Od poczatku u jednej osoby. Kupione lekkim przypadkiem, za bardzo dobra kase od rodziny.

W ramach wstepu to bylo by tyle, a co do szczegolow to:
Opel Combo C, rok 2005, silnik 1.3 CDTI (chyba przesladuje mnie ten motor

Wyposazenie, jak to z polskiego salonu, czyli wersja BIEDAK.
Kola: Byly BBS RJ 15/7, teraz ori Opel 15/6 lato i stal 15/6 zima.
Zdjecia:
Jakos tak po zakupie i zmianie "butow"



Do felg brakowalo dobrej gleby,a ze takich aut sie nie glebi to nie obylo sie bez malych "rozkmin". Przod gwint H&R Corsa C i tyl Astra G. Do felg doszly opony Bridgestone Potenza 165/40, jednak byl zlekka ostry naciag











Polecialy listwy boczne i wszystkie oznaczenia. Przyciemnione lampy tylne (red&black - folia), kierunki boczne, standardowo chyba juz - spryskiwacze mglowe z Insignii oraz gratis od Opla ramki pod tablice rej.






Do tego na nowo uszyte wlasnorecznie mieszki biegow i recznego, obity rowniez daszek MID alcantara. Okazyjnie kupiony tunel srodkowy z Tigry B wraz z podlokietnikiem, lampka wnetrza z opcja czytania map, skorzana kierownica multimedialna i biale zegary z CC sport, ktore jak sie okazalo sa "wpisane" w komputer auta i trzeba bylo przerzucac biale podkladki i wskazowki, ehh.










Na lato zmobilizowalem sie i zrobilem polerke maszynowo zestawem Meguiarsa i wpadlem na pomysl stickersbomba w kolorze czarnym:


Owiewki Heko:

I pare innych fotek:



Reszte zmian jakie zaszly to przyciemnilem samemu caly tyl na 94% i nawet to wyszlo

Aktualnie Combolot stoi na oryginalnym zawieszeniu i felgach opla. Stickers`y wylecialy z blotnika zostaly tylko ze 3 sztuki

Moja opinia na temat tego auta jest bardzo pozytywna. Super sie prowadzi, duzo pewniej sie jezdzi, niz corsa. Miejsca jest pod dostatkiem, a po zlozeniu siedzen na plasko mamy "lozko" na 3 osoby
