Strona 1 z 1

Bemowo

: 6 maja 2002, o 11:53
autor: Retox
Byłem w środę na tym zlociku. Pogoda dopisała znakomicie- tak sobie
karczek zjarałem, że wieczorem poczułem co to znaczy przebywać tyle
godzin na słońcu. Furek trochę było, ale takich naprawdę
niespotykanych naprawdę mało. Mnie najbardziej podobał się stary chevrolet oraz porsche 968 (kabrio) poszerzone do granic możliwości. Najfajniejszy ze zlotu był amatorski
oesik, gdzie zapieprzali pomiędzy pachołkami. Zapieprzał też Z3 z
otwartym dachem - kręcony na tył, także było na co popatrzeć. W ogóle
ku mojej uciesze było bardzo dużo kabrioletów. Ładowało się do nich z
pięciu bambusów z piwkami (ci na tylnych siedzeniach stali)i jeździli
np. po placu. Impreza była na polu trawiastym , także jak niektórym
coś odpierdoliło to jeździli tam gdzie było pusto i robili obery aż
trawa fruwała. Śmieszne wsiury golfem II na tym polu wywijały. Część siedziała w środku , jeden wystwawał przez szyber, a drugi lezał na dachu trzymając w jednej ręce piwo :). O mało się nie spier... :) Fajnie to robiły bryczki na 4 koła pędzone. Koleś
subaru imprezą jak wjechał na tą trawę to prawie
ją zorał - muldy takie potem były jakby ciągnik przejechał :).
Największym zainteresowaniem cieszyło się jednak palenie gumy
(nieoficjalne, bo oficjalne miało miejsce w czwartek) . Jak tylko
gdzieś na placu unosił się dym , to ludzie tak tam zapieprzali co
najmniej jakby darmowe skrzynki piwa dawali :). Skutek tych harców
był taki , że np. koleś z astry wywijając swoje obertasy mało nie
zapieprzył w stojące obok auto i jednego z widzów. Wyścigi na 400m
były dla mnie mało emocjonujące. Auta o pojemności do 1.8 w ogóle nie powinny brać udziału w tych wyściagach bo to bez sensu. Te 'topopotwory' wcale tak szybko nie
pojechały jakby można było się spodziewać. Mówiąc o tych wyścigach
warto by wspomnieć o kiepawej organizacji. Był taki bałagan, że głowa
mała. Raz słabsze auta,raz mocniejsze. Przydałby się jakiś komentarz. Ale ogólnie imprezę trzeba
zaliczyć do udanych.

Ps. widziałem też podczas wyścigu corsę b (czarną ) z adresem naszej strony na tylnej szybie. Wygrał swój wyścig i obciachu naszemu klubowi nie przyniósł :). Któż to taki ?

Re: Bemowo

: 6 maja 2002, o 12:11
autor: wow
Retox pisze:Ps. widziałem też podczas wyścigu corsę b (czarną ) z adresem naszej strony na tylnej szybie. Wygrał swój wyścig i obciachu naszemu klubowi nie przyniósł :). Któż to taki ?
:D fajnie byc zauwazonym :lol:

: 6 maja 2002, o 18:10
autor: CorsaFun
Gratulacje w takim razie :)

: 6 maja 2002, o 23:42
autor: Fifo
Gratulacje wowiq, nasz reprezentancie :-D :D

: 7 maja 2002, o 00:09
autor: sierak
Ja też się przyłączam do gratulacji :grin:

: 7 maja 2002, o 01:36
autor: Flipper
No to ja sie dolaczam do gratulacji WoW !!!!!!! :grin:

: 7 maja 2002, o 09:06
autor: cyberpooh
GO WOW GO !!! :-D

ps. wrocilem z bieszczad, genialnie sie tam jezdzi po serpentynach, jednak corsa to przyczepny samochodzik :grin:

: 7 maja 2002, o 11:12
autor: Basista
dobrze że ktos pokazał kto tu rządzi
ha ha ha
W O W POWER!!!!!!!!!!!!

: 7 maja 2002, o 12:20
autor: PABLO
Rozmawiałem z kumplem, który był w Bemowie i pierwsze co to powiedział że śmigała ładna czarna corsina. Gratulacje WOW

: 7 maja 2002, o 12:22
autor: Flipper
Nie, zeby sie czepiac bo to tak z czystej ciekawosci...... co WoW objechal ? :grin:

: 7 maja 2002, o 13:31
autor: wow
dzieki Panowie, dzieki ;) ale pozytywka te Wasze komentarze...

ganialem sie z pug'iem 205 1,4... gdyby nie balagan organizacyjny to poganialbym sie z uBaWem i moze jeszcze z kims (mialem ochote na polo)... no ale...

dzieki za Wasz feedback!!!

: 7 maja 2002, o 16:17
autor: PABLO
A jak wypadł UBAW ??

: 8 maja 2002, o 10:47
autor: Retox
Teraz jak już wiem , że to wow to mogę z całego serca pogratulować. Podoba mi się to , że zrobiłeś swoje auto ze smakiem. I szkoda tylko, że nie widzałem Cię na placu, bo byśmy się poznali i przylukałbym Twoją gablotę bliżej.

: 9 maja 2002, o 14:40
autor: wow
no szkoda Retox... szkoda :( dzieki za opinie... juz tak sie troche smucilem, ze ta moja corsa tak blado wyglada przy tych wszystkich totalnie zmostkowanych furach, ale jednak kilka osob Ja zauwazylo :)

szkoda, ze nie pogadalismy osobiscie...