Corsa Sport

ratujcie ludzie bo nie wiem...
okazało się ze po torze ukrecilem przegub, mechanik mi poskladal to czego tam brakowalo z drugiego przegubu z corsy 1.0
samochod jezdzi i wogole ale wyczuwalne i slyszalne przy nizszych predkosciach ze cos tam jakby ocieralo przy pelnym obrocie poloski, w niskich predkosciach ok 40km/h karoseria jakby sie buja/trzesie/cos takiego...
co to moze byc? zle poskladane? krzywa półośka?

pomocy...

Nie zawsze składanie jednego z dwóch się uda.
Lepiej zmień na dobry.
Który ci poszedł, bo nie pamiętam, mam jakieś z mojego 1,4 jeszcze.

moze znow sie rozsypal? wtedy polos bedzie "krzywo" = niewywazenie i bicie. zmien caly przegub jak mowi grzesiek. nawet na uzywany, ale sprawny

sprawa rozwiązana, tylko temat pozostał

generalnie winowajcą była poduszka silnika, rozleciała się, silnikiem tak bujało że przegub nie wytrzymał, bo Loker poskładał, a nastepnego dnia po powrocie do wawy znowu się posypało...

poduszka wymieniona, za przeniesienie napędu odpowiadają aktualnie dwie kompletne półosie z przegubami z tigry 1.6 16v