Szarpie, przerywa, check engine X10XE
: 9 gru 2015, o 21:55
Cześć wszystkim.
Biorąc pod uwagę nieciekawą porę roku i niewielką ilość gotówki postanowiłem się przemęczyć z X10XE.
Mam z nim jednak problem.
Kiedy jest całkiem zimny (po nocy np.) silnik szarpie podczas jazdy, zdarza mu się pracować nierówno na biegu jałowym, wciskając gaz jedzie gorzej niż "na pół gwizdka", poza tym jest problem, żeby rozpędzić się więcej niż do 40km/h. Problem ten znika po około kilometrze.
Wtedy natomiast pojawia się drugi problem: autko rozpędza się w miarę normalnie. Czasami coś go przydusi, poszarpie i pojawia się na desce check engine. Poza tym zauważyłem prawidłowość: przyspieszam do 80-85km/h i silnik przydusza, zapala się check. Wtedy spuszczam nogę z gazu, zwalniam do 70-75, następnie przyspieszam do 80-85 i ponownie zapala się check.
Sprawdziłem niejednokrotnie u mechanika, że błąd ten to błąd sondy lambda. Błąd był kasowany, zakładana była inna używana oryginalna sonda - niestety nie przeszło. Wymieniłem więc sondę na kolejną i jeszcze jedną, niestety nadal bez skutku. W poniedziałek kupiłem nową sondę - objawy jak te wymienione wcześniej.
Nie sądzę więc, że moja sonda, trzy używane i jedna nowa są uszkodzone.
Poza tym Corsa dostała nowy filtr powietrza i paliwa oraz komplet Bosch'owskich świec zapłonowych, co niestety nie pomogło. Lałem też przez jakiś czas benzynę 98-oktanową, co również nie przyniosło efektu.
Co może być nie tak? Może komputer sam w sobie głupieje, albo coś z kolektorem, albo sam nie wiem co...
Liczę na Waszą pomoc.
Dzięki serdeczne.
Biorąc pod uwagę nieciekawą porę roku i niewielką ilość gotówki postanowiłem się przemęczyć z X10XE.
Mam z nim jednak problem.
Kiedy jest całkiem zimny (po nocy np.) silnik szarpie podczas jazdy, zdarza mu się pracować nierówno na biegu jałowym, wciskając gaz jedzie gorzej niż "na pół gwizdka", poza tym jest problem, żeby rozpędzić się więcej niż do 40km/h. Problem ten znika po około kilometrze.
Wtedy natomiast pojawia się drugi problem: autko rozpędza się w miarę normalnie. Czasami coś go przydusi, poszarpie i pojawia się na desce check engine. Poza tym zauważyłem prawidłowość: przyspieszam do 80-85km/h i silnik przydusza, zapala się check. Wtedy spuszczam nogę z gazu, zwalniam do 70-75, następnie przyspieszam do 80-85 i ponownie zapala się check.
Sprawdziłem niejednokrotnie u mechanika, że błąd ten to błąd sondy lambda. Błąd był kasowany, zakładana była inna używana oryginalna sonda - niestety nie przeszło. Wymieniłem więc sondę na kolejną i jeszcze jedną, niestety nadal bez skutku. W poniedziałek kupiłem nową sondę - objawy jak te wymienione wcześniej.
Nie sądzę więc, że moja sonda, trzy używane i jedna nowa są uszkodzone.
Poza tym Corsa dostała nowy filtr powietrza i paliwa oraz komplet Bosch'owskich świec zapłonowych, co niestety nie pomogło. Lałem też przez jakiś czas benzynę 98-oktanową, co również nie przyniosło efektu.
Co może być nie tak? Może komputer sam w sobie głupieje, albo coś z kolektorem, albo sam nie wiem co...
Liczę na Waszą pomoc.
Dzięki serdeczne.