Zamarznięty hamulec ręczny

Wszystkie informacje o elementach układu hamulcowego Corsy A.
ODPOWIEDZ
MadMac
Nowy
Posty: 197
Rejestracja: 17 maja 2002, o 19:36
Lokalizacja: Bydgoszcz
Podziękował;: 0
Otrzymał podziękowań: 0
Kontakt:

Zamarznięty hamulec ręczny

Post autor: MadMac »

Panowie macie moze jakis uniwersalny, wyjatkowy acz skutecznu i nieszkodliwy sposob odmrozenia przymarznietego hamulca recznego? Garazu niet na dworzu -22 nie zapowiada sie ocieplenie, Corsiawka pali bez problemu, a tu jedno kolko stoi jak wryte :-(
...::Corsa A from Bydgoszcz ::...
Awatar użytkownika
AdamXXL
Post Mistrz
Posty: 2554
Rejestracja: 24 kwie 2001, o 02:00
Lokalizacja: Bolesławiec
Podziękował;: 0
Otrzymał podziękowań: 0
Kontakt:

Post autor: AdamXXL »

jeśli tylko jedno koło to odkręcasz je i tarmosisz linke aż puści :-D
MadMac
Nowy
Posty: 197
Rejestracja: 17 maja 2002, o 19:36
Lokalizacja: Bydgoszcz
Podziękował;: 0
Otrzymał podziękowań: 0
Kontakt:

Post autor: MadMac »

Obawiam sie ze tarmoszenie niewiele da, bo pewnie linka przymarzla w srodku do oslonki. Ale jutro potarmosze ;) lepsze to niz jazda autobusem, moze pusci :grin:
...::Corsa A from Bydgoszcz ::...
Awatar użytkownika
Szwagier
Weteran
Posty: 1053
Rejestracja: 15 lis 2002, o 09:13
Lokalizacja: Białystok
Podziękował;: 0
Otrzymał podziękowań: 0
Kontakt:

Post autor: Szwagier »

Ja kiedys też u laski pod blokiem w zakret wchodzilem na recznym.Linka nie popuściła a ja półtorej obrotu zrobiłem,dobrze że akurat żadnego samochodu w pobliżu nie było.
Położyłem sie pod furą i dobrze potarmosiłem linke tak jak mówi Adam XXL.
Jak nie pomoże to pokombinuj.
Zalecam nie zaciąganie ręcznego w zime,chyba że cały czas używasz i masz pewność że nie przymarźnie.Ja też cały czas używałem ręcznego ostatnio,ale jeden dzień była odwilż a następnego walnął mróz -15 to nawet nie mogłem ruszyć ręcznego bo przymarzł.
Powodzenia
PABLO
Swój
Posty: 515
Rejestracja: 22 maja 2001, o 02:00
Lokalizacja: OLSZTYN
Podziękował;: 0
Otrzymał podziękowań: 0
Kontakt:

Post autor: PABLO »

Ja w zime nigdy ręcznego nie zaciągam Bo wiem że jest zamarznięty a jak nawet puści to juz linka nie cofnie się i Hamuje. Mam ręczny zamarznięty troche to boli bo nie ma jak poszpanowac Ale nie stac mnie na linke. hehe.wrazie pęknie.
Obrazek
Awatar użytkownika
zgubek
Weteran
Posty: 1017
Rejestracja: 10 maja 2002, o 17:08
Lokalizacja: kiedys Ursynow teraz Zoliborz ;)
Podziękował;: 0
Otrzymał podziękowań: 0
Kontakt:

Post autor: zgubek »

Sprobuj polac wrzatkiem,a pozniej popsikac takim preparatem do odmrazania szyb zeby usunac wode.Mi dzisiaj zamarzl zamek w firmowce i nic nie pomagalo.Polalem wrzatkiem a pozniej popsikalem takim dziadostwem do szyb i udalo sie.Moze i w Twoim wypadku poskutkuje. :grin:
- beny -
Nowy
Posty: 332
Rejestracja: 14 cze 2002, o 12:56
Lokalizacja: Ślonsk
Podziękował;: 0
Otrzymał podziękowań: 0
Kontakt:

Post autor: - beny - »

Dobry sposob na zamarzajaca linke to solidne zlanie jej WD40 jeszcze na jesieni (lacznie z napsikaniem w pancerz). W zeszlym roku tak zrobilem jakos przy okazji jak siedzialem w kanale i bylo cacy, ani razu nawet nie przymarzla... tej zimy tego nie uczynilem i juz dwa razy szarpalem zeby puscila, ale poki jest oki... bo przecie rekaw zima to podstawa :oko: :-P :-P
Beny CTM #081
Awatar użytkownika
wow
Post Mistrz
Posty: 2636
Rejestracja: 22 sty 2002, o 00:00
Lokalizacja: Skądinąd
Podziękował;: 0
Otrzymał podziękowań: 0
Kontakt:

Post autor: wow »

ja zamiast wd40 proponuje plyn hamulcowy - taka halupnicza metoda przed zima, nie sprawdzalem w samochodzie, ale wiem ze klodki ktos ze znajomych tym smarowal i nie zamarzaly ;)
c20rsa, czlowieku meeen!
MadMac
Nowy
Posty: 197
Rejestracja: 17 maja 2002, o 19:36
Lokalizacja: Bydgoszcz
Podziękował;: 0
Otrzymał podziękowań: 0
Kontakt:

Post autor: MadMac »

Bylem, sprawdzilem potarmosilem i.... linka nie przymarzla do pancerza :( chodzi cacy. Przymarzla albo przy samym bebnie, albo w srodku jest kila :-( . CO do polewania woda... to nie dzieki, myslalem o tym ale chyba musialby to byc stezony roztwor z sola. Jutro od rana bede kombinowal. Jak nie da rady to plozy zamiast kol i wio koniku :grin:
...::Corsa A from Bydgoszcz ::...
gabson
Nowy
Posty: 351
Rejestracja: 12 sty 2001, o 00:00
Lokalizacja: Krakow
Podziękował;: 0
Otrzymał podziękowań: 0
Kontakt:

Post autor: gabson »

zdejmij koło i za.....rnicz solidnie czymś cięższym w bęben. U mnie zadziałało.
:placz2: Corsa A GSi :placz2:
:placz2:Na sprzedaż:placz2:
Awatar użytkownika
AdamXXL
Post Mistrz
Posty: 2554
Rejestracja: 24 kwie 2001, o 02:00
Lokalizacja: Bolesławiec
Podziękował;: 0
Otrzymał podziękowań: 0
Kontakt:

Post autor: AdamXXL »

pisałem o tarmoszeniu po ściągnięciu koła, bo MadMac pisał że jedno koło stoi w miejscu.... a obok bębna jest takie korytko na wachaczu i pewnie tam przymarzło.. w bębnie jest sprężyna która odciąga linkę. przed świętami urwałem i wszystko rozbierałem więc z tego co się oriętuję bębny są poza podejrzeniem. Jak tak dalej będzie zimno to faktycznie z cegłą będę jeździł :-D :0
gabson
Nowy
Posty: 351
Rejestracja: 12 sty 2001, o 00:00
Lokalizacja: Krakow
Podziękował;: 0
Otrzymał podziękowań: 0
Kontakt:

Post autor: gabson »

tak ale mogła przymarznąć okładzina do bębna. Ja miałem takiego pecha w golfie.
jeździłem cały dzień i wieczorem przez nieuwage zaciągnąłem.... i przymarzło. Jak chamujesz to bebny sie rozgrzewaja na zewnatrz zimno powstaje para ktora sie skrapla, zamarza i działa jak klej....... :D
:placz2: Corsa A GSi :placz2:
:placz2:Na sprzedaż:placz2:
Awatar użytkownika
zgubek
Weteran
Posty: 1017
Rejestracja: 10 maja 2002, o 17:08
Lokalizacja: kiedys Ursynow teraz Zoliborz ;)
Podziękował;: 0
Otrzymał podziękowań: 0
Kontakt:

Post autor: zgubek »

Ja to sie juz nie moge doczekac kiedy skonczy sie ta pseudo zima.Sniegu zero a mrozy jak cholera.Ani nic porobic przy furce,zaraz rece sie kleja do karoserii, jezdze z tylu bez tablicy rejestracyjnej,bo tak zimno ze nawet nie chce mi sie jej przyczepic do zderzaka.Zima powinna trwac miesiac.brrr...ale zimno nawet w pracy :-D
Retox
Nowy
Posty: 188
Rejestracja: 5 lut 2002, o 00:00
Lokalizacja: warszafka
Podziękował;: 0
Otrzymał podziękowań: 0

Post autor: Retox »

Nie wiem jak corsa B ma rozwiązaną sprawę poprowadzenia linki hamulca ręcznego , ale w A jest to wyjątkowo tandetnie zrobione. Przy bębnie są takie uchwyty przez które przechodzi linka inie są one niczym zabezpieczone przed brudem. I jak się tam dostanie syfu (a zawsze się dostanie) to ręczny np. nie odpuszcza. Dlatego jak odpuści trochę mróz to wyczyść to Pablo za pomocą oleju napędowego lub benzyny i pędzelka, a następnie napchaj tam tyle smaru, żeby aż od niego ociekało i nie było wolnej przestrzeni w tych uchwytach. Dobrze jest też rozebrać bęben i za pomocą wspomnianego pędzelka zamoczonego w benzynie wyczyścić wszystkie sprężynki i "rozruszać" je aby odbijały. Ja tak zrobiłem przed opadami śniegu i teraz mam z głowy.
MadMac
Nowy
Posty: 197
Rejestracja: 17 maja 2002, o 19:36
Lokalizacja: Bydgoszcz
Podziękował;: 0
Otrzymał podziękowań: 0
Kontakt:

Post autor: MadMac »

No i udalo sie :-D OKazalo sie ze przymarzly szczeki do bebna. Trocze sie wszystko ogrzalo i jest OK. Na reszcie moge sie poruszac normalnie!!! CIezko bylo sie przerzucic na zdezelowane ikarusy :( Dzieki chlopaki za rady!
...::Corsa A from Bydgoszcz ::...
gabson
Nowy
Posty: 351
Rejestracja: 12 sty 2001, o 00:00
Lokalizacja: Krakow
Podziękował;: 0
Otrzymał podziękowań: 0
Kontakt:

Post autor: gabson »

Czyli mamy djuz drugi taki przypadek:) ... identycznie jak u mnie :D
:placz2: Corsa A GSi :placz2:
:placz2:Na sprzedaż:placz2:
REN
Weteran
Posty: 1597
Rejestracja: 6 lut 2002, o 00:00
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował;: 0
Otrzymał podziękowań: 0
Kontakt:

Post autor: REN »

ja jak bylem u Flippera na sylwestra to tez nie wiedziec czemu zaciagnelem reczny a pozniej w nocy bylo przynajmniej -20, rano dalem w palnik, cos stuknelo i samochod pojechal :D wiec bez ofiar ... :D
c20mboT
ODPOWIEDZ

Wróć do „Układ Hamulcowy”