
Nie odpala
-
- Nowy
- Posty: 418
- Rejestracja: 10 sie 2002, o 12:01
- Lokalizacja: Knurów
- Podziękował;: 0
- Otrzymał podziękowań: 0
Nie odpala
Moja corsa czasami przeżywa "trudne dni" i nie ma szans aby odpaliła wystarczy ją tylko pchnąć albo pociągnąć na holu 2m i bez problemu odpala i potem wszystko działa ok przez kilka dni albo tygodni odpala za każdym razem bez problemu aż tu znowu to samo
. Ktos wie co jest nie tak ? może filtr paliwa???

- Flipper
- Swój
- Posty: 807
- Rejestracja: 12 sty 2001, o 00:00
- Lokalizacja: Dreamland
- Podziękował;: 0
- Otrzymał podziękowań: 0
- Kontakt:
Napisz cos wiecej....to nie wystarczy, zeby pomoc, ale filtr paliwa (tak jak i pompe) bym wyeliminowal.
Moze rozrusznik....jak chwile stoi to moze sie "zawiesil", ale tak jak pisze - musisz dokladniej opisac problem. No i oczywiscie napisz co to za corsa (silnik, rocznik etc.).
Rozumiem, ze jest to starsza corsa....nowej chyba nie odpalasz "na pych".....chyba, ze chcesz miec silnik do wymiany
Moze rozrusznik....jak chwile stoi to moze sie "zawiesil", ale tak jak pisze - musisz dokladniej opisac problem. No i oczywiscie napisz co to za corsa (silnik, rocznik etc.).
Rozumiem, ze jest to starsza corsa....nowej chyba nie odpalasz "na pych".....chyba, ze chcesz miec silnik do wymiany

-
- Nowy
- Posty: 418
- Rejestracja: 10 sie 2002, o 12:01
- Lokalizacja: Knurów
- Podziękował;: 0
- Otrzymał podziękowań: 0
nie stety nie raz sytuacja mnie do tego zmusiła
co do rocznika 97 i silnik 1.4 Jakiś czas temu byłem w serwisie no i nic nie wykryli .Dokładniej opisując w zeszłym tygodniu na wakacjach auto przejechało ok 350 km na następny dzień bez problemu ruszyło ale już w kolejnym dniu nawet nie drgneło a na polu pełnym kampingów troche ciężko o jakąś pomoc więc trzeba go było pchnąć i chodził bez problemowo przez 3 dni i znowu. Jest to tym bardziej dziwne zaczeło się to dziać po 3-4 miesiącach od ostatniego takiego problemu czyli nie jest to zbyt regularne . Auto mam ponad rok i kilka razy mi się to zdażyło raz częściej raz rzadziej ale zawsze następuje to 2-3 razy po sobie a potem przerwa i znowu.Przed zimą wymieniłem akumulator bo myślałem ze jak jest nie najnowszy to z powodu niskiej temperatury może mieć problemy ale nie chciał ruszyć już tydzień po wymianie więc to wyeliminowałem.Czasami wystarczy mu 20-30 minut i bez problemu odpali. no i co poradzić 


-
- Weteran
- Posty: 1597
- Rejestracja: 6 lut 2002, o 00:00
- Lokalizacja: Warszawa
- Podziękował;: 0
- Otrzymał podziękowań: 0
- Kontakt:
czy jak przekrecasz kluczyk w stacyjce to jest cisza czy rozrusznik mieli ale silnik nie zaskakuje? bo ja w swoim combosku mialem taka sytuacje ze czasami sie robilo tak ze przekrecalem kluczyk i byla cisza a za pol godziny ruszal bez problemu, co sie okazalo: do rozrusznika ida trzy przewody, dwa duze i jeden malutki, ten malutki idzie od stacyjki i wlasnie on kolo rozrusznika sie oderwal i sobie dyndal i w zaleznosci od tego gdzie lezal to samochod albo ruszal albo nie
mechanicy tez sie glowili i nic nie znalezli po czym znajomy mi powiedzial ze kabel nie styka

c20mboT
- Flipper
- Swój
- Posty: 807
- Rejestracja: 12 sty 2001, o 00:00
- Lokalizacja: Dreamland
- Podziękował;: 0
- Otrzymał podziękowań: 0
- Kontakt:
jak dla mnie to dalej niewiele sie dowiedzialem. Opisz to tak: siadasz "za kolkiem", zwierasz klabel....yyy... znaczy przekrecasz kluczyk i..... ? Kreci / nie kreci rozrusznik ? Kontrolki sieca ? Probuje zapalic, ale gasnie od razu ?? Opisz to jakos obrazowo.... wiesz ile powodow jest gdy auto nie moze odpalic ? Ja mialem cos takiego kiedys w Daci (tak tak - jezdzilem kiedys tym wynalazkiem
) ale to byla wina rozrusznika, który sie czasami zakleszczal - puknalem i od razu krecil i palil.
Jezeli wogole nie kreci to stawiam na rozrusznik.

Jezeli wogole nie kreci to stawiam na rozrusznik.
-
- Nowy
- Posty: 418
- Rejestracja: 10 sie 2002, o 12:01
- Lokalizacja: Knurów
- Podziękował;: 0
- Otrzymał podziękowań: 0
kręci,kontrolki się świecą jak na choince ,z tym wszystko jest dobrze, wygląda to tak jakby na świecy nie było iskry albo po prostu by nie było paliwa i niech chce odpalić, całkiem możliwe że jakiś kabel na stykach poszedł i jak mu się spodoba to raz pali raz nie tylko jak by tak było to działo by się to chyba znacznie częściej . W najgorszym wypadku zostawie mechanikowi auto na tydzień i niech grzebie tylko że jak auto pali to tego nie wykryje musiałoby znowu paść i wtedy na holu je zawieźć i niech sprawdza inaczej chyba się nie da. Dzięki za odpowiedź
-
- Swój
- Posty: 557
- Rejestracja: 26 kwie 2002, o 00:53
- Lokalizacja: Ruda Śląska
- Podziękował;: 0
- Otrzymał podziękowań: 0
- Kontakt:
Ja miałem podobną sytuacje w Astrze (taki sam motor) i okazało sie że poleciał moduł zapłonu kosztowalo to 150 zł i miałe takie same objawy jest to taki mały moduł zamontowany pod cewka zapłonowa i tego w serwisie nie wykryjesz chyba ze sie akurat zepsuje i jak dla mnie to na bank jest to (identyczne objawy) wez jak ci sie to stanie wyciągnij z tego modułu wtyczke i wsadz z powrotem u mnie to pomagało i odpalał