Zamarznięty hamulec ręczny
-
- Nowy
- Posty: 197
- Rejestracja: 17 maja 2002, o 19:36
- Lokalizacja: Bydgoszcz
- Podziękował;: 0
- Otrzymał podziękowań: 0
- Kontakt:
Zamarznięty hamulec ręczny
Panowie macie moze jakis uniwersalny, wyjatkowy acz skutecznu i nieszkodliwy sposob odmrozenia przymarznietego hamulca recznego? Garazu niet na dworzu -22 nie zapowiada sie ocieplenie, Corsiawka pali bez problemu, a tu jedno kolko stoi jak wryte
...::Corsa A from Bydgoszcz ::...
- Szwagier
- Weteran
- Posty: 1053
- Rejestracja: 15 lis 2002, o 09:13
- Lokalizacja: Białystok
- Podziękował;: 0
- Otrzymał podziękowań: 0
- Kontakt:
Ja kiedys też u laski pod blokiem w zakret wchodzilem na recznym.Linka nie popuściła a ja półtorej obrotu zrobiłem,dobrze że akurat żadnego samochodu w pobliżu nie było.
Położyłem sie pod furą i dobrze potarmosiłem linke tak jak mówi Adam XXL.
Jak nie pomoże to pokombinuj.
Zalecam nie zaciąganie ręcznego w zime,chyba że cały czas używasz i masz pewność że nie przymarźnie.Ja też cały czas używałem ręcznego ostatnio,ale jeden dzień była odwilż a następnego walnął mróz -15 to nawet nie mogłem ruszyć ręcznego bo przymarzł.
Powodzenia
Położyłem sie pod furą i dobrze potarmosiłem linke tak jak mówi Adam XXL.
Jak nie pomoże to pokombinuj.
Zalecam nie zaciąganie ręcznego w zime,chyba że cały czas używasz i masz pewność że nie przymarźnie.Ja też cały czas używałem ręcznego ostatnio,ale jeden dzień była odwilż a następnego walnął mróz -15 to nawet nie mogłem ruszyć ręcznego bo przymarzł.
Powodzenia
-
- Nowy
- Posty: 332
- Rejestracja: 14 cze 2002, o 12:56
- Lokalizacja: Ślonsk
- Podziękował;: 0
- Otrzymał podziękowań: 0
- Kontakt:
Dobry sposob na zamarzajaca linke to solidne zlanie jej WD40 jeszcze na jesieni (lacznie z napsikaniem w pancerz). W zeszlym roku tak zrobilem jakos przy okazji jak siedzialem w kanale i bylo cacy, ani razu nawet nie przymarzla... tej zimy tego nie uczynilem i juz dwa razy szarpalem zeby puscila, ale poki jest oki... bo przecie rekaw zima to podstawa
Beny CTM #081
-
- Nowy
- Posty: 197
- Rejestracja: 17 maja 2002, o 19:36
- Lokalizacja: Bydgoszcz
- Podziękował;: 0
- Otrzymał podziękowań: 0
- Kontakt:
Bylem, sprawdzilem potarmosilem i.... linka nie przymarzla do pancerza chodzi cacy. Przymarzla albo przy samym bebnie, albo w srodku jest kila . CO do polewania woda... to nie dzieki, myslalem o tym ale chyba musialby to byc stezony roztwor z sola. Jutro od rana bede kombinowal. Jak nie da rady to plozy zamiast kol i wio koniku
...::Corsa A from Bydgoszcz ::...
- AdamXXL
- Post Mistrz
- Posty: 2554
- Rejestracja: 24 kwie 2001, o 02:00
- Lokalizacja: Bolesławiec
- Podziękował;: 0
- Otrzymał podziękowań: 0
- Kontakt:
pisałem o tarmoszeniu po ściągnięciu koła, bo MadMac pisał że jedno koło stoi w miejscu.... a obok bębna jest takie korytko na wachaczu i pewnie tam przymarzło.. w bębnie jest sprężyna która odciąga linkę. przed świętami urwałem i wszystko rozbierałem więc z tego co się oriętuję bębny są poza podejrzeniem. Jak tak dalej będzie zimno to faktycznie z cegłą będę jeździł :0
-
- Nowy
- Posty: 351
- Rejestracja: 12 sty 2001, o 00:00
- Lokalizacja: Krakow
- Podziękował;: 0
- Otrzymał podziękowań: 0
- Kontakt:
tak ale mogła przymarznąć okładzina do bębna. Ja miałem takiego pecha w golfie.
jeździłem cały dzień i wieczorem przez nieuwage zaciągnąłem.... i przymarzło. Jak chamujesz to bebny sie rozgrzewaja na zewnatrz zimno powstaje para ktora sie skrapla, zamarza i działa jak klej.......
jeździłem cały dzień i wieczorem przez nieuwage zaciągnąłem.... i przymarzło. Jak chamujesz to bebny sie rozgrzewaja na zewnatrz zimno powstaje para ktora sie skrapla, zamarza i działa jak klej.......
Corsa A GSi
:placz2:Na sprzedaż:placz2:
:placz2:Na sprzedaż:placz2:
- zgubek
- Weteran
- Posty: 1017
- Rejestracja: 10 maja 2002, o 17:08
- Lokalizacja: kiedys Ursynow teraz Zoliborz ;)
- Podziękował;: 0
- Otrzymał podziękowań: 0
- Kontakt:
Ja to sie juz nie moge doczekac kiedy skonczy sie ta pseudo zima.Sniegu zero a mrozy jak cholera.Ani nic porobic przy furce,zaraz rece sie kleja do karoserii, jezdze z tylu bez tablicy rejestracyjnej,bo tak zimno ze nawet nie chce mi sie jej przyczepic do zderzaka.Zima powinna trwac miesiac.brrr...ale zimno nawet w pracy
-
- Nowy
- Posty: 188
- Rejestracja: 5 lut 2002, o 00:00
- Lokalizacja: warszafka
- Podziękował;: 0
- Otrzymał podziękowań: 0
Nie wiem jak corsa B ma rozwiązaną sprawę poprowadzenia linki hamulca ręcznego , ale w A jest to wyjątkowo tandetnie zrobione. Przy bębnie są takie uchwyty przez które przechodzi linka inie są one niczym zabezpieczone przed brudem. I jak się tam dostanie syfu (a zawsze się dostanie) to ręczny np. nie odpuszcza. Dlatego jak odpuści trochę mróz to wyczyść to Pablo za pomocą oleju napędowego lub benzyny i pędzelka, a następnie napchaj tam tyle smaru, żeby aż od niego ociekało i nie było wolnej przestrzeni w tych uchwytach. Dobrze jest też rozebrać bęben i za pomocą wspomnianego pędzelka zamoczonego w benzynie wyczyścić wszystkie sprężynki i "rozruszać" je aby odbijały. Ja tak zrobiłem przed opadami śniegu i teraz mam z głowy.