A wiec tak dzieje mi sie cosik takiego :
Czasem robi mi sie cos w rodzaju zwarcia tzn. poprostu jade sobie a tu nagle samochod gasnie ni z tad ni z owad i swieca kontrolki tzn zaza sie a jak wyciagne kluczyk z stacyjki to one dalej sie zaza i nie wiem co to moze byc
Klemy juz wyczyscilem , moze gdzies masy nie ma ,albo jakis przekaznik sam juz nie wiem moze wy cosik poradzicie czasem jak wjade w duza dziure to tez to sie robi .
Gaśnie podczas jazdy
- wow
- Post Mistrz
- Posty: 2636
- Rejestracja: 22 sty 2002, o 00:00
- Lokalizacja: Skądinąd
- Podziękował;: 0
- Otrzymał podziękowań: 0
- Kontakt:
zaiste dziwne... wydaje mi sie, ze gdzies musi Ci sie pojawiac zwarcie... moze ktoras zlaczka jest w marnym stanie i cos sie tam rozlacza, gdzies nalecialo wody, gdzies w wiazce przewody sie stykaja... znalezienie tego moze byc trudne. kolega mial rozne takie perypetie, ale z roztopami wszystko ustapilo... musial miec gdzies lod, wode... cos takiego i mu przez to cale autko nie chcialo dzialac tak jak powinno. nie mam innego pomyslu, ani dobrej podpowiedzi 

c20rsa, czlowieku meeen!