
co do softa, to ja tu akurat jestem za zastosowaniem deczko większej turbiny, i korzystania z mniejszej części jej potencjału. chodzi o to że będziesz mógł utrzymać wzrost mocy, i stałego boosta do końca zakresu obrotów. chodzi o to żeby nie korzystać z 100% sprężarki w żadnym momencie, bo po prostu jej szkoda.
seryjny dół bez strojenia to Ci zbyt wiele nie wytrzyma. Ecu master by musiał wpaść, albo jakaś inna metoda do zestrojenia tego, żeby silnik nie miał za ubogo, bo tłoki się potopią. a koszt zaturbienia bez części, hmm, w sumie zależnie od pojazdu. ale za wyspawanie kolektora, zrobienie wszystkich dolotów, wydechu, itd. to około 2,5tysiąca (mówię tu o robocie u mnie) :>. no i przy zaturbieniu odpada krótka skrzynia biegów.
jak masz jakieś pytania wal PW.
pozdrawiam ^^