Generalnie wywodzę się z OKP i od 7 lat mam dość wyjątkową omegę. Można o niej poczytać m.in. tutaj: https://www.facebook.com/omegairmscher
Potrzebowałem jednak jakiegoś taniego w utrzymaniu daily z dwóch powodów. Pierwszy jest taki, że Omega zimą nie jeździ tylko stoi sobie w ciepłym miejscu

No więc do rzeczy. 28 lipca 2017 jako młodsza siostra Irmiego pojawiło się takie oto Corsche C


No to trochę opisu:
- Rok produkcji: 2005
- Silnik: 1.2 Twinport 80KM
- przebieg 192880
- 5 drzwi
- piękny niebieski kolor
- climatronic (sprawny)
- elektryczne szyby z przodu
- elektryczne lusterka
- podgrzewane lusterka
- regulowana kolumna kierownicy
- regulowane wysokość fotela
- 15" alu felgi
- obniżenie (nie wiem ile, ale te springi i tak wylecą)
- TID
- radio 2din z navi, bluetooth, dotykowym ekranem, możliwością podłączenia kamery cofania
- reflektory soczewkowe
- halogeny z przodu
Całość sprawdzona miernikiem lakieru. Auto bezwypadkowe. Lakierowana maska, klarem tylna klapa (rysy były) no i wymieniane w całości były tylne lewe drzwi bo oryginalne które dostałem do auta były lekko wgniecione (potem będzie foto)
Do zrobienia:
- łączniki stablizatora
- wydech
- springi
- uszczelka pokrywy zaworów
- rozrząd (standardowo hałasuje napinacz przy odpalaniu)
- założyć lpg
- oleje i filtry
- listwa tylnych lewych drzwi
- połamana osłona prawego lusterka
- boczek lewych tylnych drzwi
Plany:
- doprowadzić do perfekcyjnego stanu technicznego
- trochę doposażyć (mam kilka planów

- większe hamulce!! :p (po przesiadce z Irmiego to ni chu chu nie hamuje) :p
- pozbyć się wizualnych defektów
i jeździć.....
Tak wyglądały drzwi które wymienił handlarz:


No to stare drzwi rozbroiłem, bo na nich jest ładna tapicerka, a na tych podmienianych uwalona jakimiś czekoladkami

Przy okazji spalonej żarówki założyłem porządne Hella

Przebieg 195165
taki oto serwis

Oczywiście wszystkie filtry i olej:

widać że auto w Niemczech niedawno przechodziło jakiś przegląd bo wszystkie filtry wyglądały na w miarę świeże

ale i tak wszystko poleciało nowe
Znalazłem taką oto zagadkę.... Przewód antenowy owinięty wkoło wewnątrz komory silnika


ale już po chwili wywaliłem ten dziwny system :p

Łączniki stabilizatora klepały.... i co dziwne z prawej strony był jakiś no name, a z lewej meyle HD



Muszę przyznać że ten meyle HD wygląda całkiem porządnie... kiedyś trzeba będzie przetestować. Póki co wleciały nowe łączniki Febi:

Kolejną rzeczą jest cały nowy wydech. Stary puszczał na tłumiku środkowy i jak się później okazało przy łączeniu z tłumikiem końcowym też:



Na pokład zawędrował cały nowy wydech firmy BOSAL, bo nie chciałem się bawić w odzyskiwanie łącznika elastycznego itd itp


No i standardowo po kupnie auta trzeba przejrzeć hamulce.... i całe szczęście że to zrobiłem. Przez felgi było widać, że klocków jest dużo, na przeglądzie hamowały równo, ale okazało się że ktoś je kiedyś mocno przegrzał i zaczęły się rozwarstwiać:


No i tutaj poratowałem się klockami które niedawno wymieniałem w innej Corsie. Przy mojej jeździe wystarczą to następnego przeglądu i do tego czasu mam czas wymyślić większe heble, bo w te malutkie nie chcemy już inwestować

styk felgi z piastą też oczyszczony


No i tylne heble przejrzane i oczyszczone. Tam sytuacja jest wzorowa. Widać że komplet sprężynek i szczęki oraz cylinderki niedawno były wymieniane. Tutaj jest spokój


Podsumowując, Corsa dostała:
- nowy filtr kabinowy
- nowy filtr powietrza
- nowy filtr oleju FILTRON
- nowy filtr paliwa FILTRON
- olej syntetyczny Motul 8100 X-cess 5W40
- nowe łączniki stabilizatora FEBI
- nową rurę wydechową z tłumikiem środkowym BOSAL
- nowy tłumik końcowy BOSAL
- nową uszczelkę wydechu ERLING
- nową obejmę wydechu BOSAL
- przejrzane hamulce
- pełna diagnostyka komputerowa
Potem Corsche umyte w między czasie:



przy przebiegu 196047 zrobiony alternator

Trochę mi zaczął podpadać, bo przy włączonych odbiornikach były spadki napięcia.
Więc alternator wyjęty:

Co mnie cieszy jeszcze nic przy nim nie było nigdy grzebane.
Wymienione w nim
- łożyska
- regulator napięcia
- uszczelnienie
i wleciał do auta

Przy okazji wyczyszczone klemy i odkryłem że klema plusowa nie jest oryginalna i nie jest ona najlepszej jakości. W przyszłości trzeba ją będzie wymienić, ale to zostaje na później. Jest wiele innych rzeczy do zrobienia
Następnie chwila czasu wykrojona i kolejna rzecz zrobiona

Otóż musiałem przenieść wideorejestrator z Omegi do Corsy. W omedze mam go zamontowane na stałe, bo kabel jest poprowadzony pod podsufitką, pod osłoną słupka i pod deską jest dodatkowe gniazdo zapalniczki do wideorejestratora

Zatem.... kupiłem drugi kabel i tak samo zrobiłem w Corsie





Przy okazji poprawiłem mocowanie włącznika świateł:
tak było:

a tak jest:

Przy okazji niestety odkryłem małą popelinę jeśli chodzi o podłączenie radia


No to mamy pierwszą modyfikację już na pokładzie

Zawitał tempomat


czujnik sprzęgła:

programowanie kompem i jest tempomat


To nie koniec doposażania, ale potrzebne są $$
No i wymienione wycieraczki na oryginały GM (moim zdaniem najlepsze):

Przyszły opony na zimę



No i przebieg 197072 i pojawiło się lpg w Corsche


Kilka rzeczy jeśli chodzi o estetykę poprawię po gwarancji. Najważniejsze że kumpel instalacje założył bardzo porządną i montaż od strony technicznej jest tak jak chciałem.
No to tyle udało mnie się przez pierwszy miesiąc zrobić. Dalej też będzie się działo
