Wymiana sprężyn...
-
- Swój
- Posty: 571
- Rejestracja: 23 lis 2004, o 20:59
- Lokalizacja: Sanok
- Podziękował;: 0
- Otrzymał podziękowań: 0
Wymiana sprężyn...
Tak mniejwięcej to w książce napraw pisze, ale może napisał by ktoś kto to robił.
I główne pytanie, czy po wymianie sprężyn trzeba ustawiać zbierzność ??
Bo ktoś mi mówił, że podczas demontażu może się geometria zmienić... i trzeba później ustawiać?!?
I główne pytanie, czy po wymianie sprężyn trzeba ustawiać zbierzność ??
Bo ktoś mi mówił, że podczas demontażu może się geometria zmienić... i trzeba później ustawiać?!?
Corsa A 1.2i 93r.


-
- Swój
- Posty: 571
- Rejestracja: 23 lis 2004, o 20:59
- Lokalizacja: Sanok
- Podziękował;: 0
- Otrzymał podziękowań: 0
No więc jakby ktoś szukał to opiszę dla potomności, bo w książce napraw jest to strasznie "ciemno" opisane. Robota banalna, ale pracochłonna:
- sciągamy koło (szczegóły chyba każdy zna)
- z dołu, dwiema 19stkami odkręcamy 2 sruby mocujące amortyzator do zwrotnicy.
- dobrze jest podeprzeć czymś wahacz, aby zwrotnica nie wisiała na przewodzie hamulcowym po wyciągnięciu wszystkoego (ja użyłem tego co miałem pod ręką , czyli koła
)
- otwieramy maskę i odkręcamy 2 śrubki 13stki mocujące kolumnę od góry
... i mamy już wszystko wyciągnięte
- teraz zakładamy sciągacz na sprężynę, sciągamy zwoje.
- aby to rozkręcić konieczny jest klucz oczkowy 19 (którym odkręcimy nakrętke z góry) i 9tka nasadowa, którą trzymamy trzpień amortyzatora.
Tu jest właśnie cały bajer, bez oczkowego klucza nie idzie tego odkręcić.
... i to wszystko, montujemy w odwrotnej kolejności.
- sciągamy koło (szczegóły chyba każdy zna)
- z dołu, dwiema 19stkami odkręcamy 2 sruby mocujące amortyzator do zwrotnicy.
- dobrze jest podeprzeć czymś wahacz, aby zwrotnica nie wisiała na przewodzie hamulcowym po wyciągnięciu wszystkoego (ja użyłem tego co miałem pod ręką , czyli koła

- otwieramy maskę i odkręcamy 2 śrubki 13stki mocujące kolumnę od góry
... i mamy już wszystko wyciągnięte
- teraz zakładamy sciągacz na sprężynę, sciągamy zwoje.
- aby to rozkręcić konieczny jest klucz oczkowy 19 (którym odkręcimy nakrętke z góry) i 9tka nasadowa, którą trzymamy trzpień amortyzatora.
Tu jest właśnie cały bajer, bez oczkowego klucza nie idzie tego odkręcić.
... i to wszystko, montujemy w odwrotnej kolejności.
Corsa A 1.2i 93r.


- AdamXXL
- Post Mistrz
- Posty: 2554
- Rejestracja: 24 kwie 2001, o 02:00
- Lokalizacja: Bolesławiec
- Podziękował;: 0
- Otrzymał podziękowań: 0
- Kontakt:
mała poprawka ale jest to 18. przynajmniej u mnie w CBPETERS pisze:- z dołu, dwiema 19stkami odkręcamy 2 sruby mocujące amortyzator do zwrotnicy.
- Porszak
- Support Team Leader
- Posty: 5671
- Rejestracja: 30 lis 2003, o 22:27
- Imię: Marcin
- Lokalizacja: EBE-Bełchatów
- Podziękował;: 0
- Otrzymał podziękowań: 4 razy
- Kontakt:
u mnie chyba tez jest 18AdamXXL pisze:mała poprawka ale jest to 18. przynajmniej u mnie w CBPETERS pisze:- z dołu, dwiema 19stkami odkręcamy 2 sruby mocujące amortyzator do zwrotnicy.
a sprezyny po 500-1000km od wymiany sie uloza i znowu geometria sie zmieni, wiec wyjesc te kilometry a pozniej na zbieznosc. tak bardzo przy samej wymienie sprezyn nic sie nie poprzestawia, zebys latal po drodze od krweznika do kraweznika.
-
- Nowy
- Posty: 448
- Rejestracja: 9 kwie 2003, o 02:01
- Imię: Tomek
- Lokalizacja: Warszawka
- Podziękował;: 0
- Otrzymał podziękowań: 0
- Kontakt:
Nie ma mozliwosci niby, ale jednak czesto sie przestawia i czasem nawet bardzo mocno. Chociazby na srubach przy zwrotnicy jest may luz.
Ale fakt zgadzam sie, ze czasami nawet nie czuc, ze cos bylo robione.
U mnie przynajmniej kilka razy przestawilo sie sporo, wiec ja za kazdym razem robie geometrie i polecam tak robic kazdemu. Szczegolnie, ze nie o samo znoszenie tu chodzi.
Ale fakt zgadzam sie, ze czasami nawet nie czuc, ze cos bylo robione.
U mnie przynajmniej kilka razy przestawilo sie sporo, wiec ja za kazdym razem robie geometrie i polecam tak robic kazdemu. Szczegolnie, ze nie o samo znoszenie tu chodzi.
B x14sz
- -=martee=-
- Nowy
- Posty: 201
- Rejestracja: 24 kwie 2005, o 18:43
- Imię: Marta
- Lokalizacja: Wrocław
- Podziękował;: 0
- Otrzymał podziękowań: 0
- Kontakt:
mechanik, który zmieniał u mnie amortyzatory (sprężyny pozostały) stwierdził, że mam krzywe auto i tylko na rame sie nadaje :0 oczywiście po ustawieniu zbiezności auto sie jakims nieznanym mi sposobem wyprostowało
dodam tylko, że przed ustawieniem autem nie dało sie jeździć szybciej niz 20 km/h
tak wiec tak jak pisze Porszak zbieznośc tak czy siek jest potrzebna i tylko w zalezności od konieczności albo zrobic ja od razu albo po ułozeniu sie wszystkiego 



"Życie to najbardziej zdumiewająca bajka"
Hans Christian Andersen
Hans Christian Andersen
- Porszak
- Support Team Leader
- Posty: 5671
- Rejestracja: 30 lis 2003, o 22:27
- Imię: Marcin
- Lokalizacja: EBE-Bełchatów
- Podziękował;: 0
- Otrzymał podziękowań: 4 razy
- Kontakt:
wlasnie dokladnie w tym miejscu i ewentualnie jeszcze na 2 srubach mocujacych McPhersona do budy. takze musze moja odpowiedz wczesniejsza ztuningowac. jesli czuc ze trzeba to jechac odrazu, a jesli nie to po jakims tam przebiegu. wszystko zalezy jak bardzo sa wyrobione otwory w budzie i w kolomnie przy zwrotnicy, jesli ma sie gdzies przestawic to sie przestawi, tylko nie wiadomo o jaka wartoscCorstek pisze:Nie ma mozliwosci niby, ale jednak czesto sie przestawia i czasem nawet bardzo mocno. Chociazby na srubach przy zwrotnicy jest may luz.
ja jak zakladalem swoje weiteci pare lat temu, to nic sie nie popsulo na tyle zeby auto gdzies sciagalo, za to katy jak najbardziej sie zmienily