Strona 1 z 2

Korektor siły hamowania i płyn hamulcowy

: 18 mar 2007, o 12:58
autor: STELMI
Witam,
Ostatnio poszalałem sobie po takiej krętej trasie ze wzniesieniami i zagotowałem płyn hamulcowy. W sumie się tym nie przejąłem zbytnio, ale....
gdy hamuję (obojętnie czy na zimnych czy ciepłych hamulcach) na prostej to zbyt mocno hamuje mi tył i się włącza ABS, bo tylnie koła tracą przyczepność, natomiast w przypadku jazdy po ciasnym łuku czułem się jakbym miał rwd, bo przez zbyt mocny tylni hamulec auto robi się nadsterowne, co jest ciekawostką jak dla fwd. Czy wplyw na zbyt mocne hamulce z tyłu może mieć fakt, że obniżyłem moją CB?(w sumie nieznacznie, bo -35 mniej więcej). Bo podobno ma to wpływ na korektor siłły hamowania? Teraz chcę zmienić hamulce z przodu na hamulce z Vectry B i po ułożeniu się klocków i tarcz dopiero zająć się regulacją tyłu, ale gdzie się to reguluje? I ostatnie pytanie: Jaki polecacie płyn hamulcowy?
Pozdrawiam

EDIT: Co ile km powinno się sprawdzać stan szczęk hamulcowych?

: 18 mar 2007, o 13:18
autor: !markos
dobrze, ze w ogole skumales, ze korektor jest zle ustawiony zanim sie gdzies nie roz*ebales :zakrecony:

wiele razy o tym pisalismy. przy obnizeniu i przy wymianie hamulcow na 256x24 (jedno z dwojga, lub obie rzeczy na raz) konieczna jest regulacja korektora, a dokladniej jego poluzowanie do stanu wyjsciowego, bez zadnego naciagu sprezynki. najlepiej luzowac jak ktos siedzi w srodku i masz mniej wiecej polowe baku paliwa - czyli tak jak pewnie najczesciej jezdzisz.

regulacja PO ulozeniu sie klockow? szerokiej drogi i gumowych drzew zycze :lol:

: 18 mar 2007, o 13:29
autor: STELMI
czyli po zmianie tarcz i zacisków ten stan się pogorszy jeszcze bardziej?
Jeżeli tak to dzięki za ostrzeżenie, podczas wymiany będę musiał tam zobaczyć...
A co z resztą pytań?

: 18 mar 2007, o 13:37
autor: endo
korektor masz z tylu na belce

co do plynu hamulcowego to mi sie jeszcze nie udalo zagotowac motula rbf600 i ebc bf307

: 18 mar 2007, o 20:32
autor: STELMI
OK, to jaki płyn już wiem, a ile go muszę kupić, żeby starczyło i żeby za dużo mi nie zostało? 1,5 litra mi wystarczy czy muszę kupić 2l ?
I jeszcze raz pytanie co ile km mniej więcej powinno się sprawdzić stan szczęk hamulcowych z tyłu?

: 18 mar 2007, o 21:13
autor: !markos
litr styknie na wyczyszczenie ukladu ze starego plynu i zapelnienie nowym. pewnie jeszcze troche zostanie..

: 18 mar 2007, o 23:25
autor: Porszak
stelmi a jaki masz silnik i ktory rok auta?? bo nie pamietam

: 19 mar 2007, o 15:10
autor: STELMI
X12XE (1.2 16V) 1999r.

: 19 mar 2007, o 17:17
autor: chuckyhc
sorka ze sie tak wbijam w temat.

mam pytanie dlaczego tyl bedzie mocniej hamowal po zmianie hamulcow na przedzie??

a co do korektora, to pewnie ze hmulec mocniejszy sie zrobi z tylu,jak sie furacza posadzi. tylko, ze ja mam z tego cholerna frajde :D lekko klepne z lewej w hamulec i juz slajdzik ladny wychodzi.no gorzej jak chce sie naprawde dohamowac w sytuacji nieprzewidzianej.

aha i jeszcze jedno pytanie mam:czy jak podniose corse z tylu (zaloze oryginalne sprezyny z gsi )to czy bedzie mozliwosc tak wyregulowac korektor,zeby bylo jak przy obnizonej??

: 19 mar 2007, o 19:11
autor: Porszak
STELMI pisze:X12XE (1.2 16V) 1999r.
wiec na 99% nie masz korektora na belca tylko korektory na przewodach hamulcowych....

: 19 mar 2007, o 20:35
autor: STELMI
to będą 2 osobne, czy jakieś rozejście jednego przewodu na dwa? Ciekawe to jest w sumie. Niby zwykła corsa a już kolejną rzecz mam inną jak w innych corsach :zakrecony:
Jak się takie coś ustawia, skoro nie ma tak jak napisał !markos tego korektowa na belce ze sprężynką?

: 19 mar 2007, o 20:45
autor: Porszak
2 osobne, nie ustwaia sie ich. to sa chyba tzw bezwladnosciowe korektory

: 19 mar 2007, o 20:47
autor: !markos
ztcw to dziala bardziej jak reduktor, niz korektor. nie ustawia sie ich. czyli - jestes w dupie :lol:

: 19 mar 2007, o 20:55
autor: STELMI
to nie rozumiem :zakrecony: To jak osłabić hamowanie w tylnich kołach? Przecież nie będę jeździł terenówką :lol:

: 19 mar 2007, o 20:58
autor: !markos
one nie dzialaja tak jak korektor na belce. z tego co wiem daja staly podzial niezaleznie od obciazenia.. pogimnastykuj sie z zaworkami od kadeta/astry, moze bedziesz musial zrobic to samo co robi sie przy montazu tarcz z tylu, chociaz to troche loteria..

kup regulowany korektor i zamontuj go na konsoli srodkowej, problem z glowy, ale tanio nie bedzie :grin:

: 19 mar 2007, o 21:21
autor: STELMI
a w pompie wg mnie chyba powinna być tego typu regulacja... Muszę to sam zobaczyć i ew. zrobię jakieś zdjęcia, będzie na przyszłość... Ciekawi mnie jeszcze teoria, że po zmianie tarcz na większe z przodu różnica będzie jeszcze większa. Tłumaczę to w taki sposób (jeżeli się mylę to mnie poprawcie), iż ciśnienie na wszystkie koła jest odgórnie stałą wartościa, jaka jest przewidziana na dane koło, a po założeniu większych zacisków, zwiększa się ilość płynu w tym zacisku, przez co trzeba mu podać płyn pod większym ciśnieniem, żeby skuteczniej hamowało, ale w międzyczasie również większe ciśnienie pójdzie na tył i stąd będzie ten problem...

: 19 mar 2007, o 21:46
autor: !markos
pompa nie ma regulacji, a co do wzmocnienia sily hamowania tylu po zmianie przednich hamulcow - jest dokladnie tak jak mowisz

: 19 mar 2007, o 22:10
autor: Corstek
chuckyhc pisze: a co do korektora, to pewnie ze hmulec mocniejszy sie zrobi z tylu,jak sie furacza posadzi. tylko, ze ja mam z tego cholerna frajde :D lekko klepne z lewej w hamulec i juz slajdzik ladny wychodzi.no gorzej jak chce sie naprawde dohamowac w sytuacji nieprzewidzianej.
Dobrze, ze chociaz swiadomy jestes co sie dzieje w nieprzewidzianym hamowaniu :-?

A pozatym to jak lewa depniesz to zawsze bokiem pojdzie obojetnie od korektora.

: 20 mar 2007, o 06:42
autor: chuckyhc
corstek, no swiadom jestem,swiadom.a nie kazde auto na lewej pojdzie ci slajdem,no chyba ze jest to spowodowane kiepskim stanem hamulcow z tylu.

mnie sie tam podoba mocny hamulec z tylu,co nie zmienia faktu ze moze byc niebezpieczny.

tak jak Markos napisal, najlepiej byloby wsadzic korektor do srodka taki z mozliwoscia regulacji.

: 20 mar 2007, o 16:25
autor: STELMI
popatrzyłem na to dzisiaj i faktycznie, ani nie ma nic przy belce ani przy pompie i od pompy idą 2 przewody do tyłu.

: 30 mar 2007, o 21:17
autor: STELMI
celowo nie edytuje, żeby nie upadł temat jeszcze. Tak jak się domyślałem, powód zbyt mocnego tylniego hamulca był spowodowany kończącymi się szczękami. Częściowo hamowało już blachą, chociaż pracował cicho. Auto ma przebieg 100k i tyle przejechało bez zaglądania. Więc mniej więcej tyle się na szczękach przejeżdża. Nikt do tej pory nie kwapił się również z ruszeniem odpowietrzników układu hamulcowego i dzięki temu musiałem wymienić też tłoczki, bo nie dało się odkręcić odpowietrzników.

: 30 mar 2007, o 23:11
autor: !markos
STELMI pisze:musiałem wymienić też tłoczki, bo nie dało się odkręcić odpowietrzników
standard
mam nadzieje, ze kupiles zeliwne

: 31 mar 2007, o 16:29
autor: STELMI
tak, bo w alu jak coś wkręcisz to powodzenia z wykręcaniem. Dzisiaj skończyłem wszystko przy tych hamulcach, bo wczoraj brakowało mi jeszcze kilku części a sklepy już były zamknięte, ale po tym jak zobaczyłem gdzie w corsie jest regulacja siły hamowania na poszczególne bembny mogę z całą otwartością napisać:
OPLOWI GRATULUJEMY POMYSŁUze zrobieniem regulacji hamulców wewnątrz bembna

Re: Korektor siły hamowania i płyn hamulcowy

: 19 sty 2009, o 13:03
autor: Mihó
Odkopię temat, bo mam pytanko odnośnie korektora hamulca osi tylnej w autach wyposażonych w ABS i wyprodukowanych po roku 1997. Macie korektor, czy tam może pompa ABS rozdziela siłę hamowania ?

Re: Korektor siły hamowania i płyn hamulcowy

: 19 sty 2009, o 13:30
autor: -=m&m=-
Mihó pisze:mam pytanko odnośnie korektora hamulca osi tylnej w autach wyposażonych w ABS i wyprodukowanych po roku 1997. Macie korektor, czy tam może pompa ABS rozdziela siłę hamowania ?
spełniam wszystkie założenia i miałem korektor na tylniej belce.

Re: Korektor siły hamowania i płyn hamulcowy

: 19 sty 2009, o 21:28
autor: Porszak
moja jest z 98, z silnikeim 1.0 miala korektory hamulcowe na przewodach hamulcowych

Re: Korektor siły hamowania i płyn hamulcowy

: 24 sty 2009, o 14:57
autor: Sław
Moja jest też z 98 ale na belce jest korektor.

Re: Korektor siły hamowania i płyn hamulcowy

: 22 kwie 2010, o 14:52
autor: oxygenbb
Tym razem ja odkopie temat problemu z hamulcem....
Zakupiłem w lutym Corse B z przekładką silnika c20xe...
Największy problem w tym momencie mam z układem hamulcowym. Z przodu założone są hamulce z astry gsi czyli 256mm i klocek ferodo 2000 lub performance. Z tyłu poprzedni właściciel wsadził nowe szczęki i nowe bębny.
Efekt samochodem nie dało się hamować. Po prostu tragedia. Przy takim zbalansowaniu samochodu przez cięższy przód i wybebeszony tył samochodu hamowanie to prawdziwa katorga. Przy lekkim hamowaniu niestety od razu blokuje tylne hamulce. Na belce były dwa oryginalne korektory które niestety poprzez wiek nie były do ruszenie... Postanowiłem zrobić porzadny układ hamulcowy. Jedno z wyjść pompy zaślepiłem z drugiego wyjścia pociągnęłem przewód do wnętrza samochodu tam zamontowałem korektor http://www.tiltonracing.com/content.php ... &id=38&m=b
i za korektorem trójnik i następnie do kół. Co się okazało że pomimo maksymalnie zmniejszonego ciśnienia na korektorze tył hamuje tak jak hamował albo nawet i gorzej ( w sensie jeszcze szybciej się blokuje).
Ktoś ostatnio doradził mi aby oprócz tego sportowego korektora założyć za trójnikiem na każde z kół oryginalne korektory http://www.allegro.pl/item1003949821_no ... corsa.html

Czy bawił się już ktoś z Was w takie przeróbki?? Jakie macie pomysły ??
W tej chwili jeżdże z hamulcem tylko na przedniej osi oba wyjścia na tył są zaślepione na pompie. I po suchym całkiem daje to rade przy mojej technice jazdy ale już na mokrym zaczyna być to bezplanowe ...

Czekam na podpowiedzi pozdro

Re: Korektor siły hamowania i płyn hamulcowy

: 23 kwie 2010, o 12:26
autor: Porszak
mam ten sam problem. tyle ze w codziennej jezdzie nie jest to az tak uciazliwe. bardziej doskwiera zimą na wezszych kolkach, a latem praktycznie go nie ma na szerokich oponach. u mnie wystepuje tez takie zjawisko ze z samego rana pierwsze hamowanie nawet delikatne powoduje przyblokowanie tylnich kol, nawet tych szerszych. potem jest juz lepiej. ja mam abs wiec czasem auto zamiast hamowac to tylko zwalnia :twisted: .
pamietam ze sytuacja poprawila sie po wymianie korektorow, ale na krotko. potem wrocila do normy. zmniejszanie przekroju przewodow nic nie da. ale zgodnie z teoria mniejsza sile mozna uzyskac dzialajc tym samym cisn na mniejsza powierzchnie, wiec moze opcja jest zmiana cylinderkow na takie z mniejszymi tloczkami. o ile wogole bedzie mozna cos dopasowac lub jeszcze prostszym rozwiazaniem bedzie zamontowac normalny korektor na sprezynce tym bardziej ze jest tam na niego miejsce. mozesz rowniez sprobowac zostawic tiltona skoro juz go masz i wpiac w uklad korektory.

Re: Korektor siły hamowania i płyn hamulcowy

: 23 kwie 2010, o 13:05
autor: Sław
Ja bym zrobił jak Ci radzili - za tiltonem dać dodatkowo oryginalne korektory.