W czasie jazdy gubi na chwilke czasami prąd. Najbardziej odczuwalne jest to przy przyśpieszaniu. Auto przerywa(szarpie) przez moment, obroty spadaja drastycznie, zapala sie check i kontrolka ładowania. Trwa to ułamek sekundy ale jak sobie łatwo wyobrazić jest strasznie denerwujące

Podejrzewam chwilowe braki prądu, być może spowodowane problemem z masą. Przejrzałem dziś wszystko(klemy, aku, przewody) i nie moge sie pozbyć problemu. Komp nie potrafi zarejestrować tego chwilowego błędu i ciągle wyświetla mi kod 12 ze wszystko jest ok. Co ciekawe dzieje sie to tylko podczas jazdy a nie na postoju wiec tym bardziej skłoniło mnie do powyższych wniosków.
Może ktos miał coś pdobnego? Gdzie jeszcze mogę zajrzeć i poszukać przyczyny?