tak sobie pomyślałem że może by zaprezentować mojego szczurka

No więc Corsa B 1993 rok, wersja Joy z silnikiem c14nz kupiona w styczniu 2008


Po krótce co zostało zrobione na przestrzeni roku:
-dolot (własna konstrukcja z polerowanego alu i stożkiem aoma)
-wylot (przelotowy 45 mm z WM Sport N1Style, głośno jest...)
-lekkie koło zamachowe 3,8 kg (z seryjnych 6,1)
-przyspieszony zapłon
-zawias przód: weitec ultra GT -40 (twardo, czasem aż za

-zawias tył: Bilstein B4 + Springi Apex
-rozpórka przód INXX
-hamulce, hm powiedzmy "sport brake kit"



-arteb black
-białe stalufelgi bez aludekli

Wnętrze:
-obrotek indiglo
-kierownik victor 280 mm
-dwa kubły z kadetta gsi i nic poza tym - czyli maksymalna redukcja masy do gołej blachy

Co czeka na założenie:
-Głowica x12sz (planowana o ok. 1 mm),
-wałek c13nb (277 st)
-przepustnica c18nz :
-rozpórka na tył z wiechersa

-jak starczy funduszy to kolektor 4-2-1

Kilka aktualnych zdjęć
No więc autko jakie jest każdy widzi. Generalnie raczej powoduje u większości ludzi z for związanych z corsą śmiech i politowanie... a mi się podoba i o to w tym wszystkim chodzi. Jest moje, daje sporo frajdy z jazdy i sie nie psuje

Pozdrawiam wszystkich
