Ładowanie akumulatora 92A/h ascona 1.6D
: 11 paź 2006, o 14:56
problem jest taki. auto stalo prawie 2 miesiace bez odpalania. samo po tym czasie nie odpalilo. gosc pomogl w odpaleniu jakims urzadzonkiem jak w komisach maja (wzbudzenie akumulatorowi zrobil czy cus). po jakiejs 1-1.5h jazdy bez gaszenia (na swiatlach) auto i tak nie zapalalo.
PYTANIE: aku ma 92A/h, laduje go juz ze 16godzin z przerwami. wystarczy to czy ten aku bedzie na zlom, a moze jeszcze troche go ladowac?? elektrolit jeszcze sie nie zagotowal
z kabli rozruchowych odpalil. ale po odlaczeniu i zgaszeniu juz nie mial sily nawet troszke obrocic walem, tylko po przekreceniu zaplonu takie buczenie bylo , jak stare brzeczki od swiatel (nie "melodyjka" tylko bbrzeczenie). byc moze dlatego ze aku byl slaby to tak buczalo?
PYTANIE: aku ma 92A/h, laduje go juz ze 16godzin z przerwami. wystarczy to czy ten aku bedzie na zlom, a moze jeszcze troche go ladowac?? elektrolit jeszcze sie nie zagotowal
z kabli rozruchowych odpalil. ale po odlaczeniu i zgaszeniu juz nie mial sily nawet troszke obrocic walem, tylko po przekreceniu zaplonu takie buczenie bylo , jak stare brzeczki od swiatel (nie "melodyjka" tylko bbrzeczenie). byc moze dlatego ze aku byl slaby to tak buczalo?