Duzy staż z Corsa, Jak długo macie swoje autka
Regulamin forum
Luźne rozmowy są "bonusowym" działem przeznaczonym dla uzytkowników CorsaSport.pl do dyskusji na tematy nie związane bezpośrednio z Corsą. Jakkolwiek zachęcamy do rozmów na każdy temat to forum to nie służy do pisania "o wszystkim i o niczym".Reguły forum obowiązują.
Luźne rozmowy są "bonusowym" działem przeznaczonym dla uzytkowników CorsaSport.pl do dyskusji na tematy nie związane bezpośrednio z Corsą. Jakkolwiek zachęcamy do rozmów na każdy temat to forum to nie służy do pisania "o wszystkim i o niczym".Reguły forum obowiązują.
- Wydra9
- Użytkownik Premium
- Posty: 817
- Rejestracja: 22 maja 2009, o 23:14
- Imię: Rafał
- Model auta: Corsa B
- Silnik: C20NE
- Lokalizacja: Warszawa
- Podziękował;: 10 razy
- Otrzymał podziękowań: 4 razy
Duzy staż z Corsa, Jak długo macie swoje autka
Jak w temacie sa jeszcze tacy jak ja zagorzali posiadacze corsy z dużym stażem co nadal nie myslą o sprzedaży swojego skarbu ja swoją mam od końca 2006r i od tamtej pory cały czas ten sam egzemplarz na początku na pół z mama. Przeszła mnóstwo modyfikacji i siatexy i geylooki itp itd. Na początku wersja city z 45km 1.2 8V totalny golas teraz temat rozwijany cały czas http://corsasport.pl/forum/viewtopic.php?f=47&t=67188 A jak wy? Ktoś ma w ogóle jeszcze corse
- raf02
- Nowy
- Posty: 252
- Rejestracja: 1 sty 2014, o 00:00
- Imię: Rafał
- Model auta: Corsa B
- Silnik: Saab B204 Turbo
- Lokalizacja: Radzyń Podl.
- Podziękował;: 5 razy
- Otrzymał podziękowań: 2 razy
- Kontakt:
Re: Duzy staż z Corsa, Jak długo macie swoje autka
Ja mam swoją od listopada 2012 roku, też przeszła trochę modyfikacji.
Również nie zamierzam się z nią rozstawać, sprzedać to nie ma najmniejszego sensu, a jako że to jest moje pierwsze auto to sentyment i takie tam Oczywiście są dalsze plany, najbardziej niedoczekanie moje to swap silnika na coś z turbo 200hp+ i takie tam pierdoły typu flok we wnętrzu, nowo obszyte fotele z gsi.
Jedynie co może się stać bym porzucił to auto to jakaś porządna kraksa co jest niewykluczone bo planuje tym autkiem przejechać się ile fabryka dała po zielonym piekle to znaczy po Nurbrugringu Nordshleife
Coż jeśli nie zabraknie funduszy to Corsa będzie dalej ciszyła moje oko
Również nie zamierzam się z nią rozstawać, sprzedać to nie ma najmniejszego sensu, a jako że to jest moje pierwsze auto to sentyment i takie tam Oczywiście są dalsze plany, najbardziej niedoczekanie moje to swap silnika na coś z turbo 200hp+ i takie tam pierdoły typu flok we wnętrzu, nowo obszyte fotele z gsi.
Jedynie co może się stać bym porzucił to auto to jakaś porządna kraksa co jest niewykluczone bo planuje tym autkiem przejechać się ile fabryka dała po zielonym piekle to znaczy po Nurbrugringu Nordshleife
Coż jeśli nie zabraknie funduszy to Corsa będzie dalej ciszyła moje oko
Corsa B & Saab | 2.0 Turbo projekt
225HP / 347Nm
225HP / 347Nm
- ja37
- Support Team
- Posty: 2084
- Rejestracja: 2 lut 2007, o 01:12
- Imię: Grzesiek
- Model auta: Astra H GTC
- Silnik: Z20LEH
- Lokalizacja: Łódź
- Podziękował;: 3 razy
- Otrzymał podziękowań: 26 razy
Re: Duzy staż z Corsa, Jak długo macie swoje autka
Ja też jakoś długo corsami się bujam, chyba od 2005 roku.
To już moja trzecia z kolei, ale cały czas B
Teraz się blacharuje i lakieruje, więc będzie lalka
Jak pozakładam wszystko, co mam naszykowane, to elektryczny wypas będzie taki, że niejedno młodsze/lepsze auto tego nie będzie miało
To już moja trzecia z kolei, ale cały czas B
Teraz się blacharuje i lakieruje, więc będzie lalka
Jak pozakładam wszystko, co mam naszykowane, to elektryczny wypas będzie taki, że niejedno młodsze/lepsze auto tego nie będzie miało
- CorsaCG
- Nowy
- Posty: 225
- Rejestracja: 11 cze 2013, o 22:50
- Imię: Michał
- Podziękował;: 0
- Otrzymał podziękowań: 0
Re: Duzy staż z Corsa, Jak długo macie swoje autka
Ile to razy widziałem błysk zdziwienia w oku ludzi przed marketem w dużo droższych i młodszych autach, gdy widzą domykanie szyb i szyberdachu w Corsie, że o otwieraniu szyb z pilota nie wspomnęJak pozakładam wszystko, co mam naszykowane, to elektryczny wypas będzie taki, że niejedno młodsze/lepsze auto tego nie będzie miało
Corsa jest naszym pierwszym autem kupionym totalnie z przypadku.
Szukaliśmy auta na tanie letnie wypady, znajomy znajomego sprzedawał i tak jakoś wyszło.
A przerabianie Corsy zapoczątkował fakt iż podczas spawania nadkola tylnego zapaliła się tu i ówdzie.
Teraz w czerwcu niedawno pykło równe 4 lata jak pomykamy Corsą, z wersji ABC [Absolutny Brak Czegokolwiek] przekształciła się w auto na prawie na wypasie.
Zastanawiamy się nad zmianą auta, tylko ciężko z tym gdyż szukam Corsy B kombi :p
Ew. zadbany nie porudziały egzemplarz B i traktuje moją jak dawcę wszystko wyciągamy i wkładamy
- Wydra9
- Użytkownik Premium
- Posty: 817
- Rejestracja: 22 maja 2009, o 23:14
- Imię: Rafał
- Model auta: Corsa B
- Silnik: C20NE
- Lokalizacja: Warszawa
- Podziękował;: 10 razy
- Otrzymał podziękowań: 4 razy
Re: Duzy staż z Corsa, Jak długo macie swoje autka
Moja corsa dostala faltdach z twingo i stala sie totalnie letnim autem gdzie wiekszosc czasu stoi w garazu. Teraz zabieram sie za montaz tempomatu musze przeloczyc najpierw predkosc skrzyni na koronke abs a na codzien do pracy kupilem sobie astre w gazie przynajmniej moja pierwsza milosc nie widzi zimy i soli
- Aro
- Weteran
- Posty: 1282
- Rejestracja: 18 mar 2004, o 19:03
- Imię: Arek
- Lokalizacja: Legionowo
- Podziękował;: 0
- Otrzymał podziękowań: 0
Re: Duzy staż z Corsa, Jak długo macie swoje autka
Ostatnio rzadko już zaglądam na forum, ale widzę, że temat idealny dla mojego przypadku i ciekaw jestem czy ktoś mnie przebije.
Stara forumowa gwardia zdziwi się najbardziej, jak się dowie, że do tej pory jeżdżę corsą, a będzie to już 14 lat
Wyjechałem nią z salonu w lipcu 2003 i zrobiłem do tej pory prawie 290000km, z czego chyba 230000 na gazie.
Jako, że przez ostatnie kilka lat hajs pochłaniała budowa i wykańczanie domu, to corsa zeszła na dalszy plan i na dzień dzisiejszy jej stan pozostawia wiele do życzenia. Gdzie się nie spojrzy to jakaś przycierka, zadrapanie albo rdza, mniej więcej raz w miesiącu dolewam ok litra oleju a w kieszeniach spodni przynoszę do domu kawałki gąbki z fotela. Mimo wszystko sprawdza się idealnie na codzienne dojazdy do pracy. Mogę zostawić ją wszędzie i nie martwię się czy ktoś ją obije albo ukradnie
Przez te wszystkie lata zawiodła mnie chyba tylko raz, jak padła na mieście pompa paliwa i wracała do domu na lawecie. Do tej pory jeździ na fabrycznym sprzęgle, które już się trochę ślizga jak jest mokro, a w silniku robiony był w sumie tylko rozrząd jakoś przy 90000km. Za to maglownicę wymieniałem już chyba z 5 razy.
Niestety jej czas powoli dobiega końca i jakoś na przyszły rok będzie musiała ustąpić miejsca w garażu czemuś nowszemu.
Stara forumowa gwardia zdziwi się najbardziej, jak się dowie, że do tej pory jeżdżę corsą, a będzie to już 14 lat
Wyjechałem nią z salonu w lipcu 2003 i zrobiłem do tej pory prawie 290000km, z czego chyba 230000 na gazie.
Jako, że przez ostatnie kilka lat hajs pochłaniała budowa i wykańczanie domu, to corsa zeszła na dalszy plan i na dzień dzisiejszy jej stan pozostawia wiele do życzenia. Gdzie się nie spojrzy to jakaś przycierka, zadrapanie albo rdza, mniej więcej raz w miesiącu dolewam ok litra oleju a w kieszeniach spodni przynoszę do domu kawałki gąbki z fotela. Mimo wszystko sprawdza się idealnie na codzienne dojazdy do pracy. Mogę zostawić ją wszędzie i nie martwię się czy ktoś ją obije albo ukradnie
Przez te wszystkie lata zawiodła mnie chyba tylko raz, jak padła na mieście pompa paliwa i wracała do domu na lawecie. Do tej pory jeździ na fabrycznym sprzęgle, które już się trochę ślizga jak jest mokro, a w silniku robiony był w sumie tylko rozrząd jakoś przy 90000km. Za to maglownicę wymieniałem już chyba z 5 razy.
Niestety jej czas powoli dobiega końca i jakoś na przyszły rok będzie musiała ustąpić miejsca w garażu czemuś nowszemu.
- Wydra9
- Użytkownik Premium
- Posty: 817
- Rejestracja: 22 maja 2009, o 23:14
- Imię: Rafał
- Model auta: Corsa B
- Silnik: C20NE
- Lokalizacja: Warszawa
- Podziękował;: 10 razy
- Otrzymał podziękowań: 4 razy
Re: Duzy staż z Corsa, Jak długo macie swoje autka
A juz myslalem ze ja mam najdłuzej moja odprawie 2 lat juz odeszla na zasłuzoną emeryture wyjezdza w lato, czasem jak jest cieplo to tez troche do pracy nia pojezdze, tak to stoi u rodziców na wsi w garazu murowanym niestety 2.0 8V duzo pali jak na codzien do pracy a i tez mi szkoda bo juz ma 20 lat udalo mi sie utrzymac bez rdzy w dobrym stanie. A tak to jezdze astra f w gazie mialo byc chwilowo lecz chwila sie przeciaga bo autko mnie nie zawodzi
- Porszak
- Support Team Leader
- Posty: 5671
- Rejestracja: 30 lis 2003, o 22:27
- Imię: Marcin
- Lokalizacja: EBE-Bełchatów
- Podziękował;: 0
- Otrzymał podziękowań: 4 razy
- Kontakt:
Re: Duzy staż z Corsa, Jak długo macie swoje autka
Arooo !!! nooo ładna wizyta ). Ja Cie przebije, moja mam od 2001 albo 2000 nie chce mi sie lukac w dowód. tez na początku mama miała do niej prawo . Teraz juz od chyba kurde 2-3 miesiecy stoi w garazu czekając na ogarniecie zawieszenia, zimą wyjezdza tylko na jakies pojezdzawki, jak ja mam, miałem rownolegle jeszcze jedna CB i CD opc. Nie twierdze, ze zostanie do smierci bo wczesniej ruda ja zje, ale jeszcze kilka lat pewnie bedzie, pomysl na jeszcze mocniejsze n/a jest
- Wydra9
- Użytkownik Premium
- Posty: 817
- Rejestracja: 22 maja 2009, o 23:14
- Imię: Rafał
- Model auta: Corsa B
- Silnik: C20NE
- Lokalizacja: Warszawa
- Podziękował;: 10 razy
- Otrzymał podziękowań: 4 razy
Re: Duzy staż z Corsa, Jak długo macie swoje autka
Jesli wejdzie ta opcja na czasowe wyrejestrowanie to bedzie spoko niech stoi zawsze cieszy jaksie w nia wsiadzie