Jak już pisałem Corsę nabyłem dość dawno temu, jako niespełna 3 letnie auto. Hot import z Belgii. Auto było lekko uszkodzone z prawej strony (jakiś belg przykleił się nim prawą stroną do barierki na autobahnnie). Corsę kupiłem już po naprawie, jak się po kilku latach okazało niezbyt udolnej. Niestety nie mogę znaleźć poglądowego foto po zakupie.
Trochę danych:
Rok produkcji: 1998
Kolor: czarny
Wersja: Sport, 3d
Silnik: 1.4 16V, x14xe (niesamowicie bezawaryjny), 91KM, 125Nm
Wyposażenie: Fabryczny radioodtwarzacz; elektryczne szyby; elektryczne i podgrzewane lusterka; czarna welurowa tapicerka; trójramienna, skórzana kierownica; fabryczne, kubełkowe fotele; fabryczne aluminiowe felgi 14 cali; fabryczna lotka na tylnej klapie; 2 x airbag; ogólnie coś jak GSI tyle, że ze słabszym silnikiem.
W momencie zakupu auto miało wsadzone z przodu sprężyny -50mm (nienajszczęśliwsze rozwiązanie)
Obecny setup:
Silnik: 2.0 16V, c20xe – seria, po remoncie kapitalnym (151KM, 200Nm), instalacja mokrego podtlenku azotu +25KM
Układ hamulcowy: Przód – zaciski z Calibry pod tarcze 256mm, tarcze EBC, klocki EBC Greenstuff. Tył: szczęki EBC
Układ paliwowy: Wszystkie przewody paliwowe w stalowym oplocie custom made
Zawieszenie: Gwint Weitec
Układ wydechowy: przelotowy ze stali nierdzewnej, 2 cale, na dwóch tłumikach przelotowych.
Elektronika: ECU Master DET II – auto finalnie nie wystrojone.
Trochę historii samochodu:
Po zakupie bardzo długo jeździłem autem bezawaryjnie, testując różne opcje zawieszenia, bardzo chwaliłem sobie sprężyny H&R -30mm (przyjemna charakterystyka) aż w końcu w aucie wylądował gwint Weitec i tak jest do dzisiaj.
Po drodze zostały zmienione hamulce. Z przodu to swap z Kalibry, zaciski pod tarcze 256mm. Tarcze EBC, klocki Greenstuff. Hamulce z tyłu to seria po regeneracji, szczęki EBC.
Oczywiście na bieżąco wymieniane były wszelkie materiały eksploatacyjne, szczególnie w zawieszeniu. Tu wymienione zostały wszystkie gumki, gałki i końcówki.
Później długo, długo nic aż przyszedł czas na zmiany pod maską.
W połowie 2006 roku wszedłem w posiadanie kompletu na swap’a pochodzącego z Vectry A 2000 ’93. Oczywiście c20xe ze wszystkim co potrzebne + skrzynia F20.
Silnik przeszedł kapitalny remont (w skrócie sprawdzenie i planowanie głowicy, wymiana zużytych prowadnic, wymiana uszczelniaczy, docieranie zaworów i gniazd zaworowych, regeneracja a później wymiana popychaczy, planowanie górnej powierzchni bloku, honowanie cylindrów, nowe pierścienie, szlif wału, nowe panewki główne i korbowodowe, nowe wszystkie uszczelki i simeringi, nowy kompletny rozrząd wraz z pompą wody, nowe świece i kable WN, rozrusznik i alternator po regeneracji. Generalnie wszystko co budziło zastrzeżenia zostało naprawione lub wymienione.





Przed włożeniem nowego silnika została oczywiście przygotowana komora silnika. Wszystko wyczyszczone i pomalowane w czarny mat.
Poniżej zdjęcia z instalacji silnika w aucie:




Silnik został dotarty, od remontu i swap’a przejechał około 25tyś km, nie bierze grama oleju, ma równą kompresję po 14,5 na każdym cylindrze. Na co dzień śmiga na oleju Valvoline VR1 5w50 full synthetic, zmienianym regularnie co 10 tyś



W międzyczasie wymienione zostały: misa olejowa z aluminiowej na stalową, skrzynia po awarii na odpowiednik z Daewoo Leganza, tarcza sprzęgła na nową LUK’a, przewody paliwowe seryjne, na custom made w stalowym oplocie, niedawno filtr paliwa i wiele innych, jak chociażby po raz kolejny sworznie wahaczy i końcówki drążków kierowniczych.
Wydech z początku na jednym tłumiku okazał się za głośny, dlatego w układ trafił drugi tłumik i co prawda przy pełnym obciążeniu dużo ciszej nie jest, ale zmieniła się barwa dźwięku na bardzo ciekawą .
W późniejszym czasie do auta trafiła mokra instalacja podtlenku azoty Horse Power, dysze +25KM.

Auto na hamowni wypluło 151KM i 200NM bez podtlenku.



Za elektronikę ma odpowiadać ECU Master DET II, który jeździ w aucie od grubo ponad roku, ale z powodu permanentnego braku czasu Corsa nigdy nie została podstrojona.
W ostatnim czasie zająłem się nadwoziem, auto zostało rozebrane do gołej blachy tak z zewnątrz, jak i w środku, usunięte wszelkie ogniska korozji, naprawione wszelkie niedociągnięcia po poprzedniej naprawie blacharskiej. Środek auta został pomalowany w czarny mat a z zewnątrz Corsa otrzymała w całości nowy lakier i obecnie wygląda tak:
Tu jeszcze na zimówkach

A tu już w setupie letnim






Całość prac związanych z remontem silnika i jego instalacją w aucie została przeprowadzona w krakowskiej firmie ProjectXs (http://www.projectxs.pl – opis auta w dziale projekty). Tak się składa, że jestem współwłaścicielem tej firmy więc de facto 90% prac nad autem wykonałem własnymi rękoma.
Pozdrawiam,
Fifo