rozrząd z12xe

WOLZOW · Post autor: **WOLZOW** » 14 maja 2005, o 08:41

Czesc jestem tu nowy i mam do Was prośbę.Mam Corse C 1.2 16V w serwisie powiedzieli mi ze padl mi uklad rozrzadu i wycenili sie na 2000zl za naprawe !!!! Za tyle moge se kupic inna fure! Ale nie o to chodzi. czy ktos z Was juz przerabial ten temat? Jesli tak to powiedzcie czy to faktycznie sa takie koszty.I czy jest ktos z Krakowa kto moglby mi podac namiary na kogos kto zrobilby mi to fachowo? Pomozcie mojej corsinie. :(

PETERS · Post autor: **PETERS** » 14 maja 2005, o 09:41

Jaka Corsa, jaki silnik, i co się dokładnie stało??

pirat · Post autor: **pirat** » 14 maja 2005, o 10:30

PETERS pisze:Jaka Corsa, jaki silnik, i co się dokładnie stało??

czytamy uwazniej

WOLZOW pisze:Mam Corse C 1.2 16V

czyli z12xe

Hiv · Post autor: **Hiv** » 14 maja 2005, o 10:33

pirat pisze:
PETERS pisze:Jaka Corsa, jaki silnik, i co się dokładnie stało??
czytamy uwazniej

WOLZOW pisze:Mam Corse C 1.2 16V
czyli z12xe

Chyba, że kolega zrobil edita po tym poście

czester 1 · Post autor: **czester 1** » 14 maja 2005, o 10:39

to jak na lawecie cie tam zawiezli czy corsa jeździ ale rozrząd stuka i temu taka opinia?
Jak bys miał gwarancje to nie ma problemu a tak to z wlasnej kieszeni bedziesz musial zrobić .W ASO sie cenia ale pogadaj z jakims mechanikiem z tego ASO to może ci to zrobic za pół ceny - połownia z nich ma własne warsztaty.
Ps. mi tez napierdziela jak diesel ale nie spotkalem sie z przypadkiem żeby komuś łańcuch pękł

arts · Post autor: **arts** » 14 maja 2005, o 10:47

wymiana rozrzadu 2000 ??? chyba nawet w ASO niemozliwe, moze chodzi o zerwanie?? sprecyzuj pytanie

PETERS · Post autor: **PETERS** » 14 maja 2005, o 10:58

pirat wiesz, chodzi o formułowanie pytania, bo sam się zastanawiałem czy :

na lawecie cie tam zawiezli czy corsa jeździ ale rozrząd stuka

WOLZOW · Post autor: **WOLZOW** » 14 maja 2005, o 12:21

dzieki9 za zainteresowani. Nie zawiezli mnie na lawecie tylko sam pojechalem na przeglad po 60000 km. W trakcie przegladu okazalo sie ze rozrzad bardzo glosno pracuje. Slychac wyraznie lancuch. ale kolesie powiedzieli ze zeby wiedziec co sie stalo dokladnie trzeba zrobic operacje. poki co to kezdze dalej ale mam wrazenie jakbym jezdzil autem bomba bo sie boje ze za chwile sie caly silnik sypnie.

WOLZOW · Post autor: **WOLZOW** » 14 maja 2005, o 12:30

Sorki za bledy to z pospiechu. Nie s;edzilem formu bo musialem zniknac z domu.i wiem co to jest lancuch rozrzadu. Napsialem wyraznie ze rozrzad parcuje bardzo glosno.Takie chece sa mozliwe w 1000kach i to standard. Ale nie jest to normalne w moim silniku 1.2 16V ecotec (75KM). Dlatego pytam czy ktos z was moze mi pomoc i nadac namiary na kogos z Krakowa kto umialby by mi pomoc bo nie jestem gluchy i naprawde goscie zaspiewali mi 2000zl za naprawe ale zastrzegli ze to max koszt gdyby wymianie podlegal caly uklad rozrzadu a nie sam lancuszek.Gdybym mial kaszlaka tobym sie zasmial i sam wymienil ale nie w tym cacku. I jeszcze sie pytam czy ktos z was majac taki sam silnik w swojej corsinie juz sie z tym spotkal? Z gory dziekuje za pomoc

czester 1 · Post autor: **czester 1** » 14 maja 2005, o 13:14

WOLZOW pisze: Ale nie jest to normalne w moim silniku 1.2 16V ecotec (75KM). .

a po jakim przebiegu zaczeło stukac?

WOLZOW pisze: bo nie jestem gluchy.

a nia lepiej kupić lepszy sprzet grajacy

WOLZOW pisze: i naprawde goscie zaspiewali mi 2000zl za naprawe ale zastrzegli ze to max koszt gdyby wymianie podlegal caly uklad rozrzadu a nie sam lancuszek.

z tego co wiem to łańcucha sie nie wymienia tylko napinacze

czester 1 · Post autor: **czester 1** » 14 maja 2005, o 13:16

WOLZOW pisze: Nie zawiezli mnie na lawecie tylko sam pojechalem na przeglad po 60000 km .

aha i jeszcze jedno - po co pojechaleś na przegląd?

Aro · Post autor: **Aro** » 14 maja 2005, o 14:51

ja mam z12xe i nie mam na szczęście takich problemów - tyle że moje auto ma prawie 22 miesiące i przejechane ledwo 31000 km

@Chester - wolzow pojechał na przegląd bo przy 60000 trzeba chyba zrobić drugi gwarancyjny z tego co wiem

czester 1 · Post autor: **czester 1** » 14 maja 2005, o 15:05

to jezeli ma gwarancje to w czym problam

Aro · Post autor: **Aro** » 14 maja 2005, o 15:15

aż się pofatygowałem po książkę do szafki

przegląd robisz co rok lub co 30000, tak więc ten drugi już nie musi być w ramach gwarancji, i najprawdopodobniej tak jest jeżeli gościu się tym przejmuje

WOLZOW · Post autor: **WOLZOW** » 14 maja 2005, o 16:01

Nie rozumiem co w tym smiesznego ze pojechalem do ASO na przeglad? Mialem sobie go zrobic pod blokiem? ASO a pan Janek rozni sie tym ze oprocz zajebistych cen maja pewne przyrzady ktore pan janek widzial czasem w zawodowce.Po za tym cena oleju rozni sie o 50zl od tej z hurtwoni a jezdze na Castrolu 5W40 magnatec i w ASO kosztowal mnie (z beczki) 129zl.Druga rzecz to juz 3 przeglad bo autko jest z 2002r i nie stoi w miejscu tylko w miare jezdzi.I nie jestem stachem a gwarancja sie juz dawno skonczyla.Widze ze zamiast pomoc to sie ponap...... ze mnie,bardzo wam dziekuje za fachowe porady ( po za wyjatkami ) Aha i nie stuka tylko glosno pracuje a tu subtelna roznica. Stukaja to panewki i jak to mowil Pazura w Psach gdyby nie one to bym se sam naprawil........

Aro · Post autor: **Aro** » 14 maja 2005, o 16:09

popytaj na forum OCFC ( http://www.corsa.ja.pl ), tam jest więcej Cors C z takim silnikiem, może ktoś miał taki problem

ps. nie ma co się unosić

pośledzisz to forum przez tydzień to zrozumiesz

WOLZOW · Post autor: **WOLZOW** » 14 maja 2005, o 16:12

Dzieki za dobre slowo. lubie sie posmiac ale to akurat nie jest dla mnie temat do smiechu a niektore wypowiedzi swiadcza o braku wiedzy co napaw mnie groza. jeszcze raz dziekuje Ci.

arts · Post autor: **arts** » 14 maja 2005, o 18:19

meeeen wiecej luzu

czester 1 · Post autor: **czester 1** » 14 maja 2005, o 18:33

WOLZOW pisze:Nie rozumiem co w tym smiesznego ze pojechalem do ASO na przeglad?.

jaki pzegląd

WOLZOW pisze: Druga rzecz to juz 3 przeglad bo autko jest z 2002r

aha wiec z teego wniosek że masz instalacje (LPG) to rozumiem

ja mam tez 2002 i robiłem pierwszy przegląd w lutym (o ile można to tak nazwac przeglądem

) więc czemu już robiłeś trzy - jestes przezorny

Post autor: **Porszak** » 14 maja 2005, o 20:27

skoro nie masz gwarancji to jedz do jakiegos warsztatu specjalizujacego sie w oplach, na pewno bedzie taniej. w 1.0 wadliwy jest napinacz(wada konstrukcyjna) i to on jest odpowiedzialny za powstawanie halasu. byc moze u Ciebie to ta sama kwestia wiec nie ma strachu. znajdz inny warsztat. byc moze w Twoim ASO pracuja kompetentni ludzie posiadajacy wiedze, ale nie jest to regula niestety...

Aro · Post autor: **Aro** » 14 maja 2005, o 21:16

WOLZOW pisze:Dzieki za dobre slowo. lubie sie posmiac ale to akurat nie jest dla mnie temat do smiechu a niektore wypowiedzi swiadcza o braku wiedzy co napaw mnie groza. jeszcze raz dziekuje Ci.

spoko, nie ma sprawy

nikt się tu z Ciebie nie śmieje, to tylko wrażenie

a co do braku wiedzy to zdziwiłbyś się ile niektórzy na tym forum wiedzą - czasem więcej niż ci co Ci będą ten rozrząd robić

@Chester - jeżeli Corsa z 2002 to nie widzę nic dziwnego że to 3 przegląd skoro mamy 2005

autko serwisowane np. łatwiej później sprzedać a i niekażdy ma znajomego mechanika który mu taniej wszystko zrobi

Gobo · Post autor: **Gobo** » 14 maja 2005, o 21:28

Na szczęście jak na razie ten problem mnie omija , co prawda mam x12xe ale to ten sam szajs , a 90kkm juz jest na blacie . Jak się pytałem co ile wymieniać ten łańcuch , powiedzieli w warsztacie jak będzie mocno walić i dodali że one się nie urywają .

czester 1 · Post autor: **czester 1** » 14 maja 2005, o 21:42

Aro83 pisze: @Chester - jeżeli Corsa z 2002 to nie widzę nic dziwnego że to 3 przegląd skoro mamy 2005 autko serwisowane np. łatwiej później sprzedać a i niekażdy ma znajomego mechanika który mu taniej wszystko zrobi

no to ja wiem, tylko dziwi mnie ze auto jest serwisowane co roku a kolega nie ma gwarancji

Aro · Post autor: **Aro** » 14 maja 2005, o 21:53

wychodzi na to, że ten trzeci był rejestracyjny

@wolzow - jeżeli w ASO tak drogo to poszukaj w swojej okolicy jakiegoś ESO - jak sama nazwa mówi powinni mieć taniej

WOLZOW · Post autor: **WOLZOW** » 14 maja 2005, o 23:49

Witam ponownie wlasnie wrocilem z pracy.Corsa jak na razie cala i jeszcze jezdzi.Dzieki za dobre slowa.Co do rady zeby sie nie pakowac w ASO jestem bliski waszemu zdaniu.Mam maly problem do tej pory corsa mnie nie zawiodla i jak na razie tak jest i niech tak zostanie.Wlasnie dlatego ze jak na razie wystarczalo ASO nie znam zadnego godnego zaufania mechanika w moim miescie.Totez pytam czy znacie kogos takiego?JA znam tylko pana janka ktory sie paral polskimi pasciami i byl w tym dobry ale tu jest nieco inaczej i mu nie dam dotknac corsy.A jesli chodzi o liczbe przgladow to proste liczenie = 1 rok = 1 przeglad. A ja kupujac auto mysle od razu o tym ze je kiedys sprzedam. a teraz jak sie sprzedaje wozek to moze byc choicby nie wiem jaki pasciasty ale jak kupujacy widzi ksiazke z ASO to sie zapala ze dobry woz no to serwisuje.

czester 1 · Post autor: **czester 1** » 15 maja 2005, o 10:01

WOLZOW pisze:A jesli chodzi o liczbe przgladow to proste liczenie = 1 rok = 1 przeglad. A ja kupujac auto mysle od razu o tym ze je kiedys sprzedam. a teraz jak sie sprzedaje wozek to moze byc choicby nie wiem jaki pasciasty ale jak kupujacy widzi ksiazke z ASO to sie zapala ze dobry woz no to serwisuje.

no toż kuźwa jezeli robisz przeglady w ASO co roku, to czemu nie masz gwarancji i nie zrobisz rozrzadu zafriko

WOLZOW · Post autor: **WOLZOW** » 15 maja 2005, o 10:26

no fajnie a niby jak?

WOLZOW · Post autor: **WOLZOW** » 15 maja 2005, o 10:33

To ze robie przeglad w ASO nie oznacza ze mam gwarancje na nastepny rok.Przeglad ma ustalone pozycje ktore nechanik ma do wykonania.I po kolei koles leci i sprawdza lub wymienia.jesli autko zjezdza to owszem ma byc sprawne lub tak jak teraz informuja cie co trzeba by zrobic.Ale nie masz gwarancji ze jak przez nastepny rok cos ci sie spieprzy to oni naprawia.jedynie we fiacie jak ci sie konczy fabryczna gwrancja to mozesz ja przedluzyc za "drobna" oplata ale i tak na ich warunkach i dalej laduja cie w rogi.Gwarancja to dostajesz wtedy jak ci cos wymeiniaja np. poszedl ci tremostat i ci go wymienili ale masz gawarnacje na niego ile daje ci producent.jhesli roko to rok ale tylko wtedy jesli sie sam zje.... a na robote mechanika jesli go nieprawidlowo zamontowal.I tak jest wszedzie.Nie ma wiec mozliwosci na gwarancje.Jutro ruszam na poszukiwanie warsztatu ktory wzbudzi moje zaufanie.A co zalatwie dam wam znac.Na razie znalazlem tanie tlumiki bo fabryczny padl ofiara soli tej zimy i mam od spodu firanke :oko:

czester 1 · Post autor: **czester 1** » 15 maja 2005, o 10:44

a na rozrząd jaki jest limit kilometrów chyba 120kkm wiec w czym problem

WOLZOW · Post autor: **WOLZOW** » 15 maja 2005, o 10:55

To ciekawe co mowisz.Pokaz mi tylko gdzie to jest napisane i czy to jest podsatwa do gwarancji?