Strona 1 z 1

Wymiana sprężyn...

: 20 paź 2006, o 17:16
autor: PETERS
Tak mniejwięcej to w książce napraw pisze, ale może napisał by ktoś kto to robił.

I główne pytanie, czy po wymianie sprężyn trzeba ustawiać zbierzność ??
Bo ktoś mi mówił, że podczas demontażu może się geometria zmienić... i trzeba później ustawiać?!?

: 20 paź 2006, o 17:25
autor: !markos
zbieznosc ustawia sie po kazdym grzebaniu w przednim zawieszeniu

z czym masz problem? z przodu sciagacz do sprezyn i do roboty, z tylu odkrecasz amortyzator od belki i po sprawie.

: 20 paź 2006, o 17:26
autor: kamiloooo
bez sciagacza tez sie obejdzie.... :lol: :oko:

: 20 paź 2006, o 17:51
autor: !markos
wymiana przednich sprezyn bez sciagacza to skrajna glupota...

: 20 paź 2006, o 18:11
autor: kamiloooo
a probowales ??
naprawde nic mocno nie strzela..... :lol:

: 20 paź 2006, o 18:46
autor: szajboos
Ja tam nie próbowałem bez ściągaczy i nie zamierzam. Chyba nie byłoby mi do twarzy ze sprężyną w głowie :lol:

A tak poważnie to rób ze ściągaczami. Jest bezpieczniej.

: 20 paź 2006, o 20:14
autor: PETERS
Wiem, wiem mam sciągacz :D wymieniam z przodu.Tylko zastanawia mnie jak to dokładnie zrobić. Z góry to wiem, wykręcam kolumnę (2 sruby pod machą) a z dołu?!?... pewnie jutro się przekonam 8-)

: 20 paź 2006, o 20:42
autor: kamiloooo
z dolu tez masz dwie sruby..... :oko:

: 21 paź 2006, o 18:22
autor: PETERS
No więc jakby ktoś szukał to opiszę dla potomności, bo w książce napraw jest to strasznie "ciemno" opisane. Robota banalna, ale pracochłonna:

- sciągamy koło (szczegóły chyba każdy zna)
- z dołu, dwiema 19stkami odkręcamy 2 sruby mocujące amortyzator do zwrotnicy.
- dobrze jest podeprzeć czymś wahacz, aby zwrotnica nie wisiała na przewodzie hamulcowym po wyciągnięciu wszystkoego (ja użyłem tego co miałem pod ręką , czyli koła :lol: )
- otwieramy maskę i odkręcamy 2 śrubki 13stki mocujące kolumnę od góry
... i mamy już wszystko wyciągnięte

- teraz zakładamy sciągacz na sprężynę, sciągamy zwoje.
- aby to rozkręcić konieczny jest klucz oczkowy 19 (którym odkręcimy nakrętke z góry) i 9tka nasadowa, którą trzymamy trzpień amortyzatora.
Tu jest właśnie cały bajer, bez oczkowego klucza nie idzie tego odkręcić.

... i to wszystko, montujemy w odwrotnej kolejności.

: 21 paź 2006, o 21:13
autor: AdamXXL
PETERS pisze:- z dołu, dwiema 19stkami odkręcamy 2 sruby mocujące amortyzator do zwrotnicy.
mała poprawka ale jest to 18. przynajmniej u mnie w CB

: 21 paź 2006, o 23:55
autor: Porszak
AdamXXL pisze:
PETERS pisze:- z dołu, dwiema 19stkami odkręcamy 2 sruby mocujące amortyzator do zwrotnicy.
mała poprawka ale jest to 18. przynajmniej u mnie w CB
u mnie chyba tez jest 18
a sprezyny po 500-1000km od wymiany sie uloza i znowu geometria sie zmieni, wiec wyjesc te kilometry a pozniej na zbieznosc. tak bardzo przy samej wymienie sprezyn nic sie nie poprzestawia, zebys latal po drodze od krweznika do kraweznika.

: 22 paź 2006, o 00:14
autor: PETERS
Hmm u mnie 19jest na 99% .. bo mam "pełen" komplet kluczy. A dzięki za rade, rzeczywiście stwierdziłem, że po tej czynności nie ma możliwości coś poprzestawiać w zawiasie...

: 22 paź 2006, o 08:49
autor: Corstek
Nie ma mozliwosci niby, ale jednak czesto sie przestawia i czasem nawet bardzo mocno. Chociazby na srubach przy zwrotnicy jest may luz.
Ale fakt zgadzam sie, ze czasami nawet nie czuc, ze cos bylo robione.
U mnie przynajmniej kilka razy przestawilo sie sporo, wiec ja za kazdym razem robie geometrie i polecam tak robic kazdemu. Szczegolnie, ze nie o samo znoszenie tu chodzi.

: 22 paź 2006, o 10:23
autor: PETERS
Ale robisz odrazu czy tak jak koledzy piszą po 500-1000 km ??
Bo ja też odczułem różnicę - wkoncu sprężyny nowe i mam wrażenie jak by mi się autko bardziej "bujało" :lol:

: 22 paź 2006, o 10:43
autor: -=martee=-
mechanik, który zmieniał u mnie amortyzatory (sprężyny pozostały) stwierdził, że mam krzywe auto i tylko na rame sie nadaje :0 oczywiście po ustawieniu zbiezności auto sie jakims nieznanym mi sposobem wyprostowało :lol: dodam tylko, że przed ustawieniem autem nie dało sie jeździć szybciej niz 20 km/h :oko: tak wiec tak jak pisze Porszak zbieznośc tak czy siek jest potrzebna i tylko w zalezności od konieczności albo zrobic ja od razu albo po ułozeniu sie wszystkiego :)

: 22 paź 2006, o 19:09
autor: Porszak
Corstek pisze:Nie ma mozliwosci niby, ale jednak czesto sie przestawia i czasem nawet bardzo mocno. Chociazby na srubach przy zwrotnicy jest may luz.
wlasnie dokladnie w tym miejscu i ewentualnie jeszcze na 2 srubach mocujacych McPhersona do budy. takze musze moja odpowiedz wczesniejsza ztuningowac. jesli czuc ze trzeba to jechac odrazu, a jesli nie to po jakims tam przebiegu. wszystko zalezy jak bardzo sa wyrobione otwory w budzie i w kolomnie przy zwrotnicy, jesli ma sie gdzies przestawic to sie przestawi, tylko nie wiadomo o jaka wartosc

ja jak zakladalem swoje weiteci pare lat temu, to nic sie nie popsulo na tyle zeby auto gdzies sciagalo, za to katy jak najbardziej sie zmienily