja jak z tarczami i klockami z przodu).
ja za pierwszym razem jak zdejmowalem beben to sie niezle nameczylem, ale zepsuc sie nic nie da

("zepsucie" bylo odwracalne w pelni

)
wypada stoczyc rnat z bebna. sciac go normalnie slizgajac po obwodzie szlifierka. jesli szczeki nie beda sie kwalifikowaly do wymiany to ta zeszklana powierzchnie przejachc papierem sciernym i to samo zrobic z bebnami. takim raczej drobnym, tak by zmatowac powierzchnie. mozna pilnikiem przejechac tez boki okladzin na szczekach tak zeby kat prosty sciac na 45 (pozniej przy ewentualnym demontazu bedzie latwiej).skladajac hamulec, szczeki trzeba ustawic wsteppnie tak by pasowaly juz do bebna tak na styk bo jak sie to skreci na maksa(szczeki do siebie ) i nacisnie hamulec to ta blaszka ktora rozkreca "poprzeczke regulacujna" spada z zebow nakretki i nie wraca na nakretke.
warto przy okazji sprawdzic czy linki od recznego sie nie przecieraja bo mogl przeszkadzac troszke w prawidlowym dzialaniu hamulcow hydr. warto tez sprawdzic czy wszystko odbij ichodzi jak powinno. moze zdemontowac szczeki i wszystki ruchome elementu rozrzuszac (tak by do ruchu nie przykladac nawet min sily) i przesmarowac np aluminium w spreju itp
Za sam naprawiam(do kompletu):
REGULACJA LUZU ŁOŻYSK
- Zdjąć koło tylne i wyjąc kapturek przeciwpyłowy.
- Wyjąć zawleczkę.
- Dokręcić nakrętkę momentem 25 N`m jednocześnie obracając bęben.
- Poluzować nakrętkę, aż możliwe będzie przemieszczenie podkładki za pomocą wkrętaka bez opierania go na piaście
- Zamontować nową zawleczkę. Jeśli wycięcie i otwór zawleczki nie pokrywają się, należy odkręcić nakrętkę koronową do najbliższego pokrycia się wycięcia z otworem zawleczki.
- Zamontować kapturek przeciwpyłowy i koło tylne.