Corsa Sport

Witam. W mojej corsie B GSI z 94 roku zamontowany jest alarm firmy kgt. Do dnia dzisiejszego posiadałem jeden pilot od alarmu i immobilizera. Niestety dzisiaj pilot uległ całkowitemu zniszczeniu, i teraz nie mogę odpalić auta jak wiadomo. Jeżeli ktoś ma ten sam alarm lub miał taki problem niech napisze co mam zrobić, czy da się jakoś obejść immobilizer i gdzie jest zamontowany? przypuszczam że gdzieś w desce rozdzielczej.

immo wygląda tak:

i jak ściągniesz plastikową obudowę kolumny kierowniczej (tą osłaniającą przełączniki kierunków i wycieraczek) to go zobaczysz
Żeby zapalić auto to w kluczyku musisz mieć taką małą pestkę widoczną też na fotce.

Jakby ta pestka też uległa Ci zniszczeniu, to mam do sprzedania immo wraz z pestką do kluczyka za 250zł (w porównaniu do cen na allegro to dość tanio)

ja miałem immobilizer w pilocie tj jeden przycisk od alarmu drógi od immo, a w kolumnie kierowniczej go nie napewno ,bo już kiedyś kolumne rozbierałem, a teraz jak próbuję przekręcić kluczykiem stacyjkę to jest odgłos jakiegoś przełącznika mniej więcej na środku deski rozdzielczej. Alarm jest firmy kgt zakładany we francji od nowości. Jakieś pomysły?

No to musisz sprawdzić co wyłącza.Sprawdź czy masz przekaźnik K3 od originalnego alarmu (szósty licząc od lewej w w dolnym rzędzie w skrzynce bezpieczników zaraz nad bezpiecznikiem od wentylatora chodnicy duży 30 A chyba zielony). Może tez pompę paliwa (podczas kręcenia popa powinna chodzić) lub napięcie na jednostkę sterująca (bez podania napięcia chyba się check nie świeci na nieodpalonym).

Hej wolga85. Wymontowałem cały alarm i immo, był nie oryginalny a przekaznika rzeczywiście nie było, pospinałem oryginalne kostki i jest dobrze.

to dobrze, a właśnie jak to jest że niektóre corsy miały immo w kolumnie kierownicy a niektóre nie. Czy to zależy od rocznika?

corsarz pisze:to dobrze, a właśnie jak to jest że niektóre corsy miały immo w kolumnie kierownicy a niektóre nie. Czy to zależy od rocznika?

Hej, starsze modele nie miały zakładanego wogóle alarmu i immo oryginalnie, tylko po zakupie samochodu zakładał je na życzenie klienta serwis opla. W nowszych modelach od chyba 96 juz miały oryginalnie montowany, z tego co poczytałem troche.

Odkopię ten temat, żeby nie zakładać nowego.

Mam pytanie - jaka może być przyczyna sytuacji, w której po przełożeniu stacyjki i immo z drugiej corsy (obydwie '98, jedna 1.0, druga 1.4) immo nie chce "puścić" ? (migający check engine) Czy w takiej sytuacji trzeba by coś grzebać w komputerze ?

Co prawda mam pomysł, żeby ten problem obejść zmieniając samą stacyjkę i przekładając pastylkę, lecz zdziwiło mnie to, bo jak patrzyłem po necie, wydawało mi się że cała operacja to plug&play.

noriad pisze:Odkopię ten temat, żeby nie zakładać nowego.

Mam pytanie - jaka może być przyczyna sytuacji, w której po przełożeniu stacyjki i immo z drugiej corsy (obydwie '98, jedna 1.0, druga 1.4) immo nie chce "puścić" ? (migający check engine) Czy w takiej sytuacji trzeba by coś grzebać w komputerze ?

Co prawda mam pomysł, żeby ten problem obejść zmieniając samą stacyjkę i przekładając pastylkę, lecz zdziwiło mnie to, bo jak patrzyłem po necie, wydawało mi się że cała operacja to plug&play.

Immo musi być zgrane w 3 miejscach - przy stacyjce (taka czarna mała puszka), pestka w kluczyku i ECU auta - wszystko powinno być kompletem z jednego auta

A widzisz, czyli zgrania w ECU mi brakowało... Dzięki za informację, teraz jestem mądrzejszy