po wymianie silniczka pojawil sie problem

do rzeczy..
wymiana jest bardzo prosta - wyciagamy swoje zegary(odpinamy kostke, wypinamy linke szybkosciomierza - jak nie ma jak wlozyc reki to odkrecamy linke od skrzyni i czesciowo wpychamy do kabiny - wtedy zwolni nam sie miejsce). Sam szybkosciomierz jest na dwoch srobkach(srobkret gwiazdkowy) - odkrecamy i przymierzamy drugi - u mnie trzeba bylo spilowac jeden malutki bolec na zegarze bo tarcza byla krzywo - 3 minuty pracy. I przykrecamy zegar. Skladamy wszystko do kupy i to tyle.
Ja jeszcze zegar oddalem do pana co przestail mi przebieg na taki jak ma silnik - jesli chodzi o blad w wskazniach - jest napewno tak jak bylo na poprzednim liczniku - odcina na tych samych predkosciach wiec powinno wszysto sie zgadzac. Jesli nie mozna oczywsicie przestawic wskazowke(moja jest lekko cofnieta chyba od zawsze)
a o to fotka:
(nie pomyslem zeby zrobic zdejcie przed)

wskazowka jest torszke nizej po zapomnialem wetknac bolca


i dodam ze cyferki sa jakby wyrazniejsze...