Jeździły troche w Tigrze ale zostały sprzedane.
Czy mógłby mi ktoś z was pomóc w rozszyfrowaniu oznaczenia ?
Przód: KBA - Nr. 99419
29911 VA
Tył: KBA - Nr. 90419
29911 HA
Z góry dziękuję

coś kojarzą mi się H&R. w pracy mam stary notes gdzie spisywałem oznaczenia sprężyn. jak nikt nie odpowie, to zerknę do niegoD12 pisze:Zakupiłem springi do corsy B/ Tigry
Jeździły troche w Tigrze ale zostały sprzedane.
Czy mógłby mi ktoś z was pomóc w rozszyfrowaniu oznaczenia ?
Przód: KBA - Nr. 99419
29911 VA
Tył: KBA - Nr. 90419
29911 HA
Z góry dziękuję
Byłbym wdzięcznyAdamXXL pisze:coś kojarzą mi się H&R. w pracy mam stary notes gdzie spisywałem oznaczenia sprężyn. jak nikt nie odpowie, to zerknę do niegoD12 pisze:Zakupiłem springi do corsy B/ Tigry
Jeździły troche w Tigrze ale zostały sprzedane.
Czy mógłby mi ktoś z was pomóc w rozszyfrowaniu oznaczenia ?
Przód: KBA - Nr. 99419
29911 VA
Tył: KBA - Nr. 90419
29911 HA
Z góry dziękuję
Heh numery są identyczne. Mam szczęście w nieszczęściu. Opiszę po krótce jak to było.pirat pisze:To na pewno H&R, taki sam, jaki kupilem od Kozeusza:
powinienes sobie rozszyfrowac te numerki z tych fotek. Na moje oko sie zgadza
Dzięki i tak planuje założyć springi do jakiś niefabrycznych krótszych amorków:)!markos pisze:bez mocniejszych amortyzatorow nie bedzie dobrze. jak corsa kozziego byla w wawie to kiedys z wowem jezdzilismy kawalek i bylo twardo, ale bez kontroli. samochod podbijalo na wiekszych nierownosciach, amortyzatory nie dawaly rady stlumic sprezyny.
Hmm a czy opierały się zwoje w tylnych sprężynach i słychać było "klikanie" zwojów o siebie ?pirat pisze:ja bylem bardzo zadowolony z tego setupu. Ogolnie springi pracowaly z amorami ALKO calkiem w pyte. Nic nie dopijalo i jak dla mnie nie bylo zbyt twardo.
A corsa nie poszla w dol 35 mm tylko 30 ;] Gdyby byl ciezszy silnik, to by poszla wiecej