okazało się ze po torze ukrecilem przegub, mechanik mi poskladal to czego tam brakowalo z drugiego przegubu z corsy 1.0
samochod jezdzi i wogole ale wyczuwalne i slyszalne przy nizszych predkosciach ze cos tam jakby ocieralo przy pelnym obrocie poloski, w niskich predkosciach ok 40km/h karoseria jakby sie buja/trzesie/cos takiego...
co to moze byc? zle poskladane? krzywa półośka?
pomocy...
