
no i padło na corse



ale ze auto jeździło no to postanowiłem zacząć coś "modzić" na pierwszy rzut poszły zegary


w międzyczasie zmieniłem troszeczkę zawieszenie (-60mm względem serii wyszło) amortyzatory D&W sprężynki H&R. Pojawiło sie też nagłośnienie Radyjko JVC, przód HERTZ ESK 165S Tyl skrzyneczka za 150zl napędzane wzmacniaczem HELIX DB4.

No to przyszła pora na poprawę bezpieczeństwa zwykle tarcze hamulcowe powędrowały w kubeł a w ich miejsce wskoczyły tarcze i zaciski od calibry. różnica kolosalna.


no i pojawił sie froncik od GSI w troszkę kiepskim stanie ale jest.

Po długich rozmyślaniach i chęci zmiany silnika na sławetne C20XE byłem już na etapie poszukiwania jakiegoś dawcy lecz wydatki które pojawiły sie jak grom z jasnego nieba spowodowały ze swapa nie będzie... ale zadzwonił stary dobry znajomy ze ma do sprzedania corse z niemca za śmiesznie pieniążki...

no i to co mnie ucieszyło najbardziej.... silniczek C14SE


pierwsza opcja.... robie blacharkę a stara corse sprzedaje jednak okazało sie ze z czarnej corsy zrobił sie czteroślad wiec rozbieramy (razem z kolega Mefju) i przeżucamy motor:P

No i silniczek już na miejscu. autko pod względem technicznym super. jak widać na fotce pojawiła sie tez rozporka przednich kielichów, wzmocnienie tylnej belki.
Pojawił sie tez komputer pokładowy z Astry GSI którego na fotach nie ma bo cały czas walczę z jego podświetleniem.



Plany....
1. ogarniecie blachy i pomalowanie auta prawdopodobnie na jasny srebrny
2. kolektor wydechowy od c20xe i jakiś normalny dolot pod stożek
3. lampy przód i tył
4. zawsze marzyłem o fotelach kubełkowych
5. felgi... coś w 15'' ale z ranciochem.